Miss Capricorn 14 Napisano Maj 8, 2021 Dziewczynki, sprawa wygląda tak, że mój okres jest jak ja- zawsze spóźniony. Od początku miesiączkowałam bardzo nieregularnie, czasami tylko dwa razy w roku. Na mojej pierwszej wizycie u pani ginekolog usłyszałam, ze "po pierwszej ciąży mi sie ureguluje" - cóż, nie sprawdzałam, czy ta metoda faktycznie działa, brałam natomiast ostatnich siedem lat tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe, na początku tego roku postanowiłam zrobić sobie krótką przerwę(no dobra, tak naprawdę to za późno zauważyłam, że już mi wszystkie tabletki poszły i byłam pewna, że nadal mam jeden cały blister a nie zdołałam się umówić do lekarza, żeby dostać receptę i zmierzyć ciśnienie). Jest maj. Nie biorę tabletek od końca grudnia- wtedy tez miałam ostatnie krwawienie, od tamtej pory...nic. Planowałam zacząć znowu brać tabletki, I tak od pół roku sobie czekam na pierwszy dzień miesiączki, żeby moc to zrobić czy któraś z was miała może podobnie? Dorzucę-bo to też może byc calkiem istotne- że jestem bardzo szczupła, żeby nie powiedzieć "wychudzona"- kilkoro znajomych twierdzi, że mogłabym grać w filmach więźniów z Auschwitz, mało jem bo w sumie rzadko jestem głodna, moja waga w kwestii kilogramów jest niezmienna właściwie odkąd pamiętam, zawsze w granicy 50, +/- 1kg - jednak według mamy (nie widziałyśmy się trzy miesiące bo pandemia) bardzo schudłam "wizualnie", głównie, jesli chodzi o twarz(ja sie widze codziennie, więc nje widzę różnicy). No i miałam, a właściwie to nadal mam, trochę stresujący rok, ale żeby aż tak? A, no i warto wspomnieć, ze mieszkam w UK, więc ginekolog to ostateczne rozwiązanie- ciężko mi będzie zdobyć ewentualne do niego skierowanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Maj 9, 2021 Nie wiem ile masz lat, ale będąc na Twoim miejscu koniecznie poszłabym do ginekologa. Jeśli w przyszłości planujesz założenie rodziny to lepiej już teraz sprawdzić co jest nie tak. A ewidentnie coś nie gra. Mam kuzynkę, która podobnie jak Ty nie miewała okresu. Dziś jej jedyna szansą na dziecko jest surogatka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miss Capricorn 14 Napisano Maj 9, 2021 16 godzin temu, Moni.B88 napisał: Nie wiem ile masz lat, ale będąc na Twoim miejscu koniecznie poszłabym do ginekologa. Jeśli w przyszłości planujesz założenie rodziny to lepiej już teraz sprawdzić co jest nie tak. A ewidentnie coś nie gra. Mam kuzynkę, która podobnie jak Ty nie miewała okresu. Dziś jej jedyna szansą na dziecko jest surogatka. Ooo, poważnie? Mam 28 i szczerze mówiąc to nawet całkiem na rękę by mi było, żeby nie móc zajść w ciążę, juz dawno doszłam do wniosku, że dzieci to nie moja bajka. Z tym ginekologiem to ciężka sprawa i w obecnej sytuacji (możliwe, że wrócę do Pl) nie wiem, czy mi sie opłaca tyle czekać i kombinować tutaj i czy nie lepiej byłoby iść w tej Polsce prywatnie- bo, niestety, poziom wiedzy lekarzy w UK- a zwłaszcza tych ze skórą w kolorze beżowym(i to nie, że jestem uprzedzona albo rasistka, ale dwa razy zdarzyło mi sie dostac od lekarza błędna diagnoze i obaj byli hindusami albo cos blisko tego) to katastrofa a jeśli mogę spytać, co finalnie dolega kuzynce? Dobrze by było wiedzieć, czego mogę się ewentualnie spodziewać. Dzieki za odpowiedź! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Maj 10, 2021 6 godzin temu, Miss Capricorn napisał: Ooo, poważnie? Mam 28 i szczerze mówiąc to nawet całkiem na rękę by mi było, żeby nie móc zajść w ciążę, juz dawno doszłam do wniosku, że dzieci to nie moja bajka. Z tym ginekologiem to ciężka sprawa i w obecnej sytuacji (możliwe, że wrócę do Pl) nie wiem, czy mi sie opłaca tyle czekać i kombinować tutaj i czy nie lepiej byłoby iść w tej Polsce prywatnie- bo, niestety, poziom wiedzy lekarzy w UK- a zwłaszcza tych ze skórą w kolorze beżowym(i to nie, że jestem uprzedzona albo rasistka, ale dwa razy zdarzyło mi sie dostac od lekarza błędna diagnoze i obaj byli hindusami albo cos blisko tego) to