małe kotki

Ciemność. Małe kotki w piwnicy.
Odleżor otworzył swoje skośne ślepia w momencie gdy wszystko sobie przypomniał. Stracił przytomność z podnietki, wiedział że musi szybko wstać i iść do pwinicy po małe kotki. Uprzednio otworzył szufladę na dole szafy w której chował puse w spodniach siostry. Jeśli małe kotki rzezcywiście będą w piwnicy i uda mu się je przynieść do zaplutej nory to będzie musiał je ukryć. Zjeżdżając windą obklejoną reklamami agencji towrzyskich czuł mocną podnietkę. Po chwili buszowania w piwnicy odkrył że kotki rzeczywiście tu są. Agenci GRU którzy je zostawil musieli przestraszyć się celników EU. Kotki były dwa, rzeczywiście były małe, niezbyt duże. Na oko jeden ważył około osiem kilogramów, a drugi pięci. Ich antenki nadawcze wyrastające z prostokątnych korpusów były poskręcane w spirale i żarzyły się lekko fioletową poświatą. Bolece emisyjne były duże i wyglądały na stabilne. Odleżor powoli zbliżył się do kotków aby ich nie obudzić po czym jednym gawłtownym ruchem zgarnął je i przycisnął do swojego gyno. Zaczął biec, bolce drgały już przy wejściu do windy. Gdy dojeżdżał na sowje piętro kotki ropoczeły emisję chmury smrodu, na skroni Odleżora pojawił się pot. Jeśli sąsiedzi odkryją jego sekret będzie skończony. Wpadł do mieszkania jak pocisk, wrzucił już mocno śmierdolące i drgjące kotki do szuflady po czym ja zatrzasnął.
 

Niesamowite że jedyne co na mnie macie to jakąś punie w dżinsach 

1 minutę temu, Duże jaja i wiele padów napisał:

Niesamowite że jedyne co na mnie macie to jakąś punie w dżinsach 

nie jakieś, to jest legendarny artefakt twojej odkleik będziesz głównym bohaterem mojego opowiadania, może w przszyszłości książki.

naprodukuj więcej dziwactw to opisy będą jeszcze bogatsze. 

2 minuty temu, Duże jaja i wiele padów napisał:

Niesamowite że jedyne co na mnie macie to jakąś punie w dżinsach 

jutro bedzie tu cie ikontrolował drugi z trzech współautorów więc żebyś się nie zdzwił że nikt ci tyle atencji nie daje bo on ma inne ode mnie metody.