Crеер 54 Napisano 6 godzin temu 1 minutę temu, Niburdiama napisał: Tylko nie wiadomo kiedy się wróci, bo przez tajfuny może się opóźnić o kilka dni powrót i z przesiadkami, tak, że musiałbyś zarezerwować dłuższy urlop No to dobre usprawiedliwienie ten tajfun gdyby się pracodawca czepiał że mnie nie ma 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lachon wszechświata 4 Napisano 6 godzin temu 37 minut temu, Niburdiama napisał: Tak pytam z wieczora Nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 6 godzin temu (edytowany) 4 minuty temu, Crеер napisał: Wyskoczyła mi nazwa "halo halo " mix różnych owoców jako ten deser z Filipin A tu w Warszawie padało i padało... Jednej nocy to prawie zalałoby mi auto jak się zapuściłam w dłuższą podróż. Ech, tyle przygod w ostatnim czasie aż wreszcie możemy na spokojnie pogadać Edytowano 6 godzin temu przez Niburdiama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 6 godzin temu 1 minutę temu, Crеер napisał: No to dobre usprawiedliwienie ten tajfun gdyby się pracodawca czepiał że mnie nie ma Opowiadaj co tam u Ciebie przez te wakacje które już minęły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 6 godzin temu 7 minut temu, Niburdiama napisał: W sumie jak tak myślę to może i fajnie by się mieszkało...tylko te tajfuny i te deszcze. Ale tak to ciepło, dobre jedzonko Jeżeli ten durian jest taki dobry dla zdrowia , a ja mam hopla na punkcie diet , to przymknął bym oko na deszcze. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 6 godzin temu Przed chwilą, Crеер napisał: Jeżeli ten durian jest taki dobry dla zdrowia , a ja mam hopla na punkcie diet , to przymknął bym oko na deszcze. Dużo tam się dzieje. Nie ma to jak w domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 6 godzin temu 4 minuty temu, Niburdiama napisał: A tu w Warszawie padało i padało... Jednej nocy to prawie zalałoby mi auto jak się zapuściłam w dłuższą podróż. Ech, tyle przygod w ostatnim czasie aż wreszcie możemy na spokojnie pogadać Spać miałem się zawijać, bo nuda a tu wyskoczyłaś w końcu z ciemności U nas deszcze nam nie dokuczały, tylko zimno się zrobiło w nocy. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 6 godzin temu Ludzie fajnie ubrani tak kolorowo. Można powiedzieć wieczne lato i fioletowo i pomarańczowo, tak radośnie, a tu tak zaraz będzie szaro i mroźnie. Zaraz zmiana czasu i ciemno rano...i zima... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 6 godzin temu (edytowany) 3 minuty temu, Crеер napisał: Spać miałem się zawijać, bo nuda a tu wyskoczyłaś w końcu z ciemności U nas deszcze nam nie dokuczały, tylko zimno się zrobiło w nocy. Tam jeden tajfun sie konczył, nastepny zaczynał. A tu patrze a tu powodzie ja już przekazałam pieniążki powodzianom. Musiałam jeszcze zaopiekować chorym i już sądzę, że sytuacja sie ustabilizowała. Pojawił się uśmiech, już bryka, więc już chyba zagrożenie minęło Edytowano 6 godzin temu przez Niburdiama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 6 godzin temu 5 minut temu, Niburdiama napisał: Opowiadaj co tam u Ciebie przez te wakacje które już minęły Dwa tygodnie mnie tylko nie było w domu i jestem rozczarowany polskim morzem, bo to nie jest moje środowisko naturalne jednak. Wolę słodkie wody rzeki , rolnicze tereny i wśród swoich. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Crеер napisał: Dwa tygodnie mnie tylko nie było w domu i jestem rozczarowany polskim morzem, bo to nie jest moje środowisko naturalne jednak. Wolę słodkie wody rzeki , rolnicze tereny i wśród swoich. A pogoda dopisała? Ja lubie morze, tylko kiedy jest pogodnie i słonecznie. Deszczu mam już dość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 9 minut temu, Niburdiama napisał: Dużo tam się dzieje. Nie ma to jak w domu W domu wiadomo najlepiej bo to azyl. Ale podróże to moje marzenia i długo długo nic bo nie porywam się w kosmos 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Crеер napisał: W domu wiadomo najlepiej bo to azyl. Ale podróże to moje marzenia i długo długo nic bo nie porywam się w kosmos Fajnie zmienić lokalizacje na jakiś czas, oderwać się od rutyny