Empatia influenserki od garnka

I to przez duże "E", aż kipi. Ktoś kto nie ma rodziny, chyba,że można być odpowiedzialnym za męża, to sorry-może się mylę. Ktoś, kto wykorzystuje swoich rodziców, nie dając w zamian nic. Ktoś aspołeczny, kogo jedynym odruchem oczywiście przed kamerą jest karmienie szmaciarzy i innej zwierzyny starym jedzeniem- chyba nie może pochwalić się empatią na poziomie 1. A przepraszam, wysłała stare kaftany dla psów w schronisku. Idę o zakład,że w przypadku konfrontacji np. z uchodźcą wojennym zrobiłaby co najwyżej to samo co Olfa (vloguś lub fotę bez zgody filmowanego). Internet,aż kipi od przejawów pomocy dla tych ludzi , a dzban? Jedzie na fali wykorzystując kontent. Czy pomoże komuś? Nie, bo wystarczy solidaryzować się z tymi ludźmi i "pracować" dalej. Jedyne, co by oddała drugiemu człowiekowi to ziemiórki.Dzięki Bogu,że ją mamy. Może wojna przejdzie bokiem, a Putin jak zobaczy jej rolki odwoła swoją armię z frontu.