Kobietq94 1 Napisano 8 godzin temu Jest mi okropnie źle. Czuję, że moja pewność siebie jest na najniższym poziomie aktualnie. Bardzo przywiązałam się emocjonalnie do faceta z którym się spotykałam. On raz mi dawał ciepło raz zimno. Nie mówił nic o uczuciach, był bardzo zamknięty. Jakby postawił przed sobą mur. Wydaje mi się, że mógł to być unikający styl przywiązania. W ostatnim czasie dużo mu zarzucałam, że jeździ do innej. On stanowczo zaprzeczał, nawet mówił że go to denerwuje. Ale często gdzieś jeździł, mówił wiele razy że zadzwoni jak będzie wracał a tego nie robił..Nie dawał mi tej pewności że jestem dla niego ważna i stąd moje myśli. W poniedziałek się widzieliśmy i było wszystko okej, na drugi dzień kilka razy dzwonił. Ale ostatnia rozmowa późnym wieczorem bardzo mnie rozczarowała bo zapytałam czy robi jakaś imprezkę w weekend..A on o jaką impreze mi chodzi. Mówię no twoje urodziny 30ste. A on na to dość zimnym głosem 'A skąd ty wiesz takie rzeczy ?'. Powiedziałam aha , bardzo miło. Luźne pytanie a ty nie potrafisz normalnie odpowiedzieć..No kurcze przecież powinno mu być miło że pamiętam, a tu jeszcze problem.. Powiedziałam że mnie zdenerwowal i idę spać. A On ' to idź spać' Na drugi dzień po południu mi napisal 'to nie ma sensu ' nie odpisałam od razu bo byłam w sklepie jak mi to napisal..Za jakiś czas zadzwonił i pyta czy widziałam wiadomość. Mówię,że widziałam..On,że to nie ma sensu, bo ciągle mnie podejrzewasz,a ja nie będę się denerwowal. No to mu mówię okej..Tylko czy ta rozmowa wczorajsza nie spowodowała tego że kończysz. On mówi ,że te podejrzenia. W końcu że nie będzie mi przeszkadzal i skończył rozmowę. Nie mogłam wytrzymać bo w sklepie nawet nie miałam możliwości powiedzieć nic więcej. Napisałam, że jest mi przykro że cała winę na mnie zgonil. Moje podejrzenia mogły być już wkurzające, ale ze sam czasami we mnie budził niepewność pytaniami o jakieś koleżanki. Tak jakby chciał we mnie wywołać jakieś negatywne emocje. Napisałam, że nie chciał dać się poznać i mnie poznać bo był zamknięty. I tak chłodno mnie po tym wszystkim pożegnał. Odpisał mi tylko ,że to jego wina i to on jest beznadziejny. Nic już na to nie odpisałam. Teraz po dwóch dniach cały czas mam myśli,że to może jednak była moja wina. Z drugiej strony, że to może był tylko pretekst. Czuję się niewystarczająca, czuję się okropnie. Przepraszam za błędy , pisałam szybko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
efajel 47 Napisano 7 godzin temu Wspolczuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
efajel 47 Napisano 7 godzin temu Mi tez bo nikogo nie ma i nie mam z kim popisac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PacjętSrebrzyska 44 Napisano 7 godzin temu Ale po co to odgrzewasz jak już było? Sądzę że intuicja już dawno ci powiedziała co to za typ a ty dalej liczysz na cuda. Po co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1573 Napisano 7 godzin temu A skąd wiedziałaś, że ma 30 urodziny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
𝚆𝚒𝚍𝚖𝚘 154 Napisano 7 godzin temu Jeżeli raz ciepło a raz chłód to metoda kija i marchewki żeby grać na emocjach, bo dalej nie czytałem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tak mam pieniędzy 32 Napisano 6 godzin temu 94 to dobry rocznik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kris888 352 Napisano 6 godzin temu 25 minut temu, Tak mam pieniędzy napisał: 94 to dobry rocznik W jakim znaczeniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach