Droga życiowa-dylemat

Zastanawiam się nad moja przyszłością. Wiem, w jakie branży na 100℅ chcę pracować(muzyczna). Jednak mam dwie drogi w niej-jedna to taka moja wymarzona od kilku lat, takie "coś" mojego, wielka pasja, marzenie i miłość, tylko problem taki że to dość ryzykowna droga, bo może się nie udać ale gdyby się udało to byłabym chyba spełnionym człowiekiem. Druga opcja, to coś co też lubię i mi się podoba, co prawda nie tak jak tamto ale też mam iskierki w oczach jak to robię. Ta opcja jest bardziej stabilna i w przyszłości bardzo dobrze płatna, zagwarantuje mi pracę prawie marzeń ale obawiam się że poczuję niedosyt w niej i tęsknotę za tamtym. Jednak mogę mieć pewność że ta praca będzie i pieniądze

Teraz pytanie, co wybrac-zaryzykowac wszystko dla tego jednego marzenia życiowego czy kształcić się w czymś co też mi się mega podoba i będą z tego pieniądze? Może udałoby mi się to wszystko połączyć... Ahhh mam dopiero 18 lat

Zrób to co czujesz w tej chwili. Przyszłość jest tak odległa, ze nie warto o niej myśleć. Owszem wykształcenie zawsze warto zdobyć  i mieć ale czy akurat ono w dalekiej przyszłości zapewni Ci opłacenie rachunków trudno przewidzieć. Specjaliści od przyszłości, socjolodzy mówią, że w przyszłości rzadko kto będzie pracował w jednym zawodzie całe życie... chyba będziesz musiała być elastyczna. 

Np ja skończyłam szkołę, by pracować jako agent celny... droga nauka, czas, zdobyte uprawnienia itp popracowałam chwilę i to nie było to... chociaż zapewniało mi wygodne życie na bardzo dobrym poziomie finansowym. Potem ukończyłam multum kursów/szkoleń z branży beauty, które kosztowały ogrom czasu i pieniędzy oraz otworzenie swojego biznesu to też nie 5000 zł Popracowałam, spróbowałam i to też nie to. Mam wykształcenie ekonomiczne i mogę robić wiele rzeczy... ale wybrałam kierunek, który jest spójny z moimi wartościami... wykonuję pracę, która daje mi ogrom swobody i decyzyjności o sobie. Pracuję już tak 6 lat i nie zamienię jej na nic innego. 

7 godzin temu, kwaśne_jabłko napisał:

Zrób to co czujesz w tej chwili. Przyszłość jest tak odległa, ze nie warto o niej myśleć. Owszem wykształcenie zawsze warto zdobyć  i mieć ale czy akurat ono w dalekiej przyszłości zapewni Ci opłacenie rachunków trudno przewidzieć. Specjaliści od przyszłości, socjolodzy mówią, że w przyszłości rzadko kto będzie pracował w jednym zawodzie całe życie... chyba będziesz musiała być elastyczna. 

Np ja skończyłam szkołę, by pracować jako agent celny... droga nauka, czas, zdobyte uprawnienia itp popracowałam chwilę i to nie było to... chociaż zapewniało mi wygodne życie na bardzo dobrym poziomie finansowym. Potem ukończyłam multum kursów/szkoleń z branży beauty, które kosztowały ogrom czasu i pieniędzy oraz otworzenie swojego biznesu to też nie 5000 zł Popracowałam, spróbowałam i to też nie to. Mam wykształcenie ekonomiczne i mogę robić wiele rzeczy... ale wybrałam kierunek, który jest spójny z moimi wartościami... wykonuję pracę, która daje mi ogrom swobody i decyzyjności o sobie. Pracuję już tak 6 lat i nie zamienię jej na nic innego. 

Właśnie ja wiem dobrze w jakiej branży chcę pracować i nie widzę siebie w żadnej innej, choćbym się starała. Myślę że nie raz mi się to wszystko zmieni ale wiem ze nie porzucę muzyki i będę robiła coś koło tego. Ale masz rację, czeka mnie długa droga i pewnie nie raz zmienię to co robię.