i przeżyć przygodę, ale jednak w domu najlepiej. I miło wrócić do swojego kącika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Niburdiama napisał: A pogoda dopisała? Ja lubie morze, tylko kiedy jest pogodnie i słonecznie. Deszczu mam już dość. Upały źle znosiłem i spotkania z rodziną ale nic nie dałem po sobie poznać i dużo uporządkowałem spraw właśnie z rodziną. Kilka pieczeni na jednym ogniu i łączenie przyjemnych z pożytecznym jakbym na misji jakiejś był. Za dużo ludzi jak dla mnie i za dużo kasy roztrwonilem aż marzyłem o powrocie do roboty , bo sami swoi. Ale taki reset dobrze mi zrobił na psyche. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 3 minuty temu, Niburdiama napisał: Fajnie zmienić lokalizacje na jakiś czas, oderwać się od rutyny i przeżyć przygodę, ale jednak w domu najlepiej. I miło wrócić do swojego kącika Na jakiś czas tak, bo zapobiega marazmowi, ale człowiek myśli co tam w domu i jak psy i koty znoszą nieobezpiecność ich głównodowodzącego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Crеер napisał: Upały źle znosiłem i spotkania z rodziną ale nic nie dałem po sobie poznać i dużo uporządkowałem spraw właśnie z rodziną. Kilka pieczeni na jednym ogniu i łączenie przyjemnych z pożytecznym jakbym na misji jakiejś był. Za dużo ludzi jak dla mnie i za dużo kasy roztrwonilem aż marzyłem o powrocie do roboty , bo sami swoi. Ale taki reset dobrze mi zrobił na psyche. To fajnie. Ja za to marzyłam o jakiejś przygodzie, żeby się odmulić po nieudanym starcie w tym roku i muszę przyznać, że rozrywka przednia, ale tyle się działo zaskakujących zdarzeń i niespodziewanych zwrotów akcji aż stwierdziłam, że nie ma to jak nuda i rutyna i też wiecej czasu spedziłam ze znajomymi i rodziną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 15 minut temu, Niburdiama napisał: Tam jeden tajfun sie konczył, nastepny zaczynał. A tu patrze a tu powodzie ja już przekazałam pieniążki powodzianom. Lubisz pomagać dobra duszo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu Przed chwilą, Crеер napisał: Na jakiś czas tak, bo zapobiega marazmowi, ale człowiek myśli co tam w domu i jak psy i koty znoszą nieobezpiecność ich głównodowodzącego. I czy zastepczy opiekun dobrze je karmi Jak lubie jak sie cos dzieje ale może nie do przesady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Niburdiama napisał: To fajnie. Ja za to marzyłam o jakiejś przygodzie, żeby się odmulić po nieudanym starcie w tym roku i muszę przyznać, że rozrywka przednia, ale tyle się działo zaskakujących zdarzeń i niespodziewanych zwrotów akcji aż stwierdziłam, że nie ma to jak nuda i rutyna i też wiecej czasu spedziłam ze znajomymi i rodziną. Dziwna ta natura ludzka bo tęskni się za tym co nawet męczyło i za jakąś jednostajnością. My chyba szukamy jeszcze czegoś co nas zaspokoi psychicznie temu wszędzie jakby źle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Crеер napisał: Lubisz pomagać dobra duszo Powiem Ci, że lubię. Nawet teraz dzwoniłam po znajomych z tamtych okolic, ale szczesliwie jakos ich nie dotknęło. Powiem Ci, że niestety każdego może to spotkać, ponieważ jesli ktos akurat wybrałby sie w podroż np do Chorwacji i teraz wracał to miałby spory problem. Jesli tylko moge to pomagam ile mogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu (edytowany) 3 minuty temu, Crеер napisał: Dziwna ta natura ludzka bo tęskni się za tym co nawet męczyło i za jakąś jednostajnością. My chyba szukamy jeszcze czegoś co nas zaspokoi psychicznie temu wszędzie jakby źle Po prostu w innych miejscach jest ok, np ludzie mili, zalozmy niech bedzie klimat ok, ale cos jest inaczej np problem z internetem albo za goraco albo niebezpiecznie albo za daleko od punktu A do B albo wiele innych rożnic. A "starych" drzew sie nie przesadza Edytowano 5 godzin temu przez Niburdiama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 2 minuty temu, Niburdiama napisał: I czy zastepczy opiekun dobrze je karmi Jak lubie jak sie cos dzieje ale może nie do przesady Ktoś się opiekował w sensie micha, ale nie chciały jeść za bardzo i to się nazywa lojalność z ich strony. Też lubię