Niech żona przystojniaka okaże się po czasie wredną nudną grubą jędzą 😏

7 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Serio? Ja to tak na spokojnie, w wolnych chwilach na pewno będę korzystać. Dla mnie samotność nie jest stworzona. Nie umiałabym być długo sama.

Ja nie wiem co ze swoim życiem zrobić miałem fajną wizję na ex blondynkę i jestem zagubiony mocno teraz. 

1 minutę temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

To Twój wybór. Zawsze można walczyć. Ja tam się nie poddaję. W ciągu 6 lat poznałam 3 przystojniaków totalnie w moim typie. I na pewno jeszcze będą kolejni. Jestem optymistycznie nastawiona, chociaż czasem mam doły. A jak mam doły, to sobie tutaj piszę jak w pamiętniczku Ten temat jest tego przykładem. 

Ja nawet jak zawalcze, to Katiuszka mi juz nigdy nie wybaczy, a na kogos innego ja nie mam ochoty i checi juz.

ja tez jestem zagubiony, mialem jechac sobie z Katiuszka do Polski i mielismy byc razem, a skonczylo sie na tym, ze nigdzie nie pojechalem, a ona mnie znienawidzila i nasze drogi sie rozeszly, i do tej pory placze i mi smutno

Przed chwilą, KochamElcie<3 napisał:

Ja nawet jak zawalcze, to Katiuszka mi juz nigdy nie wybaczy, a na kogos innego ja nie mam ochoty i checi juz.

Serio? Ja tam dopóki żyję i jako takie zdrowie jeszcze mam, to mam chęć na przystojniaka totalnie w moim typie  

1 minutę temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Serio? Ja tam dopóki żyję i jako takie zdrowie jeszcze mam, to mam chęć na przystojniaka totalnie w moim typie  

ja na dziewczyne nie mam juz, bo mnie tylko rania i krzywdza, a ja potem placze, niestety, nie mam szczescia do dziewczyn, czuje ze z kazda bedzie lzy, bol i placz

3 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

Ja nawet jak zawalcze, to Katiuszka mi juz nigdy nie wybaczy, a na kogos innego ja nie mam ochoty i checi juz.

Jak Katiuszka nie wybaczy, to poszukaj innej w Twoim typie, i nie spieprz tego tym razem. 

Przed chwilą, Jestem Jaka Jestem napisał:

Jak Katiuszka nie wybaczy, to poszukaj innej w Twoim typie, i nie spieprz tego tym razem. 

nie poszukam, nie znajde i nie mam swojego typu

latwo mowic nie spieprz, u mnie zawsze cos musi byc nie tak, i dlatego zlapalem juz uraz do dziewczyn, teraz ciezko bedzie mi zawrzec relacje z kims nowym, bo zawsze bede sie bal, ze znowu bedzie placz

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

ja na dziewczyne nie mam juz, bo mnie tylko rania i krzywdza, a ja potem placze, niestety, nie mam szczescia do dziewczyn, czuje ze z kazda bedzie lzy, bol i placz

Na pewno nie z każdą. Każdy ma inne priorytety, inne doświadczenie życiowe. Nie poddawaj się. 

Przed chwilą, Jestem Jaka Jestem napisał:

Na pewno nie z każdą. Każdy ma inne priorytety, inne doświadczenie życiowe. Nie poddawaj się. 

Zadna nie chce ze mna byc, ja sie juz dawno temu poddalem i pogodzilem ze swoim losem

6 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Serio? Ja tam dopóki żyję i jako takie zdrowie jeszcze mam, to mam chęć na przystojniaka totalnie w moim typie  

To wklej jaki to genotyp 

Mi się sporo lachona podoba 

a mnie nie

mnie sie podobaja lachony z ladnymi damskimi kobiecymi stopkami xD

w sumie to mysle, ze jakby mi lachon z fajnymi damskimi kobiecymi stopkami tak zaczal masowac krocze majac jakies sexy skarpetki na sobie albo cos podobnego to zwariowalbym xD

ale skad wziac takiego lachona, ktora to zrobi, co?

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

Zadna nie chce ze mna byc, ja sie juz dawno temu poddalem i pogodzilem ze swoim losem

Takiego dokonałeś wyboru. Nie walczysz, a masz możliwości. Wyglądasz młodo, jak przeciętny chłopak. Ale wolisz się tylko użalać. To już problem w Twojej głowie. Oprócz użalania się trzeba coś robić, iść naprzód, do celu. 

