Prezenty świateczne

Przed chwilą, awaria napisał:

Nie Ja z wlasnej woli lubilam krosic i robic salatke. Raz przemycilam do niej parowki pokrojone w plasterki

nie lubię parówek

a ojciec lepił pierogi 

mama dobre ciasta piekła

37 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

mama mnie zmuszała zawsze do krojenia sałatki jarzynowej i mam traumę

was też ?

Mnie nie zmuszała, sama się do tego garnęłam.

1 godzinę temu, awaria napisał:

W sensie, ze lubisz, czy nie lubisz? Ja nigdy nie jadlam, ale wyglada tak ladnie, ze wymyslilam wersje o ujemnym wkladzie pracy.

Lubię, ale rzadko mam okazję ją jeść.

1 godzinę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nie lubię parówek

a ojciec lepił pierogi 

mama dobre ciasta piekła

Zrób szpajzę.

https://gotujmy.pl/work/privateimages/formats/formatgenerator.php?preview&pdbf_code=ZDJECIE_KWADRAT_M&pdbp_id=399519

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Zrób szpajzę.

A cóż to jest?

9 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Zrób szpajzę

Pierwsze słyszę taką nazwę, ale google już mnie lekko oświeciły. Spróbuję kiedyś z ciekawości. A ty robisz jakąś konkretną wersję?

Szpajzę lubią (chyba) wszyscy.

Bardzo delikatny deser z jaj i do tego owoce wedle uznania..Cytrynowa jest pyszna. 

Ja zrobię 3 ciasta, jednak najbardziej dopieszczę makowiec po japońsku bez ciasta na spodzie.

Tylko mak gotowy z puszki plus 3 starte jabłka, kostki ananasów. Oczywiście zrobię według przepisu. Całość po ostudzeniu polewam czekoladą i posypuję mielonymi orzechami włoskimi. 

Żeby nie dostać uczulenia od malizny, robię ten makowiec z 2 puszek.

Prezenty kupione, wszystko mam pod kontrolą. Zero stresu i bieganiny. Sos po grecku, kapusty z grzybami i bigos już w zagotowanych słoikach.

Teraz sprawdzam jak zrobić kolorowe ciasto na pierogi i formy lepienia.

9 minut temu, Gretta_ napisał:

A cóż to jest?

Masz na zdjęciu, reszta w necie

3 minuty temu, Caryca łabędzica napisał:

Pierwsze słyszę taką nazwę, ale google już mnie lekko oświeciły. Spróbuję kiedyś z ciekawości. A ty robisz jakąś konkretną wersję?

Szpajza, to podobno śląski przysmak. Jadłam cytrynową i kakaową. Jest puszysta, rozpływa się w ustach, delikatna, zimna, a ta cytrynowa pozwala się lekko odmulić od grzybów i kapusty. 

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLjqguL67xlTJKdE-d1xqwp8auH0cabXvQ5x3aBnhqyddZuYVsv1qvXffmzKdcmoBC0OmflJMKWbt1ylcLCK4IfHRGpyJ8QhHcNBBWxD-szubc5WrUCnbPMNNshQ3GoALSJVA8G9MPysRZ/s1600/szpajza3.jpg

9 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Masz na zdjęciu, reszta w necie

Tak już się zapoznałam, to jest na surowych żółtkach to odpada.

1 minutę temu, Gretta_ napisał:

Tak już się zapoznałam, to jest na surowych żółtkach to odpada.

Więc polecam taki makowiec, wzbogacony o ananasy.

https://chocololo.pl/wp-content/uploads/2023/12/makowiec-japonski-4-1-1160x1765.jpg

Nie wiem czy mi wyjdą. Chcę tak ulepić pierogi.

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSoG1cV_Y2PqUXCe7Qzq9Zfu_TCFGhwu-hI8Ebs25JJt78j_IT-__M89Bc&s

Żeby nie zanudzać dłużej

W moim rodzinnym domu nie było czerwonego barszczu.

Najważniejsze i pierwsze danie, to barszcz biały plus żurek z dużą ilością suszonych grzybów. Do tego ugotowane w całości ziemniaki polane smażoną cebulką.

Ziemniaki na oddzielnym półmisku. Nie gotuje się ich z barszczem. Szybko stają się twarde i niesmaczne.

11 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Żeby nie zanudzać dłużej

W moim rodzinnym domu nie było czerwonego barszczu.

Najważniejsze i pierwsze danie, to barszcz biały plus żurek z dużą ilością suszonych grzybów. Do tego ugotowane w całości ziemniaki polane smażoną cebulką.

Ziemniaki na oddzielnym półmisku. Nie gotuje się ich z barszczem. Szybko stają się twarde i niesmaczne.

Tak są domy w których czerwonego barszczu nie ma, jest żurek za to. U nas gotuję fasolę jaś z barszczem czerwonym.Ziamniaków w ogóle nie mamy. Sama ryba i surówka do tego. Kompot z suszu.

