Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Aniunia3

Co ja mam teraz zrobić? Jestem w tragicznej sytuacji?

Polecane posty

2 godziny temu, Aniunia3 napisał:

Bo nie mają. Uciekłam z domu raz i już nie mam zamiaru więcej. Zresztą to był bardzo głupi pomysł. Teraz mam zamiar zamykać się w pokoju i wychodzić tylko po jedzenie albo do łazienki a ich unikać. Jak mi się już nie będą kazać uczyć w wakacje to będzie jak dawniej a jak nie przestaną mnie do tego zmuszać to będzie tak ja teraz. 

Właśnie widzimy jak nie mają. Przecież każdą nastolatkę policja odprowadza do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lolka1975 napisał:

To rozumiem, ze piszac na tamtym forum chcesz sprowokowac wizyty policji??? Po co???

Bo fajnie jest jak oni przychodzą i się pytają dlaczego znowu to zrobiłam. Przy okazji jakby mnie w końcu jakimś cudem zechcieli umieścić w psychiatryku to wytestowałabym jak tam jest ale te gamonie przyjeżdżają pytają się o to samo pare razy i idą sobie. Rodziców akurat o tych godzinach nie ma bo są w pracy. Zauważyłam że oni przyjeżdżają mnej więcej o tej godzinie o której był wpis. Oni już nie czekają na rodziców tylko sobie idą. 

Edytowano przez Aniunia3
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Gość888 napisał:

Właśnie widzimy jak nie mają. Przecież każdą nastolatkę policja odprowadza do domu.

Sporo nastolatków ma problemy z prawem kradnie, pali, morduje itp. a ja tylko raz z domu uciekłam i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Gość888 napisał:

Tak się dzieje z dziećmi, które za dobrze się mają. Rodzice o nie dbają, zapewniają wszystko co potrzebne i takie dziecko jak autorka o nic nie musi się martwić. Tupnie nóżką i już rodzice mają jej dać, kupić itp. Bo jak nie to foch, ucieczka z domu, zamykanie się w pokoju a to nic innego jak chęć zwrócenia na siebie uwagi, zamiast rozmawiać. Aha...i nic nie wymagać od niej, bo to żeby się uczyła to za dużo. 

Rozumiem, że jednym nauko może wchodzić łatwiej, jednym trudniej, może gdyby autorka szła w jakimś konkretnym kierunku, np. przykładała by się  do fryzjerstwa, rodzice by widzieli jej zaangażowanie, że lubi to robić, to by wszystko inaczej się potoczył. Ale ona zapewne jak się domyślam nic nie robi tylko strzela fochy.

Akurat. Ja wcale się dobrze nie mam. Rodzice mi wszystkiego pod nos nie dają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Dobrosułka napisał:

Wroc na pierwsza strone i napisalas, ze to nie pierwszy raz jak ucieklas z domu tylko, ze na krocej.  Prowo ci sie zaczyna mylic

Wklej mi to jak możesz bo sobie nic takiego nie przypominam może źle coś przeczytałaś. Nie martw się bo jestem przyzwyczajona że połowa ludzi nie umie czytać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dobrosułka napisał:

Bylabys urocza gdyby to nie bylo takie tragiczne

Kiedyś jak mnie wydali to była nie udana próba bo ja nawet nie zdarzyłam uciec a oni mnie wydali że mam takie plany. Jeśli o to ci chodzi.  

Edytowano przez Aniunia3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc,to ja też się dziwię jak można mieć same dwóje na świadectwie skoro było nauczanie zdalne🤔 można było nabić sobie fajne oceny. Moi synowie średnio die uczyli a jak jest nauczanie zdalne dużo im pomagałam i przez to mieli bardzo dobre oceny,  średnia 4,6 i 4,5. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Stokrotka30 napisał:

Szczerze mówiąc,to ja też się dziwię jak można mieć same dwóje na świadectwie skoro było nauczanie zdalne🤔 można było nabić sobie fajne oceny. Moi synowie średnio die uczyli a jak jest nauczanie zdalne dużo im pomagałam i przez to mieli bardzo dobre oceny,  średnia 4,6 i 4,5. 

Po prostu uczyć się tak byle zdać bo ja nie rozumie po co komu lepsze oceny. Magistrów jest pełno i dla mnie to już nic nie znaczy ale dla moich rodziców ma znaczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 godzinę temu, Aniunia3 napisał:

Po prostu uczyć się tak byle zdać bo ja nie rozumie po co komu lepsze oceny. Magistrów jest pełno i dla mnie to już nic nie znaczy ale dla moich rodziców ma znaczenie. 

Masz rodzeństwo?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Aniunia3 napisał:

Sporo nastolatków ma problemy z prawem kradnie, pali, morduje itp. a ja tylko raz z domu uciekłam i tyle. 