Przed chwilą, Jestem Jaka Jestem napisał:

Takiego dokonałeś wyboru. Nie walczysz, a masz możliwości. Wyglądasz młodo, jak przeciętny chłopak. Ale wolisz się tylko użalać. To już problem w Twojej głowie. Oprócz użalania się trzeba coś robić, iść naprzód, do celu. 

no wole sie uzalac, i to dla mnie nie jest problem, po prostu jest jak jest, i sie z tym juz dawno temu pogodzilem.

ja lubie nic nie robic najbardziej i lezec w lozku i spac, dlatego chyba niedlugo ide sie polozyc, bo nuda

Ogólnie obie strony muszą mieć chęci się dogadać 

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

no wole sie uzalac, i to dla mnie nie jest problem, po prostu jest jak jest, i sie z tym juz dawno temu pogodzilem.

ja lubie nic nie robic najbardziej i lezec w lozku i spac, dlatego chyba niedlugo ide sie polozyc, bo nuda

Ja też zaraz zmykam, bo już śpiąca jestem. Dobranoc

no ja sie balem z Katiuszka wziasc w samochod na pierwszym spotkaniu i jechac w nieznane, mielismy sie umowic na kawe najpierw, a wyszlo jak wyszlo, a ja nie chcialem moich przyjaciol tak zostawic dla nieznajomej dziewczyny z neta, oni twierdza, ze juz bym nigdy tu nie wrocil, a ja zostawilbym swoja wieze i misia pluszowego, ktore sa ze mna juz 25 lata

Przed chwilą, Jestem Jaka Jestem napisał:

Ja też zaraz zmykam, bo już śpiąca jestem. Dobranoc

dobrej nocy i slodkich snow, papa

2 minuty temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Ogólnie obie strony muszą mieć chęci się dogadać 

No raczej, nie inaczej.

Zmykam, bo śpiąca. Dobranoc

narka lezak, i wspolczuje sytuacji z Anastazja, to przykre bardzo ;((

51 minut temu, KochamElcie<3 napisał:

lubie babskie gledzenie, bo fajnie nam sie pisalo, ale przyjechala po mnie do UK mnie zabrac do Polski a ja niestety... wycofalem sie

Tak jak marynarz wycofał się

Damy radę

tylko ze ja katiuszce napisalem to brutalnie, ze nigdzie z nia nie jade i nie ma mowy, ze wsiade z nia do samochodu za chiny, bo ja sie balem ze ona zwariowala juz i chce nas zabiic po drodze masakra, a w szpitalu ja podobno wyleczyli i dobrze sie czula, ale ja bylem przekonany, ze jest umierajaca, moze to przez to ze mi pisala, ze ja reka boli przez guza kosci, a potem to zemdlenie... ;( i ja juz zwariowalem po prostu :(

5 minut temu, Hypedotella napisał:

Tak jak marynarz wycofał się

Damy radę

no to glownie przez problemy zdrowotne Katiuszki, nowotwory kosci, omdlenia, masakra jakas, przykro mi, ze nawet sie nie spotkalismy, a ona taki szmat drogi dla mnie pokonala, zebysmy byli razem i zeby mnie zabrala do siebie, a ja ja odrzucilem i dlatego do tej pory mi sie ciagle wyc chce i nie moge o niej zapomniec

jeszcze miesiac wczesniej tak ja kochalem i tyle radosci dzieki niej mialem, zebym nie pomyslal, ze sie poklocimy a ja skasuje jej konto u mnie na forum, a jednak stalo sie, masakra ;((((

w jakim sensie sie wycofal?

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

no to glownie przez problemy zdrowotne Katiuszki, nowotwory kosci, omdlenia, masakra jakas, przykro mi, ze nawet sie nie spotkalismy, a ona taki szmat drogi dla mnie pokonala, zebysmy byli razem i zeby mnie zabrala do siebie, a ja ja odrzucilem i dlatego do tej pory mi sie ciagle wyc chce i nie moge o niej zapomniec

Marynarz też właśnie przez takie różne problemy znalazł inną... 

4 minuty temu, Hypedotella napisał:

Marynarz też właśnie przez takie różne problemy znalazł inną...

no ja zadnej nie znalazlem do tej pory, ciagle marze o Katiuszce i ja bardzo kocham, i nie chce innej, ale ona mnie nienawidzi

Przed chwilą, KochamElcie<3 napisał:

w jakim sensie sie wycofal?

W takim jak opisujesz. Nagle mu się odmienieło z dnia na dzień.