5 godzin temu, Dużo pochwy w pochwie 17v2 napisał:

Bo elka tak twierdzi a to ekspert jest języka polskiego 

Nie twierdziłam tak, tym bardziej żadnym ekspertem języka polskiego nie jestem. ;pp

5 godzin temu, Dużo pochwy w pochwie 17v2 napisał:

A przynajmniej ma nauczke by mnie nie poprawiac 

Niestety nie potrafię się opanować zazwyczaj.

5 godzin temu, Dużo pochwy w pochwie 17v2 napisał:

Spíerdalacie się do czegoś co jest nazwą która wyszła od elki nie ode mnie... 

To nie było tak że taka nazwa wyszła ode mnie tylko był taki mem który kiedyś wkleiłam. xD

1 minutę temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał:

Nie twierdziłam tak, tym bardziej żadnym ekspertem języka polskiego nie jestem. ;pp

Niestety nie potrafię się opanować zazwyczaj.

To nie było tak że taka nazwa wyszła ode mnie tylko był taki mem który kiedyś wkleiłam. xD

Dopiero skończyłem urzędowe dokumenty jutro idę na pocztę nie chce mi się do sądu 

Mniej stresu i cały dzień wolny se posprzatam 

4 godziny temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

chyba za trzaśnięcie drzwiami

Miałem w sumie autobusem ale im wyślę pocztą dla mnie najszybciej 

4 godziny temu, Tuż po zmroku napisał:

Ale masz kwit że wysłałeś jeżeli poleconym  i dalej kto inny niech się martwi oraz informuje cię o decyzjach w twojej sprawie. Grzywny też bym się tak nie obawiał, bo jak nie masz stałego dochodu , to wystarczy złożyć wniosek o umorzenie. Albo o rozłożenie na raty i pierwszą ratę jakiś ochłap im rzucić żeby zblokować konto. Po czym wniosek o umorzenie i jeżeli toczy się rozpatrzenie wniosku nie mogą się domagać spłaty grzywny. 

No tak zrobię jednak szkoda się męczyć oni wyslali też i z bani to ja im wysle i z bani 

28 minut temu, Dużo pochwy w pochwie 17v2 napisał:

No tak zrobię jednak szkoda się męczyć oni wyslali też i z bani to ja im wysle i z bani 

jakąś karę ci naliczyli bo przeoczyłem ?

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

jakąś karę ci naliczyli bo przeoczyłem ?

Jeszcze żadnej ale jak nie złożę wniosku do końca roku to 0,5-10k

Ja juz święta zaczęlam, dzisiaj zrobilam sałatkę jarzynową i rozpoczęłam jej konsumpcję. Gdy skończę to wezmę się za groch z kapustą. Jeśli mi wystarczy weny to moze zrobię barszcz i paszteciki, widzialam prosty przepis chyba z ciastem francuskim ze sklepu. Ale znając mnie to na kapuscie się skonczy. Sama to muszę zjesc więc będzie i tak za dużo.

46 minut temu, Dużo pochwy w pochwie 17v2 napisał:

Jeszcze żadnej ale jak nie złożę wniosku do końca roku to 0,5-10k

A od gruntu tez sie placi roczny podatek od nieruchomosci? Jesli tak to jeszcze w gminie musisz zlozyc wniosek.

27 minut temu, Żaba Monìka napisał:

A od gruntu tez sie placi roczny podatek od nieruchomosci? Jesli tak to jeszcze w gminie musisz zlozyc wniosek.

Tak też muszę ale to kiedy indziej bo jest zapłacony w tym roku za mamę 

16 minut temu, Dużo pochwy w pochwie 17v2 napisał:

Tak też muszę ale to kiedy indziej bo jest zapłacony w tym roku za mamę 

Rok sie konczy, musisz to zglosic.

2 godziny temu, Gretta_ napisał:

Tak są domy w których czerwonego barszczu nie ma, jest żurek za to. U nas gotuję fasolę jaś z barszczem czerwonym.Ziamniaków w ogóle nie mamy. Sama ryba i surówka do tego. Kompot z suszu.

Właśnie w moim domu rodzinnym  zupa grzybowa na bazie żurku i białego barszczu to podstawa. Tato uwielbia ziemniaki, nie cierpi makaronów, klusek śląskich i tym podobne. Nie robię żadnego dania z fasolą. Groch w kapuście z grzybami wystarczająco "zapycha" żołądek.  Czerwony barszcz był u nas do krokietów. 

Raz byłam zaproszona na święta do Hanysów z krwi i kości. Oni robili czerwony barszcz z grzankami.  Tam 1 raz zjadłam szpajzę i gluty.... zwane moczką. 

podobno lubi gluty tzn moczkę to niech zrobi bo ja nie będę xD

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

podobno lubi gluty tzn moczkę to niech zrobi bo ja nie będę xD

Moją byś zjadł, jeśli lubisz owoce.

W naszym regionie raz w roku piekarnie robią specjalny piernik z miodem i przyprawami korzennym. Do tego dodaję duzo egzitycznych owoców i na koniec dodaję gorzką czekoladą plus sok z limonki lub cytryny..Niektórzy kupują ten jasny, najtańszy i dodają do tego owoce z kompotów. To jest ohydne.

W tym roku nie robię. Aż tak mi na niej nie zależy.