Dlaczego ludzie chorzy na raka próbują się leczyć, zamiast od razu się zabić?

Najczęściej i tak umierają, ale zanim umrą, to bardzo cierpią przez miesiące lub lata

Czemu myślą, że leczenie ma sens? Czemu od razu nie skrócą cierpienia?

A kto ma ich zabic?

Moze maja nadzieje,.ze chemia ich wyleczy

9 minut temu, Pashtetova Shadowspell napisał:

A kto ma ich zabic?

Moze maja nadzieje,.ze chemia ich wyleczy

Wystarczy wyskoczyć z okna z czym wyższego piętra tym lepiej i koniecznie na beton, a nie na jakieś krzaki

No ja nie wiem, moze rownie dobrze mozna zapytac skad ludzie w obozach koncentracyjnych mieli wole przezycia, bo ja to wolalbym zeby mi od razu pikawke w leb niz tak sie meczyc

9 minut temu, Pashtetova Shadowspell napisał:

A kto ma ich zabic?

Moze maja nadzieje,.ze chemia ich wyleczy

Pewnie tak, ale najczęściej jednak nie wyleczy, pojawiają się przerzuty, jest coraz gorzej i w końcu śmierć

Rak to generalnie w większości przypadków wyrok śmierci

No ja wiem, ciezko mi powiedziec, niestety

Ja chyba tez wolalbym od razu skonczyc ze soba

Przed chwilą, Pashtetova Shadowspell napisał:

No ja nie wiem, moze rownie dobrze mozna zapytac skad ludzie w obozach koncentracyjnych mieli wole przezycia, bo ja to wolalbym zeby mi od razu pikawke w leb niz tak sie meczyc

No dokładnie! Też nie rozumiem tych, którzy mieli nadzieję i siłę

Ale w obozach byli różni ludzie, było też wielu takich, którzy szli na druty, które były pod wysokim napięciem i szybko ze sobą kończyli

Np ten witold pilecki chyba kilka lat siedzial w auschwitz a potem jeszcze uciekl.stamtad masakra

Kiedy życie się w miarę układa to rozumiem, że można mieć siłę, nadzieję, a nawet radość

Ale naprawdę nie rozumiem jak to możliwe, że w sytuacjach bardzo ciężkich i beznadziejnych, jak rak lub obóz koncentracyjny, niektórzy mają nadzieję i siłę do życia

Ja tez nie rozumiem

Moze po prostu nie chca umierac

14 minut temu, Pashtetova Shadowspell napisał:

Ja tez nie rozumiem

Moze po prostu nie chca umierac

Życie pełne olbrzymiego cierpienia to udręka trudna do zniesienia - jak można chcieć żyć takim życiem?

Nie mam pojecia,.moze inni ich trzymaja przy zyciu ;/

21 minut temu, Pashtetova Shadowspell napisał:

Nie mam pojecia,.moze inni ich trzymaja przy zyciu ;/

Może. Może jeśli ma się kogoś bliskiego kogo się kocha i przez kogo jest się kochanym, to żal odchodzić z tego świata

No albo kariere np i przyszlosc przed soba, a tu rak ;/

3 godziny temu, mideri napisał:

Rak to generalnie w większości przypadków wyrok śmierci

Zbyt późno wykryty rak. Ogólnie rak to wręcz choroba przewlekła.