Ostatnia kawa i idę heblowac

Tak 

A kiedy podasz adres kwadratu to wpadne i ciebie wyhebluje

heblowanie

Idę być żałosnym facetem. Nie umiem wyrwać lachona, jedynie sylikon zostaje. Beka

17 minut temu, Malowany napisał:

Idę być żałosnym facetem. Nie umiem wyrwać lachona, jedynie sylikon zostaje. Beka

Klaudiusz próbowałem dzisiaj ale się speszyla i poszła płakać 

1 minutę temu, Przed pracom dzisiaj tak napisał:

Klaudiusz próbowałem dzisiaj ale się speszyla i poszła płakać 

Idź w jeje ślady i zacznij płakać nad swoją marną egzystencją, zamiast wymyślać.

14 minut temu, Malowany napisał:

Idź w jeje ślady i zacznij płakać nad swoją marną egzystencją, zamiast wymyślać.

Co można poradzić jak chcom a się bojom zdecydować 

Ja ostatnio plakalem ze szczęścia bo po stypiarze sobie odpakowalem 7my monitor i wróciły sentymenty gierek retro 

Lalo mi się po pysku

Nawet mama przypominala

1 minutę temu, Przed pracom dzisiaj tak napisał:

Co można poradzić jak chcom a się bojom zdecydować 

Ja ostatnio plakalem ze szczęścia bo po stypiarze sobie odpakowalem 7my monitor i wróciły sentymenty gierek retro 

Lalo mi się po pysku

Nawet mama przypominala

Co z tego jak się zdecydują, jak ty obsrany prawiczek

Ile tych kaw można pić

Brzuch boli i sraka, najlepiej to mało jeść nie jak świnia bo zaraz można się obssrac albo porzygac aua

To prawda, ja sie z kaw przerzucilem na przedtreningowki, bo tam duzo kofeiny witamina C i kreatyna, niezle daje kopa i tanie ;D 

Uff dziękuję ci nospo 

Rozwolnienje  biegunka? Ciasto z truskawkami wyszlo zakalec? XD

Spoko wyszło nikt się nie obssrau tylko ja chyba jakaś nerwica żołądkowa 

A co cie tak denerwuje

Nic chyba

Poleżę w wannie sobie 

to milego, ja lubie lezec w lesnej rzece sobie, niezle odstresowuje kontakt z natura  polecam xD

No wytrzymały to ty jesteś ale prawda że natura wzmacnia a od ekranów czasem dostaje się kûrwicy i w ogóle mam wrażenie że ludzie nie są przystosowani do osiadłego trybu życia jaki mamy obecnie ale no mniejsza

Ale burza, błyski i ulewa u mnie Boję się. 

no ja wiem, siedzenie w domu i kiepsko wietrzone mieszkania, jak kiepska wentylacja, ekrany, internet i w ogole to niestety postarza wyglad bardzo, ja cenie sobie swieze powietrze, a w domu roznie to bywa 

ja zaraz musze sie zbierac bo mam namiot i ide do siebie, nie wiem czy dzisiaj rozstawie czy jutro rano, zobaczymy xD 

#camping  

U mnie pada. Zara ide na kąpiel deszczowo.

haha to polecam wylaczyc internety telefony komputery i zaszyc sie w bezpiecznym miejscu  

mi kiedys znajomi opowiadali co mieszkali w lesie namiocie dawnotemu, ze raz taka wichura ulewy i burza przyszla, ze musieli spieerdalac z namiotu pod most niedaleko ze bylo az bialo od piorunow xD

ja tego nigdy nie przezylem ale rok temu latem pamietam jak wsiadlem pod wieczor na rower i jechalem do lesnej rzeki, a nagle zaczelo padac a po chwili pochmurne niebo i burza a ja sie wjeebalem nago do lesnej rzeki i padal na mnie deszcz i sluchalem jak pada deszcz i grzmi to bylo dopiero doswiadczenie nie z tej ziemi

Ale po paru minutach juz burza niby coraz blizej to sie posralem w majty, ale jak wylazlem z rzeki to po chwili burza ucichla, ale to bylo cos, w niezlym momencie pojechalem na rower polecam przezyc cos takiego

ja troche tesknie za laptopem i pisaniem na klawiaturze, ale na razie mam konsole retroid, w sumie mam stacje dokujaca i klawiature moge pisac na klawiaturze, ale to musi jeszcze poczekac kilka dni  

u mnie upal i cieplo ale we wtorek maja byc opady mam nadzieje, ze uda mi sie pdo zageszczonymi lisciami rozstawic namiot i nic nie bedzie przemakac, zobaczymy, niby material wodoodporny

Przed chwilą, BrzuchataBabkaBoża napisał:

U mnie pada. Zara ide na kąpiel deszczowo.

Ja mam maseczkę miodową na twarzy. Może też wyjdę, deszcz ją zmyje i zaoszczędze na wodzie jak kawaler Leżak

Przed chwilą, niemaszuprawnień napisał:

Ja mam maseczkę miodową na twarzy. Może też wyjdę, deszcz ją zmyje i zaoszczędze na wodzie jak kawaler Leżak

A to idź. Z cukru nie jesteś.

1 minutę temu, Sky full of stars napisał:

haha to polecam wylaczyc internety telefony komputery i zaszyc sie w bezpiecznym miejscu  

mi kiedys znajomi opowiadali co mieszkali w lesie namiocie dawnotemu, ze raz taka wichura ulewy i burza przyszla, ze musieli spieerdalac z namiotu pod most niedaleko ze bylo az bialo od piorunow xD

ja tego nigdy nie przezylem ale rok temu latem pamietam jak wsiadlem pod wieczor na rower i jechalem do lesnej rzeki, a nagle zaczelo padac a po chwili pochmurne niebo i burza a ja sie wjeebalem nago do lesnej rzeki i padal na mnie deszcz i sluchalem jak pada deszcz i grzmi to bylo dopiero doswiadczenie nie z tej ziemi

Ale po paru minutach juz burza niby coraz blizej to sie posralem w majty, ale jak wylazlem z rzeki to po chwili burza ucichla, ale to bylo cos, w niezlym momencie pojechalem na rower polecam przezyc cos takiego

ja troche tesknie za laptopem i pisaniem na klawiaturze, ale na razie mam konsole retroid, w sumie mam stacje dokujaca i klawiature moge pisac na klawiaturze, ale to musi jeszcze poczekac kilka dni  

Mojej babci, przez uderzenia pioruna spaliła się stodoła i cześć stodoły, bo tylko fundament został. 

to masakra, ja pamietam jak kiedys dawno temu jak jeszcze w podstawowce bylem to tu w stratford bylem i na farmie szlismy z babca i mama na jakims odludziu to bylo drzewo wielkie w ktore walnelo piorun to juz nie pamietam jak wygladalo dokladnie, ale liscie nie rosly

a z kolei pare miesiecy temu jak wracalem z plywalni pod wieczor to widzialem pioruny na niebie jakie byly nieziemskie, ciekawe jak ludzie fotografuja pioruny aparatami, jak sie tak nagle pojawia blyskawica a po chwili znika, nie wiem jak to robia zeby uchwycic, to jakis refleks niezly chyba trzeba miec xD

deszcz i pioruny to w ogole niezly relaks