katastrofa a jeśli mogę spytać, co finalnie dolega kuzynce? Dobrze by było wiedzieć, czego mogę się ewentualnie spodziewać. Dzieki za odpowiedź! Nie dopytywałam nigdy dokładnie, ale głównie chodzi o to, ze nie ma własnej rezerwy jajeczek, przez co nie ma owulacji i okresu. Rozwalony cały system hormonalny i miedzy innymi tez dlatego jest bardzo chuda, nie może przytyć choćby chciała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalinka 8 Napisano Maj 14, 2021 Dnia 8.05.2021 o 15:25, Miss Capricorn napisał: Dziewczynki, sprawa wygląda tak, że mój okres jest jak ja- zawsze spóźniony. Od początku miesiączkowałam bardzo nieregularnie, czasami tylko dwa razy w roku. Na mojej pierwszej wizycie u pani ginekolog usłyszałam, ze "po pierwszej ciąży mi sie ureguluje" - cóż, nie sprawdzałam, czy ta metoda faktycznie działa, brałam natomiast ostatnich siedem lat tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe, na początku tego roku postanowiłam zrobić sobie krótką przerwę(no dobra, tak naprawdę to za późno zauważyłam, że już mi wszystkie tabletki poszły i byłam pewna, że nadal mam jeden cały blister a nie zdołałam się umówić do lekarza, żeby dostać receptę i zmierzyć ciśnienie). Jest maj. Nie biorę tabletek od końca grudnia- wtedy tez miałam ostatnie krwawienie, od tamtej pory...nic. Planowałam zacząć znowu brać tabletki, I tak od pół roku sobie czekam na pierwszy dzień miesiączki, żeby moc to zrobić czy któraś z was miała może podobnie? Dorzucę-bo to też może byc calkiem istotne- że jestem bardzo szczupła, żeby nie powiedzieć "wychudzona"- kilkoro znajomych twierdzi, że mogłabym grać w filmach więźniów z Auschwitz, mało jem bo w sumie rzadko jestem głodna, moja waga w kwestii kilogramów jest niezmienna właściwie odkąd pamiętam, zawsze w granicy 50, +/- 1kg - jednak według mamy (nie widziałyśmy się trzy miesiące bo pandemia) bardzo schudłam "wizualnie", głównie, jesli chodzi o twarz(ja sie widze codziennie, więc nje widzę różnicy). No i miałam, a właściwie to nadal mam, trochę stresujący rok, ale żeby aż tak? A, no i warto wspomnieć, ze mieszkam w UK, więc ginekolog to ostateczne rozwiązanie- ciężko mi będzie zdobyć ewentualne do niego skierowanie. wiesz co... przede wszystkim powinnas przytyc, organizm moze sie w ten sposob bronic, w dodatku te hormony z tabletek, masakra... krzywde sobie robisz.. rozumiem ze taka twoja uroda ale nie znaczy ze jest to zdrowe dla ciebie. organizm wariuje po prostu. powinnas zbadac hormony, jesc bardziej tresciwie i moze psycholog? to nie jest normalne ze nie mozesz zjesc? nie wmowilas sobie tego? na okres podejrzewam ze poczekasz o ile sie pojawi, mozesz jeszcze o tym poczytac na naturalna plodnosc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miss Capricorn 14 Napisano Maj 14, 2021 2 godziny temu, kalinka napisał: wiesz co... przede wszystkim powinnas przytyc, organizm moze sie w ten sposob bronic, w dodatku te hormony z tabletek, masakra... krzywde sobie robisz.. rozumiem ze taka twoja uroda ale nie znaczy ze jest to zdrowe dla ciebie. organizm wariuje po prostu. powinnas zbadac hormony, jesc bardziej tresciwie i moze psycholog? to nie jest normalne ze nie mozesz zjesc? nie wmowilas sobie tego? na okres podejrzewam ze poczekasz o ile sie pojawi, mozesz jeszcze o tym poczytac na naturalna plodnosc... Mój organizm rządzi się swoimi prawami i przybiera na wadze tylko od nadmiaru piwa a wolę Lekką niedowagę niz alkoholizm diety nie działają, ilekolwiek bym nie jadła waga stoi w miejscu. Nie, niczego sobie nie wmówiłam, staram się żyć w zgodzie ze swoim organizmem i dostarczam mu wszystkiego co niezbędne, piję dużo koktajli mleczno-owocowych (ale nie traktuję ich jak jedzenia, a chyba powinnam) a wyniki wszystkich badań mam zawsze w normie (były w normie nawet jak ważyłam 6kg mniej). Lekarz ogólny daje czas do czerwca, później ewentualnie wypisze skierowanie do ginekologa. Chyba nie pozostaje mi nic tylko czekać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach