Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Bella120

Do niego nic nie dociera!

Polecane posty

:classic_smile:Cześć. Potrzebuje porady osób trzecich co do mojego związku. Po krotce opiszę mój problem więc chodzi o to, że mój partner jest totalnie zapracowany. Wstaje bardzo wcześnie rano a czasami nawet w nocy!!! i jest w pracy do późnych godzin lub nawet pracuje po 24 godziny… Oczywiście nie trzeba wspominać że jest tym zmęczony ale ON TO LUBI… Twierdzi, że ma dla mnie czas ale jak przyjeżdża to od razu idzie spać więc tak naprawdę obecny jest tylko ciałem.. nie spędzamy wspólnie czasu bo albo kończy późno albo jest zmęczony. Nie możemy nic zaplanować bo ciągle jest praca, nigdy nie wiem o której godzinie skończy danego dnia. Jest to dla mnie chore ale do niego nic nie dociera! nie ma wolnego nawet w niedzielę. to się nigdy nie kończy i on to po prostu lubi.. twierdzi że nie ma nic dziwnego w takim funkcjonowaniu a zasypia na stojąco!!! Nie wychodzi ze znajomymi, nie wie co lubią jego rówieśnicy, totalnie zero życia poza pracą. Nikt nie jest w stanie mu nic przetłumaczyć. Proszę wypowiedzcie się co byście zrobiły na moim miejscu z takim pracoholikiem bo ja już nie mam do tego sił.. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bella120 napisał:

:classic_smile:Cześć. Potrzebuje porady osób trzecich co do mojego związku. Po krotce opiszę mój problem więc chodzi o to, że mój partner jest totalnie zapracowany. Wstaje bardzo wcześnie rano a czasami nawet w nocy!!! i jest w pracy do późnych godzin lub nawet pracuje po 24 godziny… Oczywiście nie trzeba wspominać że jest tym zmęczony ale ON TO LUBI… Twierdzi, że ma dla mnie czas ale jak przyjeżdża to od razu idzie spać więc tak naprawdę obecny jest tylko ciałem.. nie spędzamy wspólnie czasu bo albo kończy późno albo jest zmęczony. Nie możemy nic zaplanować bo ciągle jest praca, nigdy nie wiem o której godzinie skończy danego dnia. Jest to dla mnie chore ale do niego nic nie dociera! nie ma wolnego nawet w niedzielę. to się nigdy nie kończy i on to po prostu lubi.. twierdzi że nie ma nic dziwnego w takim funkcjonowaniu a zasypia na stojąco!!! Nie wychodzi ze znajomymi, nie wie co lubią jego rówieśnicy, totalnie zero życia poza pracą. Nikt nie jest w stanie mu nic przetłumaczyć. Proszę wypowiedzcie się co byście zrobiły na moim miejscu z takim pracoholikiem bo ja już nie mam do tego sił.. Pozdrawiam 

A co kolega robi zawodowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
3 godziny temu, cwaniak84 napisał:

powinnaś się cieszyć, że masz tak zaradnego faceta... ~ a w jakiej branży pracuje?

a jeśli chodzi o radę to chyba lepiej że pracuje niż np. imprezuje z taką samą zawziętością i intensywnością...

pozatym skoro Go niema całymi dniami to może pora znaleźć sobie kogoś na boku? może listonosza?

a tak na serio to trudny przypadek ten Twój partner, widać z tego że dopiero jakiś wypadek w pracy lub choroba mogłaby Go powstrzymać przed ciągłą pracą...

niewiem co Ci mam poradzić...

tak oczywiście, że lepiej pracować niż imprezować. On zajmuje się rolnictwem.  wiem że to bardzo dużo pracy ale jednak uważam że  wszystko powinno mieć umiar to jest nawet nie zdrowe dla niego samego bo jest po prostu wykończony i uważa że to normalne. Cieszę się, że pracuje i się tak angażuje w swoje obowiązki ale jednak co za dużo to nie zdrowo dla niego i dla naszej relacji.. 

Edytowano przez Bella120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Let_me_touch_you napisał:

A co kolega robi zawodowo ?

rolnictwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×