Hypedotella 95 Napisano 7 godzin temu (edytowany) 8 minut temu, afekafe napisał: Czy ja to neguję? Sama czytam teraz: "...Oto owi i wymienieni o prawicowości mają do powiedzenia- powiedzmy sobie szczerze- maleńko, tak mało, że nie starczyłoby tego na zabazgranie znaczka pocztowego..." Wiesz o kim mowa? Nie mów głośno. Mają tu swoich zwolenników ( ja do nich nie należę) i z przekory złapałam za "Kroniki dobrej zmiany" S.Mancewicz. Tak na marginesie. Moja bratanica studiowała psychologię. Ja poerdzielę. W szoku byłam. Jaka ona jest nieporadna życiowo i nadal rozpieszczana przez rodziców... Ja bym miała u niej szukać rad? Ja słucham najczęsciej lub czytam książki jednej pani dr oraz terapeutów, ale przede wszystkim jej, ponieważ jej wypowiedzi trafiają wprost do mojego serca. Są to bardzo pozytywne ładunki, ktore pozwalaja odwrocic uwagę od tego co złe na rzecz tego, co dobre i wygenerować nowe połaczenie neuronowe, by widzieć tylko to, co pozytywne, a nie skupiać na tym, co się nie udało. Szukam autorytetów w tych dziedzinach, którzy maja wiedze jak zmotywować do dzialania i walki z przeciwnościami i budować odporność. Nie każdy bedzie odpowiedni, aby go sluchac jak i nie każdy artykuł jest warty by go czytać i analizować, prawda? Edytowano 7 godzin temu przez Hypedotella Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hypedotella 95 Napisano 7 godzin temu 11 minut temu, afekafe napisał: Moja bratanica studiowała psychologię. Ja poerdzielę. W szoku byłam. Jaka ona jest nieporadna życiowo i nadal rozpieszczana przez rodziców... Ja bym miała u niej szukać rad? Nie wiem czy jest nieporadna życiowo, bo w prywatnej praktyce to może mieć naprawde dobre wynagrodzenie, a i popyt bedzie na takie zawody i po ukonczeniu szkoły ze specjalistycznym językiem to nawet i za granica może prowadzić praktyke. A partner to sam sie znajdzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hypedotella 95 Napisano 7 godzin temu Nie wiem czy majac przykladowo pół miliona rocznie obrotu mozna byc nieporadnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afekafe 157 Napisano 7 godzin temu 2 minuty temu, Hypedotella napisał: Są to bardzo pozytywne ładunki, ktore pozwalaja odwrocic uwagę od tego co złe na rzecz tego, co dobre i wygenerować nowe połaczenie neuronowe, by widzieć tylko to, co pozytywne, a nie skupiać na tym, co się nie udało. Potrafię to robić. Wiesz jakie powiedzonko miała Scarlet Ohara? Często je powtarzała w trudnych dla niej chwilach. Nie będę cytować. Bankowo je znasz. Uwierz mi, to działa. Po przesłanej nocy mamy zupełnie inne spojrzenie na wydarzenie. Drugim "pomocnikiem" była książka: Optymiści nie potrzebują parasola. Taka tam książeczka, jednak temat o autosugestii do mnie przemówił. Ludzie zaboboni często mowią: nie kracz, nie kracz, bo wykraczesz. Wierzą w serię nieszczęśliwych zdarzeń. Czemu tego nie odwrócić na naszą korzyść? Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hypedotella 95 Napisano 7 godzin temu (edytowany) 4 minuty temu, afekafe napisał: Potrafię to robić. Wiesz jakie powiedzonko miała Scarlet Ohara? Często je powtarzała w trudnych dla niej chwilach. Nie będę cytować. Bankowo je znasz. Uwierz mi, to działa. Po przesłanej nocy mamy zupełnie inne spojrzenie na wydarzenie. Drugim "pomocnikiem" była książka: Optymiści nie potrzebują parasola. Taka tam książeczka, jednak temat o autosugestii do mnie przemówił. Ludzie zaboboni często mowią: nie kracz, nie kracz, bo wykraczesz. Wierzą w serię nieszczęśliwych zdarzeń. Czemu tego nie odwrócić na naszą korzyść? Dobranoc I bardzo dobrze, że dajesz