vitalya 0 Napisano Grudzień 10, 2022 Mój były już facet był agrsywnym tyranem. Zniszczył mnie psychicznie. Gdy mówiłam, że chcę się rozstać, groził mi że popełni samobójstwo, zastraszał mnie. Więc w koncu żeby zapomnieć o sytuacji w domu, zaczęłam podwójne życie i znalazłam kogoś. Wydało się. W momencie gdy ja straciłam pracę. Wynajmowaliśmy razem mieszkanie, które wymaga remontu po nas. Dużo usterek postało przez niego w czasie awantur albo np żyliśmy rok z zepsutym kranem bo jemu sie nie chciało robic a zawsze twierdził ze szkoda kasy na fachowca Stwierdził że ma już wszystko gdzieś i zostawia mnie z tym wszystkim samą za to co zrobiłam. Wiedział w jakiej jestem sytuacji. Czy słusznie mnie tak ukarał? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2038 Napisano Grudzień 10, 2022 Może niekoniecznie przyda się Tobie, ale warto posłuchać bo to bardzo esencjonalna wypowiedź... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SisterGoldenHair 89 Napisano Grudzień 13, 2022 A żyjesz z tym drugim? Z tyranem to ja się nie dziwie ze kogoś znalazlas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amélie 73 Napisano Grudzień 14, 2022 Mial prawo zrobic co chcial. Nie dziwie sie, ze zakonczyl ten toksyczny zwiazek, dziwie sie, ze Ty tego nie zrobilas. Jak sobie poscielilas to tak masz niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CarMateoo 16 Napisano Grudzień 14, 2022 (edytowany) Dnia 10.12.2022 o 18:31, vitalya napisał: Mój były już facet był agrsywnym tyranem. I nie było tego widać, gdy poznawaliście się? Przecież, wyprowadzić człowieka z równowagi można w tydzień, do granic bólu i rozpaczy. Tydzień zajęłoby mi rozszyfrowanie samicy, serio. Zasady w życiu dwojga są bardzo proste: - krzyknie raz > będzie i drugi - uderzy raz > będzie drugi, trzeci i pięćdzisiąty... - zdradzi raz > zdradzi po cichaczu jeszcze wiele razy... Wymieniać dalej? Samcowi Alfa łapka by się złamała w połowicy u łokcia gdzieś samoczynnie, gdyby chore przerośnięte już wtedy ego władcze rozkazało babie przypitolić, serio. Upadek po całości, samiec honorowy, zasadniczy, godny i wogóle prawdziwy to ... odkręci zada na pięcie i odejdzie od problemu z uśmiechem na twarzy, nie trzeba lać, skakać, te**rr**ory*zować, ka*tow*ać ani nic podobnego... Siłą, szantarzem, strachem to samice przy sobie trzymają jedynie przegrywy bezjajeczne, takie najczęściej gdy zobaczą identycznego jak oni sami na przeciw siebie od razu zakopują łapki, ego, jajko i łeb metr pod grunt. Pyskate to to tylko do słabszych, do pieca z tym. Edytowano Grudzień 14, 2022 przez CarMateoo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach