Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Nie chce umierać ale też nie chce tak żyć.. nie rozumiem co się dzieje, czemu wszytko się sypie a ja nie mogę tego naprawić. Każdy dzień jest taki sam, jestem już tym zmęczona. Nie mam już siły czekać aż ratunek nadejdzie i ktoś się mną zaopiekuje i naprawi mi życie.. a sama wiem ze nie dam rady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, 0verthinker napisał:

Nie chce umierać ale też nie chce tak żyć.. nie rozumiem co się dzieje, czemu wszytko się sypie a ja nie mogę tego naprawić. Każdy dzień jest taki sam, jestem już tym zmęczona. Nie mam już siły czekać aż ratunek nadejdzie i ktoś się mną zaopiekuje i naprawi mi życie.. a sama wiem ze nie dam rady. 

Szukasz w ten sposób pomocy czy tylko narzekasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Bellbird napisał:

Szukasz w ten sposób pomocy czy tylko narzekasz? 

Chciałabym pomocy, naprawdę chce czuć się po prostu dobrze :,) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jak nie umiesz sobie sama poradzić to może zgłoś się do psychologa.  Polecam Julię Gibułę z www.polscypsycholodzy.eu         głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, 0verthinker napisał:

Chciałabym pomocy, naprawdę chce czuć się po prostu dobrze :,) 

Kiedyś mój kolega czuł się źle, a ja próbowałem go pocieszyć. Powiedział mi wtedy, że chciałby poczuć wiatr we włosach. No zagiął mnie, bo łysy jest. Nie wiedziałem co mam mu odpowiedzieć. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Bellbird napisał:

Kiedyś mój kolega czuł się źle, a ja próbowałem go pocieszyć. Powiedział mi wtedy, że chciałby poczuć wiatr we włosach. No zagiął mnie, bo łysy jest. Nie wiedziałem co mam mu odpowiedzieć. 

 

Ale wiesz ze mu po prostu chodziło o to ze chce poczuć ze żyje? Oderwać się od rzeczywistości? On czuł ze jego życie traci sens, moje już straciło i złapałabym się brzytwy żeby znowu go znaleść ale nawet jej znaleźć nie mogę.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, 0verthinker napisał:

Ale wiesz ze mu po prostu chodziło o to ze chce poczuć ze żyje? Oderwać się od rzeczywistości? On czuł ze jego życie traci sens, moje już straciło i złapałabym się brzytwy żeby znowu go znaleść ale nawet jej znaleźć nie mogę.. 

 

 

Edytowano przez Bellbird

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, 0verthinker napisał:

To tak zwana wymowna cisza? 

Milczenie jest złotem. 

Nie wiedziałem co napisać, dlatego wysłałem pustą wiadomość. A tak na serio, chciałem zapytać czego Ci brakuje w życiu. Później stwierdziłem, że to i tak nic nie zmieni, więc usunąłem. 

Edytowano przez Bellbird

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bellbird napisał:

Milczenie jest złotem. 

Nie wiedziałem co napisać, dlatego wysłałem pustą wiadomość. A tak na serio, chciałem zapytać czego Ci brakuje w życiu. Później stwierdziłem, że to i tak nic nie zmieni, więc usunąłem. 

Znasz już na to odpowiedz.. moje życie nie ma sensu. Nie mam się nawet dla kogo starać. A milczenie nie jest złotem, jak zaczęłam milczeć to nikt nie zapytał czy coś się dzieje tylko się oddalili odemnie aż w końcu zniknęli 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, 0verthinker napisał:

Znasz już na to odpowiedz.. moje życie nie ma sensu. Nie mam się nawet dla kogo starać. A milczenie nie jest złotem, jak zaczęłam milczeć to nikt nie zapytał czy coś się dzieje tylko się oddalili odemnie aż w końcu zniknęli 🙂 

Ile masz lat? Co takiego się wydarzyło, że nie widzisz sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, 0verthinker napisał:

A milczenie nie jest złotem, jak zaczęłam milczeć to nikt nie zapytał czy coś się dzieje tylko się oddalili odemnie aż w końcu zniknęli 🙂 

To prawda, że znikają. Ciężkie jest życie dzikiego ptaka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Kobietka napisał:

Ile masz lat? Co takiego się wydarzyło, że nie widzisz sensu?

22 i co się wydarzyło nie jestem w stanie nawet odpowiedzieć bo to nie jest przez coś konkretnego, sama nie wiem chyba po prostu za dużo porażek, rozczarowań i nadzieji plus to jak byłam zawsze traktowana. Jestem sama nie mam nikogo, wychodzę tylko do pracy żeby z niej wrócić prosto do domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 0verthinker napisał:

22 i co się wydarzyło nie jestem w stanie nawet odpowiedzieć bo to nie jest przez coś konkretnego, sama nie wiem chyba po prostu za dużo porażek, rozczarowań i nadzieji plus to jak byłam zawsze traktowana. Jestem sama nie mam nikogo, wychodzę tylko do pracy żeby z niej wrócić prosto do domu. 

Z rodzicami mieszkasz, z rodzeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kobietka napisał:

Z rodzicami mieszkasz, z rodzeństwem?

Z atencyjna manipulantką, hipokryta który w sumie ma wy...e i socjopata którego głaszczą po główce, staram się uciec od nich od dawana ale ceny mnie przerastają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, 0verthinker napisał:

Z atencyjna manipulantką, hipokryta który w sumie ma wy...e i socjopata którego głaszczą po główce, staram się uciec od nich od dawana ale ceny mnie przerastają. 

A jak byś się wyprowadziła? To.sens życia by wrócił? Czy jeszcze coś innego musiało się stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Kobietka napisał:

A jak byś się wyprowadziła? To.sens życia by wrócił? Czy jeszcze coś innego musiało się stać?

Napewno byłoby łatwiej, ale sensu mi to nie przywróci wiem o tym, byłoby tak samo tylko miałabym spokój i nie musiała martwić się o głupoty ani słuchać jaka to nie jestem. Ale watpie ze znajdę przyjaciół bo niby gdzie? A na to ze ktoś mnie pokocha już nawet nie liczę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, 0verthinker napisał:

Napewno byłoby łatwiej, ale sensu mi to nie przywróci wiem o tym, byłoby tak samo tylko miałabym spokój i nie musiała martwić się o głupoty ani słuchać jaka to nie jestem. Ale watpie ze znajdę przyjaciół bo niby gdzie? A na to ze ktoś mnie pokocha już nawet nie liczę. 

Przyjaciel najpierw jest znajomym, rozejrzyj się dookoła siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Kobietka napisał:

Przyjaciel najpierw jest znajomym, rozejrzyj się dookoła siebie.

Znajomych tez nie mam 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, 0verthinker napisał:

😄 

"Nie urodziłeś się tylko po to, aby całe życie płacić rachunki i umrzeć. Pytanie, czy wiesz po co? 
Szukaj tego, co kochasz. Tak, żeby powiedzieć „O ..., to jest to.”  
I zrób to zanim umrzesz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Kobietka napisał:

"Nie urodziłeś się tylko po to, aby całe życie płacić rachunki i umrzeć. Pytanie, czy wiesz po co? 
Szukaj tego, co kochasz. Tak, żeby powiedzieć „O ..., to jest to.”  
I zrób to zanim umrzesz."

Jak szukać tego co kocham skoro nie znam takich rzeczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×