Mig 1 Napisano 21 godzin temu (edytowany) Cześć, Mam taką sytuację - od 4 miesięcy spotykam się z mężczyzną. W gronie jego znajomych (których ja też znam) jest kobieta zauroczona nim. Ona wie, że ten mężczyzna spotyka się ze mną, ale chyba nadal żywi nadzieję, że będzie z nią. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły jej zachowań, nie będę też mojego partnera odcinać od znajomych. Miałyście taką sytuację? Bo raczej powinna zająć się swoim życiem i szukać partnera dla siebie Edytowano 21 godzin temu przez Mig Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juan Veron 0 Napisano 14 godzin temu Jakoś nie chcę mi się wierzyć w to, że jakaś laska miała by specjalnie czekać na konkretnego gościa, kobiety takie nie są. One podchodzą do tego na zasadzie "nie ten to inny, tego światu jest pół kwiatu" i tak właśnie to wygląda, bo kobiety zawsze mają jakiś adoratorów i propozycje. Czekać to sobie może facet, który i tak jest samotny i i tak nie ma nikogo innego na oku, ale nie kobiety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mig 1 Napisano 14 godzin temu 8 minut temu, Juan Veron napisał: Jakoś nie chcę mi się wierzyć w to, że jakaś laska miała by specjalnie czekać na konkretnego gościa, kobiety takie nie są. One podchodzą do tego na zasadzie "nie ten to inny, tego światu jest pół kwiatu" i tak właśnie to wygląda, bo kobiety zawsze mają jakiś adoratorów i propozycje. Czekać to sobie może facet, który i tak jest samotny i i tak nie ma nikogo innego na oku, ale nie kobiety. może ona nie ma, bo naprawdę widać, że nie odpuszcza mojego... Cóż, jej życie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juan Veron 0 Napisano 14 godzin temu 14 minut temu, Mig napisał: może ona nie ma, bo naprawdę widać, że nie odpuszcza mojego... Cóż, jej życie czyli chcesz mi powiedzieć, że to jakaś wyjątkowa blaza? bo sory ale każda nawet przeciętna kobieta, która nie odstrasza wyglądem to nie będzie czekała miesiącami za gościem, który jest zajęty (i jak mniemam raczej nie jest jego jakąś miłością) tylko żyje swoim życiem, a jeżeli to blastojs to możesz być również spokojna o swojego chopa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
parabatai 576 Napisano 13 godzin temu 7 godzin temu, Mig napisał: Cześć, Mam taką sytuację - od 4 miesięcy spotykam się z mężczyzną. W gronie jego znajomych (których ja też znam) jest kobieta zauroczona nim. Ona wie, że ten mężczyzna spotyka się ze mną, ale chyba nadal żywi nadzieję, że będzie z nią. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły jej zachowań, nie będę też mojego partnera odcinać od znajomych. Miałyście taką sytuację? Bo raczej powinna zająć się swoim życiem i szukać partnera dla siebie Taaak, ja kiedyś poczekałam i się doczekałam ale później i tak nam nie wyszło. Tylko, żeby była jasność, nie latałam za nim, po prostu byłam w jego życiu obecna. Zresztą potem sam mi powiedział że te wszystkie laski które się przewinęły nic nie znaczyły bo tylko mnie kochał, ale ponoć go oniesmielalam i bał się że go odrzucę. Może to był kit, ale wtedy mnie tym ujął Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vlad Srakula 71 Napisano 13 godzin temu (edytowany) No czasem kogoś ciężko zastąpić tak się tylko mówi tego kwiatu jest pol światu, moze dla niej typ jest najatrakcyjniejszy i brak fajniejszych na horyzoncie którzy by wzbudzali jakieś głębsze uczucia xd Edytowano 13 godzin temu przez Vlad Srakula Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vlad Srakula 71 Napisano 13 godzin temu Co to jest blastojs Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juan Veron 0 Napisano 11 godzin temu 2 godziny temu, Vlad Srakula napisał: Co to jest blastojs blatojs = blaza = panienka niezbyt urodziwa z twarzy inaczej granat jeszcze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
parabatai 576 Napisano 11 godzin temu 6 minut temu, Juan Veron napisał: blatojs = blaza = panienka niezbyt urodziwa z twarzy inaczej granat jeszcze.. Osłabiasz mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juan Veron 0 Napisano 11 godzin temu 11 minut temu, parabatai napisał: Osłabiasz mnie do usług Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 518 Napisano 8 godzin temu 12 godzin temu, Mig napisał: Cześć, Mam taką sytuację - od 4 miesięcy spotykam się z mężczyzną. W gronie jego znajomych (których ja też znam) jest kobieta zauroczona nim. Ona wie, że ten mężczyzna spotyka się ze mną, ale chyba nadal żywi nadzieję, że będzie z nią. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły jej zachowań, nie będę też mojego partnera odcinać od znajomych. Miałyście taką sytuację? Bo raczej powinna zająć się swoim życiem i szukać partnera dla siebie nie ma takiego wagonu, którego nie można odczepić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 518 Napisano 8 godzin temu 5 godzin temu, parabatai napisał: Taaak, ja kiedyś poczekałam i się doczekałam ale później i tak nam nie wyszło. Tylko, żeby była jasność, nie latałam za nim, po prostu byłam w jego życiu obecna. Zresztą potem sam mi powiedział że te wszystkie laski które się przewinęły nic nie znaczyły bo tylko mnie kochał, ale ponoć go onieśmielałam i bał się że go odrzucę. Może to był kit, ale wtedy mnie tym ujął - wszystkie swoje dziewczyny poderwałem na ten sam tekst - ja nie jestem taka jak wszystkie - Nie, Ty jesteś inna, wyjątkowa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
parabatai 576 Napisano 8 godzin temu 2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał: - wszystkie swoje dziewczyny poderwałem na ten sam tekst - ja nie jestem taka jak wszystkie - Nie, Ty jesteś inna, wyjątkowa... Nie napisalam że uważał że jestem wyjątkowa, tylko że przez ten cały czas był we mnie zakochany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 518 Napisano 8 godzin temu 12 minut temu, parabatai napisał: Nie napisałam że uważał że jestem wyjątkowa, tylko że przez ten cały czas był we mnie zakochany. Wiem wiem ale tak mi się skojarzyło 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1076 Napisano 8 godzin temu Móc to może, nikt jej nie zabroni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 518 Napisano 8 godzin temu 4 minuty temu, Żaba Monìka napisał: Móc to może, nikt jej nie zabroni. ale jednak widmo krążącego nad głową sępa miłości moze trochę zepsuć popołudnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1076 Napisano 7 godzin temu 9 minut temu, WychodzeNaChwile napisał: ale jednak widmo krążącego nad głową sępa miłości moze trochę zepsuć popołudnie A to zalezy jeszcze od dwoch czynnikow, zachowania faceta oraz jej poczucia wartosci. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach