Jeśli w długi weekend macie trochę wolnego czasu, to polecam wam jeden z najlepszych melodramatów okresu międzywojennego.

Wzruszający film, który pokazuje obyczajowość, kulturę, podziały klasowe obecnej epoki.

Jest to de facto film romantyczny, z tym, że nie ma nic wspólnego ze współczesnym ściekiem kinematografii z Borysami Szycami, Karolakami i Stenkami... Jest to wysokiej klasy produkcja, która wzrusza i sama w sobie jest swoistym uwiecznieniem kultury tamtych czasów.

PS. Tytuł jak na dzisiejsze czasy kontrowersyjny, ale film - zapewniam - nie ma nic wspólnego z murzynami, rasizmem itp.  

Przed chwilą, marawstala napisał:

Możliwe, że oglądałam... jak byłam dzieckiem bardzo lubiłam filmy w starym kinie i perły z lamusa. : )

To jest zupełnie innej klasy kino. Zabawne, że nawet kino PRL, w okresie tak potężnej cenzury było o niebo wyższych lotów niż współcześnie.

W okresie miedzywojennym tez krecili duzo szmir i czesto szli na jakosc.

Ale lubie ogladac stare kino, bo pokazuje obyczajowosc ludzi z tamtych czasow.

40 minut temu, RC + napisał:

To jest zupełnie innej klasy kino. Zabawne, że nawet kino PRL, w okresie tak potężnej cenzury było o niebo wyższych lotów niż współcześnie.

Teraz też krecą dobre filmy, Boże Cialo, Dług, Wesele, Sala Samobójców tak na szybko z głowy a jestem pewna, że pomijam wiele lepszycj tytułów. Zasady są dwie, omijać komedie i omijać Karolaka.

22 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

W okresie miedzywojennym tez krecili duzo szmir i czesto szli na jakosc.

MIalo byc szli na ilosc, a nie jakosc oczywiscie.

50 minut temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Teraz też krecą dobre filmy, Boże Cialo, Dług, Wesele, Sala Samobójców tak na szybko z głowy a jestem pewna, że pomijam wiele lepszycj tytułów. Zasady są dwie, omijać komedie i omijać Karolaka.

No zdarzają się od wielkiego dzwonu, ja bym jeszcze WOŁYŃ dodał... choć współcześnie w sekcji romansów dobre filmy bardzo rzadko. 

Nawet ciekawy, obejrzałem.

Masz jeszcze jakieś ciekawe filmy warte obejrzenia?