Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mateczka30

Straciłam tamtą ciążę...

Polecane posty

Gość mateczka30

Pisałam Wam o moich podejrzeniach, że chyba wreszcie jestem w drugiej wymarzonej ciąży... i byłam... poroniłam. Tego co teraz czuję nie potrafię opisać... Dbajcie o swoje duże brzuszki, może mnie to też kiedyś będzie dane... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobrazam sobie jak jest Ci przykro...jestem z Toba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję
nie mam jeszcze dziecka, ale bardzo pragnę. z tym jednak związany jest też strach że niestety podzielę los niektórych kobitek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateczka30
Dziękuję za wsparcie. Ból jest ogromny, trudny do określenia, boli mnie wszystko nawet włosy... tyle kobiet nie chce dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz....bądź silna dla pierwszego maluszka no i dla drugiego....bo wiesz,ze drugi dzidzius tez bedzie .....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Wierze, ze Ci sie uda...trzeba tylko przeczekac ten trudny okres, potem bedzie juz tylko coraz lepiej i tak jak Juulka pisala bedziesz jeszcze bardzo szczesliwa mama.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balsamm
a następne urodzą ci się bliżniaki, bo to które własnie wróciło do nieba przyjdzie do ciebie razem z nastepnym..... :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest w tym coś..... W mojej bliskiej rodzinie 3 lata temu zginąl chłopczyk - lat 8.......póltora roku urodził się syn...jest tak podobny,że aż trudno uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateczka30
dziękuję za otuchę i chyba zacznę czekać na bliźniaki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goofy
Mialam podobny problem jak Ty mateczko30 .Z pierwsza ciaza nie bylo zadnych problemow (jak i z nieoczekiwanym poczeciem), lecz to malzenstwo sie rozpadlo,ale mniejsza o to. Teraz mam kochanego meza z ktorym pragnelismy miec "wspolne" dziecko . Staralismy sie prawie rok i nic, az wreszcie cos sie stalo ze zaszlam w te upragniona i wymarzona cize. Co sie okazalo,ze poronilam w 7 tyg. Psychicznie ciezko mi bylo,ale ja sie nie poddawalam. Dwa i pol miesiaca po poronieniu ponownie zaszlam w ciaze ,lecz juz na lekach regulujacych jajeczkowanie . Obecnie jestem mama miesiecznego synka o ktorego tyle czasu sie staralismy. Wiec i Ty mateczko30 nie zalamuj sie,wszystko bedzie dobrze. Zobaczysz,ze sie nie obejrzysz a bedziesz miala upragnionego brzuszka Pozdrwiam pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi kochana, że bliźniaki to tęcza po deszczowej pogodzie... Dla nich warto żyć, dlatego jak coś napsocą to ja nawet głosu nie podnoszę -bo i po co? Skoro każdy z nas ma w swoim życiu lepsze i gorsze chwile. Mam nadzieję, że w końcu i do Ciebie ta tęcza się uśmiechnie i zobaczysz jak to jest czekać na coś, a później to dostać. Twój dzieciak jeszcze się nie urodził, a już jest ukochany i wytęskniony -będziesz dobrą mamuśką :) Uważaj na siebie i trzymaj się maleńka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateczka30
Goofy i NICOLE_GRAF - dziękuję. Goofy czy możesz napisać mi coś więcej o lekach regulujacych jajeczkowanie ? Myślałam już o tym, ale nie wiem czy takie leczenie może przepisać mój ginekolog czy raczej muszę się uadać do poradni leczenia niepłodności? Zgóry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniło się ci coś po 9 latac
m\teczko? zaszłas w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×