radę. Tak trzymaj. Ja najczęściej i nawet w tescie nazwijmy to psychologicznym wybrałam gostka z numerem 10 i okazało się, że zgodnie z moją dewizą on mowi: świecie nadchodzę Dobranoc Ale wiadomo, że rollercoaster życia ma wzloty i upadki, blaski i cienie jak na szachownicy... Jutro jest nowy dzień Edytowano 7 godzin temu przez Hypedotella Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afekafe 157 Napisano 7 godzin temu 5 minut temu, Hypedotella napisał: Nie wiem czy jest nieporadna życiowo, bo w prywatnej praktyce to może mieć naprawde dobre wynagrodzenie, a i popyt bedzie na takie zawody Tym się właśnie kierowała. Brat i bratowa też ją w tym utwuerdzali. Tylko wiesz, trzeba mieć do wszystkiego predyspozycje. W innym razie namnoży się jeszcze więcej wykształconych partaczy nastawionych tylko na zyski. Rodzina rodziną, ale jakieś granice rozsądku i przyzwoitości muszą być Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hypedotella 95 Napisano 6 godzin temu 1 minutę temu, afekafe napisał: Tym się właśnie kierowała. Brat i bratowa też ją w tym utwuerdzali. Tylko wiesz, trzeba mieć do wszystkiego predyspozycje. W innym razie namnoży się jeszcze więcej wykształconych partaczy nastawionych tylko na zyski. Rodzina rodziną, ale jakieś granice rozsądku i przyzwoitości muszą być Do tego zawodu potrzebna jest pasja, żeby pomoc ludziom. I niektorzy naprawde potrafią naprawić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afekafe 157 Napisano 6 godzin temu 2 minuty temu, Hypedotella napisał: I bardzo dobrze, że dajesz radę. Tak trzymaj. Ja najczęściej i nawet w tescie nazwijmy to psychologicznym wybrałam gostka z numerem 10 i okazało się, że zgodnie z moją dewizą on mowi: świecie nadchodzę Dobranoc Ale wiadomo, że rollercoaster życia ma wzloty i upadki, blaski i cienie jak na szachownicy... Jutro jest nowy dzień ...zaczynaj każdy dzień od nowa każdego dnia kimś innym zostań... Czy jakoś tak było w tej książce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hypedotella 95 Napisano 6 godzin temu 4 minuty temu, afekafe napisał: ...zaczynaj każdy dzień od nowa każdego dnia kimś innym zostań... Czy jakoś tak było w tej książce Moje serce poruszyło: masz szczęście, mówi mama do córki... I w sumie jak tak myślę- mam szczescie, że moge tu sobie wejsc i z Toba w majowke o tej porze pogadać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Libed 28 Napisano 6 godzin temu 3 godziny temu, Caryca łabędzica napisał: Kolega z N.zaliczył wybuch wulkanu i blackout. Może założycie klub pechowego podróżnika? tez zaliczyłem wybuch wulkanu i spanie na lotnisku bo loty odwolano Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 266 Napisano 6 godzin temu 7 minut temu, Libed napisał: tez zaliczyłem wybuch wulkanu i spanie na lotnisku bo loty odwolano To czemu nie wybuchłeś 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nie otwieraj oczu 33 Napisano 6 godzin temu 26 minut temu, Onaaaa napisał: To czemu nie wybuchłeś Bo bez wychodzenia z domu jakby leciał, a nawet mu się wydawało że na lotnisku jest, ale z tym wulkanem to już odleciał. Niech ktoś opisze dowolne zjawisko na drugim końcu świata, to się okaże że on tam był 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nie otwieraj oczu 33 Napisano 6 godzin temu 37 minut temu, Hypedotella napisał: Moje serce poruszyło: masz szczęście, mówi mama do córki... I w sumie jak tak myślę- mam szczescie, że moge tu sobie wejsc i z Toba w majowke o tej porze pogadać No to afirmacje, bo podświadomość ma siłę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 266 Napisano 6 