A może spójrz na to z tej strony;  Sporo nastolatków nie ma problemów z prawem, nie kradnie, nie pali, nie morduje i rodzice nie mają z nimi problemów.

Patrzysz ze tej złej strony, ucz się od tych lepszych a nie od tych najgorszych. Przecież uważasz się za osobę inteligentną, czyż nie...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Srimba napisał:

To wcale nie jest zabawne. Poza tym co złego w tym, że ktos ma niskie IQ? Forrest Gump (taki bochater filmu jakbyś nie wiedziała) też był mało inteligentny, a bardzo dużo w życiu osiągnął, a wiesz czemu? Bo miał wspierającą mamę, która potrafiła go nakierować i zawsze w niego wierzyła. A rodzice autorki to jakieś typowe Janusze, które martwią się tym co ludzie powiedzą. Zamiast porozmawiać z jedyną córką o tym co lubi i co chciałaby robić to tylko wymagają i chcą by spełniała ich ambicje. Za dwa lata matura i pewnie znów będą jej kazali iść na studia, bo córka Nowaków poszła i jak to ich córka ma nie iść, toż to wstyd, bo bez studiów jesteś nikim i takie tam.

Nie brońcie tych rodziców, widać, że nie są tacy święci, skoro ich córka woli się zwierzać jakimś wrednym ludziom w necie. 

Jak rozmawiać z takim dzieckiem, które wiecznie strzela fochy, trzaska drzwiami albo ucieka z domu? Raczej nie jestem w wieku rodziców autorki, dzieci mam jeszcze malutkie. Ale pamiętam, bo miałam takie koleżanki jak autorka i za dobrze życie im się nie potoczyło. Zawsze najmądrzejsze. Idąc twoim tokiem myślenia to może ty robiłaś jak autorka, dlatego się tak  świetnie rozumiecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
18 godzin temu, Aniunia3 napisał:

Nie 

To tym bardziej nie jest dziwne, że rodzice skupiają się na twojej przyszłości. 

A w ogóle ze sobą rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, lex napisał:

Mam dla Ciebie gruby temat za 15tysi. Tylko na granicy prawa. Mam kupca na Twoją nerke. Za tyle hajsu pobalujesz ze 2 miesiące.

Nie. Dzięki za ofertę ale nie skorzystam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.07.2021 o 08:21, Gość888 napisał:

Jak rozmawiać z takim dzieckiem, które wiecznie strzela fochy, trzaska drzwiami albo ucieka z domu? Raczej nie jestem w wieku rodziców autorki, dzieci mam jeszcze malutkie. Ale pamiętam, bo miałam takie koleżanki jak autorka i za dobrze życie im się nie potoczyło. Zawsze najmądrzejsze. Idąc twoim tokiem myślenia to może ty robiłaś jak autorka, dlatego się tak  świetnie rozumiecie..

A jak skończyły twoje koleżanki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Srimba napisał:

Nie chce mi się pisać z nudną mamusią trójki bombelków. Jakbym miała taką zgraję w domu to też pewnie byłabym tak zgorzkniała. Radzę tylko wyjąć kija z pupy, bo nie wiadomo co życie przyniesie i niezłe jaja są jak dzieci takich poprawnych mamuś robią najbardziej szalone rzeczy, bo zawsze były trzymane pod kloszem. 

Oj coś ty taka nerwowa i złośliwa. Po twoim niku i wpisach bardzo łatwo wywnioskować, że jesteś na podobnym poziomie intelektualnym co autorka. I pod wpływem takiej osoby ma ktoś kierować swoim życiem. Nie bądź śmieszna dziewczynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Gość888 napisał:

Oj coś ty taka nerwowa i złośliwa. Po twoim niku i wpisach bardzo łatwo wywnioskować, że jesteś na podobnym poziomie intelektualnym co autorka. I pod wpływem takiej osoby ma ktoś kierować swoim życiem. Nie bądź śmieszna dziewczynko.

Co ty masz to mojej inteligencji? Ja jestem inteligentna. To ty jesteś głupia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.07.2021 o 13:53, Bluegrey napisał:

To tym bardziej nie jest dziwne, że rodzice skupiają się na twojej przyszłości. 

A w ogóle ze sobą rozmawiacie?

Zależy co rozumiesz przez rozmowe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 minutę temu, Aniunia3 napisał:

Zależy co rozumiesz przez rozmowe 

Normalną komunikację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Bluegrey napisał:

Normalną komunikację.

Rozmowa z moimi rodzicami wygląda tak 

Ja : nie dam sobie rady (wiem że naprawdę sobie w czymś nie poradzę)

Rodzice : nie wmawijaj sobie że sobie nie poradzisz 

Ja : ale...

Rodzice : tak masz zrobić i tyle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×