O co chodzi z całym tym seksem?

Jesteśmy z żoną 15 lat po ślubie. Sypiamy że sobą regularnie ale nie sprawia mi to przyjemności. Żona się przyznała, że jej też nie. Zdecydowaliśmy się na skorzystanie z rady specjalisty - seksuologa. Ten wysłuchał naszych relacji o wspólnym spaniu i stwierdził, że samo spanie to za mało. Że powinniśmy zacząć uprawiać seks.

Jaki seks? - pytam faceta. A on uśmiecha się i mówi, bym najdłuższą część swego ciała włożył tam gdzie żona robi siku.

No okej, krocilem do domu i wsadziłem mogę w kibel. I nadal nic. Nadal nie czułem żadnej przyjemności.

Nic już nie rozumiem.

Kocham

Idź do endokrynologa. Lepiej doradzi

Dnia 3.05.2022 o 08:42, Hebe Phil napisał:

Jesteśmy z żoną 15 lat po ślubie. Sypiamy że sobą regularnie ale nie sprawia mi to przyjemności. Żona się przyznała, że jej też nie. Zdecydowaliśmy się na skorzystanie z rady specjalisty - seksuologa. Ten wysłuchał naszych relacji o wspólnym spaniu i stwierdził, że samo spanie to za mało. Że powinniśmy zacząć uprawiać seks.

Jaki seks? - pytam faceta. A on uśmiecha się i mówi, bym najdłuższą część swego ciała włożył tam gdzie żona robi siku.

No okej, krocilem do domu i wsadziłem mogę w kibel. I nadal nic. Nadal nie czułem żadnej przyjemności.

Nic już nie rozumiem.

Nogę sobie Umyj.