Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Pochwa w pochwie 15

Życie bez migreny jest dużo piekniejsze

Polecane posty

Wiesz, że choroba lokomocyjna i migrena samoistnie u mnie zniknęła?

Ino mi się na lęk wysokości przerzucilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Wiesz, że choroba lokomocyjna i migrena samoistnie u mnie zniknęła?

Ino mi się na lęk wysokości przerzucilo.

Lokomocyjna to u mnie też kiedyś rzygać mi się cholernie chciało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Lokomocyjna to u mnie też kiedyś rzygać mi się cholernie chciało 

Mi nie chciało. Ja "haftowałam" w każdym pojeździe na dzień dobry. Tylko w pociągu cieszyłam się spokojną podróżą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Mi nie chciało. Ja "haftowałam" w każdym pojeździe na dzień dobry. Tylko w pociągu cieszyłam się spokojną podróżą.

A potem się pytają czemu nie mam prawa jazdy do 24rz mnie na wymioty brało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

A potem się pytają czemu nie mam prawa jazdy do 24rz mnie na wymioty brało 

Do tej pory mnie "dźwigo" gdy jesteśmy na stacji benzynowej. Już jeżdżę bez woreczków, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Mi nie chciało. Ja "haftowałam" w każdym pojeździe na dzień dobry. Tylko w pociągu cieszyłam się spokojną podróżą.

A to sie nie mowi heftowalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Żaba Monìka napisał:

A to sie nie mowi heftowalam?

U nas właśnie tak się mówi. To jednak mowa potoczna, więc jest cudzysłów 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Mi nie chciało. Ja "haftowałam" w każdym pojeździe na dzień dobry. Tylko w pociągu cieszyłam się spokojną podróżą.

Aviomarin? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ZłyKróliczek napisał:

Aviomarin? 😉

Nie pomagał. Każdego roku jeździłam na kolonię z siostrą. Ona uciekła na koniec autobusu, byle tylko się do mnie nie przyznać 🤣 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tez mam migreny i chorobe lokomocyjna niestety. Gorsza mialam w dziecinstwie, ale teraz tez gdy jade samochodem to musze wygladac przez okno i nie moge np. czytac w autobusie, bo robi mi sie niedobrze. Z pociagiem nie mam takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Kiedys te autobusy byly strasznie smierdzace na dodatek. 

Śmierdzące i jakie zawieszenie... każda dziurka odczuwalna jak lej po bombie 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Śmierdzące i jakie zawieszenie... każda dziurka odczuwalna jak lej po bombie 🤣

Tak, a dziur tez bylo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miewam łagodne objawy choroby lokomocyjnej gdy nie prowadzę. Dziwne, że za kółkiem znikają całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Do tej pory mnie "dźwigo" gdy jesteśmy na stacji benzynowej. Już jeżdżę bez woreczków, ale...

No ale ja jestem facetem któremu się zbiera na wymioty w taxi nawet 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×