jak się coś dzieje ale żeby nie było irytujące tylko ciekawe i zawsze finalnie muszę się zaszyć żeby sobie poukładać wszytko w głowie. Za sześć minut zawijam się w liście spać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu Przed chwilą, Crеер napisał: Ktoś się opiekował w sensie micha, ale nie chciały jeść za bardzo i to się nazywa lojalność z ich strony. Też lubię jak się coś dzieje ale żeby nie było irytujące tylko ciekawe i zawsze finalnie muszę się zaszyć żeby sobie poukładać wszytko w głowie. Za sześć minut zawijam się w liście spać Dobry pomysł. Jak zwykle za szybko czas minął Fajnie było, szkoda, że to, co fajne szybko sie konczy, nadciaga zima i w ogole. Ale potem znowu bedzie lato. Dobranoc, milych snow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 3 minuty temu, Niburdiama napisał: Powiem Ci, że lubię. Nawet teraz dzwoniłam po znajomych z tamtych okolic, ale szczesliwie jakos ich nie dotknęło. Powiem Ci, że niestety każdego może to spotkać, ponieważ jesli ktos akurat wybrałby sie w podroż np do Chorwacji i teraz wracał to miałby spory problem. Jesli tylko moge to pomagam ile mogę. Albo jedź na wczasy i wracasz, a tu powódź zabrała Ci dom. Tragedia. U mnie tylko wcześniej trąba powietrzna rozwaliła dach na garażu, ale z ubezpieczenia elegancko się wywiązali. Powódź jest najgorsza z powodu zanieczyszczeń jakie niesie i chorób z tym związanych ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Niburdiama napisał: Dobry pomysł. Jak zwykle za szybko czas minął Fajnie było, szkoda, że to, co fajne szybko sie konczy, nadciaga zima i w ogole. Ale potem znowu bedzie lato. Dobranoc, milych snow Dobrze będzie bo włączy się ogrzewanie i z powodu krótkiego dnia można w nocy pogadać, albo w końcu znowu przeczytać jakąś książkę. Dobranoc Artystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu Przed chwilą, Crеер napisał: Albo jedź na wczasy i wracasz, a tu powódź zabrała Ci dom. Tragedia. U mnie tylko wcześniej trąba powietrzna rozwaliła dach na garażu, ale z ubezpieczenia elegancko się wywiązali. Powódź jest najgorsza z powodu zanieczyszczeń jakie niesie i chorób z tym związanych ... Właśnie najgorsze jest to, że nigdy nie wiadomo co czai się jutro za rogiem. I życie składa się z decyzji... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Crеер napisał: Dobrze będzie bo włączy się ogrzewanie i z powodu krótkiego dnia można w nocy pogadać, albo w końcu znowu przeczytać jakąś książkę. Dobranoc Artystko. Właśnie. Nie było czasu na książki, a zimową porą jak znalazł. Zawsze widzisz jakies plusy Dobranoc Promyku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu 7 minut temu, Niburdiama napisał: Po prostu w innych miejscach jest ok, np ludzie mili, zalozmy niech bedzie klimat ok, ale cos jest inaczej np problem z internetem albo za goraco albo niebezpiecznie albo za daleko od punktu A do B albo wiele innych rożnic. A "starych" drzew sie nie przesadza Nie czuję się staro , a te wszystkie braki udogodnien są do ogarnięcia, bo jeżeli jacyś ludzie tam żyją, to i ja przeżyje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 662 Napisano 5 godzin temu (edytowany) 3 minuty temu, Crеер napisał: Nie czuję się staro , a te wszystkie braki udogodnien są do ogarnięcia, bo jeżeli jacyś ludzie tam żyją, to i ja przeżyje Wiadomo, że nie i jesteś pełen energii. Ale jak sie wsiadzie do auta, a potem na rower czy hulajnogę to jednak człowiek teskni za autem trzeba być elastycznym wiec kwestia przestawienia trybu i przyzwyczajeń Edytowano 5 godzin temu przez Niburdiama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 54 Napisano 5 godzin temu Przed chwilą, Niburdiama napisał: Właśnie. Nie było czasu na książki, a zimową porą jak znalazł. Zawsze widzisz jakies plusy Dobranoc Promyku A widzisz bo zawsze są jakieś plusy ,tylko często ludziom to umyka bo za bardzo skupiają się na minusach. Zamiast uświadomić sobie ,że to jak z dobrem i złem musi być równowaga. Jak sobie postanowie przeczytać książkę to to zrobię , tylko jeszcze nie znam tytułu tej książki. Jeszcze nie pora Artystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach