Damskie spodenki rowerowe

Hejka :) czy któraś z dziewczyn używa spodenek rowerowych i mogłaby mi jakieś konkretne polecić? Jeżdżę rowerem już na tyle sporo, że zaczyna mnie poważnie boleć pupa, a słyszałam, że spodenki pomagają :) pozdrawiam! 

U mnie dobrze sprawdzają się zwykłe legginsy jakie rok temu kupiłam w Cross Jeans. Nic nie boli, a wyglądam w nich też dobrze.

chodzi o kolarki? W decathlonie są spoko

Mi się wydaje, że te spodnie rowerowe z decathlon są zbyt męskie i nie pasują do damskiej figury, a legginsy z CJ są bardziej dla nas.

Pasujące do naszej figury, dopasowujące się ładnie do kształtów ciała, te z decathlon wydają mi się do mężczyzn kreowane.

Tak, chodzi o kolarki. Byłam w decathlonie i przymierzałam różne spodenki. Nie mogę przyczepić się do wyglądu, ale czułam się w nich niekomfortowo. Te wkładki strasznie uwierają w kroku, są jakby sztywne i wydają się takie duże.. Teraz tym bardziej boję się zamawiać przez internet z jakiejś innej marki, bo nie wiem czy nie będzie tego samego problemu :(

14 godzin temu, memuma napisał:

Tak, chodzi o kolarki. Byłam w decathlonie i przymierzałam różne spodenki. Nie mogę przyczepić się do wyglądu, ale czułam się w nich niekomfortowo. Te wkładki strasznie uwierają w kroku, są jakby sztywne i wydają się takie duże.. Teraz tym bardziej boję się zamawiać przez internet z jakiejś innej marki, bo nie wiem czy nie będzie tego samego problemu

Właśnie ten kłopot "uwierania" miałam na myśli... Sama na rower czy w ogóle jak zabieram się za jakiś sport to ubieram tylko w/w przeze mnie legginsy CJ i kłopot z głowy. Nic nie uwiera, a jest zapewniona swoboda ruchu, skóra się pod nimi też nie poci, więc ok.