Kokololo 1 Napisano Listopad 1, 2021 Jakis czas temu poznalam faceta. Starszy odemnie o 10 lat. Poznalam go w pracy, przychodzil i tak zaczela sie znajomosc. Problem w tym, ze zaczynam sie go bac... Prace zaczynam o 8;30 i juz 2x widzialam go jak stoi niedaleko mojej pracy za rogiem i patrzy kto otwiera. Za pierwszym razem myslalam, ze to ktos posobno, za drugim razem upewnilam sie, ze to byl on. Mimo tego, ze ubral kaptur. No coz otworzylam i udawalam, ze nie widze. Następna sytuacja to taka, że wysyła kolegów zeby patrzyli kto siedzi w pracy, ja czy kolezanka. Potrafia byc tak bezczelnie, ze oni tez na mnie czekaja, przed lokalem a ze ostatnio mialam kaptur i bylam zaslonieta to wszedl to lokalu i wyszedl...z telefonem przy uchu. Troche sie zaczynam bac tego sledzenia, mysle, ze sklamal mnie co do swojego ,,zawodu,, i wcale tego nie robi. Mimo tego, ze przychodzi do mnie codziennie do pracy,, na papierosa,, i mowilam kiedy bede oni i tak mnie potrafią śledzić. Najlepsze jest to, ze jak spytalam o numer to powiedzial mi, ze nie moze podawac. Nie wiem co myslec o tym wszystkim... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach