Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Agata1a

Mój kolega jest dziwny

Polecane posty

Hej. Chciałam się czymś podzielić. Ostatnio odnowilam kontakt ze starym znajomym. Wszystko było ok do póki nie zaczęliśmy gadać o relacjach damsko męskich. Żalił się ze on nikogo nie znajdzie bo już tyle lat szuka (ma 42 lata) był w jednym poważnym związku 3 lata. Często randkuje. Znajduje dziewczyny na portalach randkowych albo potrafi zaczepić w barze i dac nr. Nie widzę nic w tym złego ale… powiedział ze on jest bardzo interesowny jak dopytałam o co chodzi to ze zawsze o to samo czyli seks. Zaczął gadać ze faceci są prości i im tylko o to chodzi (sex). Jak rozmawiałam z nim wczoraj o walentynkach to powiedział ze nie ogarnia kobiet i nie wie już co wymyślać. Napisałam mu co się zazwyczaj daje na walentynki a ten ze tyle zachodu i zeby chociaż to się skończyło seksem to rozumie poświęcenie. Zbulwersowałam się bo w walaentynkach nie tylko o to chodzi ale o gest miłość i taka celebracja jej a nie tylko myślenie kiedy się pójdzie do łóżka…. W dodatku jak jeszcze rozmawialiśmy wyszło ze on nie może patrzeć teraz na grubsze kobiety jak noszą jakieś topy odsłaniające ich brzuch który nie jest płaski i umięśniony. Powiedział ze potrafi takiej dziewczynie powiedzieć zeby się poszłam przebrać do domu i nie psuła mu dnia. Jak słyszę coś takiego to mnie krew zalewa bo jakim prawem ma czelność komuś uwagę w ten sposób zwracać. Jestem oburzona jego tokiem myslenia. Czy faszysty faceci tacy są? Ja się w ogóle zastanawiam czy dalej z nim gadać bo to jego podejście jest straszne i płytkie. Dodam ze on sam nie jest jakiś piękny, przeciętny, niski jakieś 175, wysportowany ale nic specjalnego poza tym. Najgorsze jest to ze tak o innych się wypowiada a do brada pita przysłowiowo mu daleko. Tłumaczenie nic nie dało wiec jak mu coś wyjaśnić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, aborygen12 napisał:

weź to streść bo nie chce mi sie czytać

Jest zniesmaczona zachowaniem swojego kolegi który od 42 lat nie może znaleźć sobie żony. Ponadto chłop ten nie przepada za mięsistymi "fokami", no i szkoda mu pieniędzy na  kwiatki w walentynki, jeśli kobieta w zamian nie użyczy mu swojego ciała. 
Na końcu stwierdza że jest przeciętniakiem mierzącym 175 centymetrów wzrostu. 

Ogólnie nie wiem o co się rozchodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Korpo_Szynszyla napisał:

Wszystko się zgadza. Jest skąpym, płytkim, pozbawionym piątej klepki  starym dziadem który nikomu nie potrafi dać nic od siebie dlatego siedzi sam. Nie ma w tym nic dziwnego 

To prawda. Niestety, natura tak nas wyposażyła, że to kobiecie przyszło dawać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×