godzin temu 2 minuty temu, Nie otwieraj oczu napisał: Bo bez wychodzenia z domu jakby leciał, a nawet mu się wydawało że na lotnisku jest, ale z tym wulkanem to już odleciał. Niech ktoś opisze dowolne zjawisko na drugim końcu świata, to się okaże że on tam był Wiesz a może był tylko nie wybuchł bo wiesz czasem niektórych nie biorą tych złych poczwar Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nie otwieraj oczu 33 Napisano 6 godzin temu 1 minutę temu, Onaaaa napisał: Wiesz a może był tylko nie wybuchł bo wiesz czasem niektórych nie biorą tych złych poczwar Nie ma nic złego w tym że ktoś gdzieś był, ale ten świrus musiałby mieć że trzysta lat żeby zjeździć każdy zakątek na świecie. W Polsce też na każdej wsi nawet był , bo zna wszystkie jakby z autopsji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 266 Napisano 6 godzin temu (edytowany) 7 minut temu, Nie otwieraj oczu napisał: Nie ma nic złego w tym że ktoś gdzieś był, ale ten świrus musiałby mieć że trzysta lat żeby zjeździć każdy zakątek na świecie. W Polsce też na każdej wsi nawet był , bo zna wszystkie jakby z autopsji. A może go nie doceniamy, może taki zdolny jak Neo że potrafi łyżkę zgiąć i ogólnie zdolny człowiek z niego. W czasie i przestrzeni też się szybko przemieszcza. Jak dopisałam do c++ jeszcze jeden plus od razu wiedział jak błyskawica że ja sie nie znam. Mówię ci to wyrocznia jest Edytowano 6 godzin temu przez Onaaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nie otwieraj oczu 33 Napisano 6 godzin temu 58 minut temu, afekafe napisał: ...zaczynaj każdy dzień od nowa każdego dnia kimś innym zostań... Czy jakoś tak było w tej książce Że jesteś tym o czym myślisz cały dzień i rzeczywistości z boku widać jak jesteśmy smutni albo radośni, bo o tym akurat myślimy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nie otwieraj oczu 33 Napisano 5 godzin temu 2 minuty temu, Onaaaa napisał: A może go nie doceniamy, może taki zdolny jak Neo że potrafi łyżkę zgiąć i ogólnie zdolny człowiek z niego. W czasie i przestrzeni też się szybko przemieszcza. Jak dopisałam do c++ jeszcze jeden plus od razu wiedział jak błyskawica że ja sie nie znam. Mówię ci to wyrocznia jest Korci żeby go zapytać co właściwie jest po drugiej stronie księżyca i czy Tymbark robi picie w kwadratowych butelkach. Kładziemy się w pielesze Ona, bo to w końcu musi nastąpić. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 266 Napisano 5 godzin temu 1 minutę temu, Nie otwieraj oczu napisał: Korci żeby go zapytać co właściwie jest po drugiej stronie księżyca i czy Tymbark robi picie w kwadratowych butelkach. Kładziemy się w pielesze Ona, bo to w końcu musi nastąpić. Tak bo już oczy mnie bolą bo mam słabe oczy niestety Pozatym chce już skąd uciec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Libed 28 Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, Nie otwieraj oczu napisał: Bo bez wychodzenia z domu jakby leciał, a nawet mu się wydawało że na lotnisku jest, ale z tym wulkanem to już odleciał. Niech ktoś opisze dowolne zjawisko na drugim końcu świata, to się okaże że on tam był i znowu widmok i jego bol dupska wulkany czesto wybuchaja i paralizuja loty kanadyjczyku np. w europie etna bardzo czesto jest aktywna i zamykaja lotnisko w katanii nie wiem co cie tak dziwi. w 2010 roku wybuchl wylkan na islandii i cala europa byla sparalizowana bo sie chmura pylu unosila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Libed 28 Napisano 4 godziny temu tak jest tymbark w kwadratowych butelakach albo hortex cos jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach