JAK WAM LECI WTOREK ?

bo mi tak sobie... "walczę" z depresją i jej następstwami...

a u mnie fajnie, kanapki zajadam sobie.

Przed chwilą, kris888 napisał:

a u mnie fajnie, kanapki zajadam sobie.

ja już zjadłem... nawet dobre były, z pasztetową i pomidorami

Przed chwilą, KRAKUS 84 napisał:

ja już zjadłem... nawet dobre były, z pasztetową i pomidorami

heh to samo jem.

Beznadziejnie bo nic dziś nie zrobiłam I jestem do tyłu.  Prądu nie miałam a gdy wydawało się że już jest ok to znów go nie ma.

ja spie tylko 

Dobrze, bo ja dzisiaj byłem u fryzjera i w sklepie.

Chójowo ale dzieki ze pytasz 

Sadziłam bratki, zakupy, dentysta i teraz relaks z maseczką Ziaja na twarzy

3 godziny temu, Onaaaa napisał:

Beznadziejnie bo nic dziś nie zrobiłam I jestem do tyłu.  Prądu nie miałam a gdy wydawało się że już jest ok to znów go nie ma.

To trzeba do promyczka sie przemieścić, u niego jest prund, wszystkie diody poodpalane na raz

Bigos jadłam, deszczyk pada, mam trochę problemy z agresją, tzn myślę że trzeba nad tym popracować 

Aby do końca tygodnia.

15 minut temu, przelot napisał:

To trzeba do promyczka sie przemieścić, u niego jest prund, wszystkie diody poodpalane na raz

U mnie też już jest

Spokojnie, od dzisiaj mam wolne do wtorku.