Misia988 2 Napisano 1 godzinę temu (edytowany) Byliśmy razem rok. Na początku też była taka akcja,że był niezdecydowany i tydzień nie gadaliśmy,ale wszystko się ułożyło i zostaliśmy parą. Zostawił mnie po tym roku. mieliśmy w maju kryzys bo on powiedzial,że poświęcam mu za mało czasu i jest samotny i,że nie wie czy chce ze mną być.. Przyszedł,przeprosił. Starałam się jak mogłam żeby tego czasu więcej mu dać. Czepiał się o pracę,że za dużo pracuje i o to,że u mnie w domu był remont i,że nie przyprowadziłam go do domu. Byliśmy na wakacjach,na weselach itd i było okej.. potem pojechałam na imprezę ze znajomymi bo on nie chciał jechać i zrobił mi wyrzut,że tańczyłam z chłopakiem,który się na mnie ślini,ale zatańczyłam raz z grzeczności po prostu bo to brat mojego byłego szwagierki. Znowu była cisza,tydzień mniej więcej,ale pisał codziennie jak tam itd,ale się nie widywaliśmy. Napisał w końcu,że mnie przeprasza i że on nie chce tak żyć jak ja i że nie możemy być razem i co najgorsze.. napisał,że powinnam być z naszym wspólnym przyjacielem bo jesteśmy sobie pisani i że nie będzie miał nic przeciwko i że będzie się cieszył. To był szok dla mnie bo powiedziałam na wakacjach,że tęsknię za Suzim i całą naszą ekipą.. ale tylko i wyłącznie jak za przyjacielem i całą ekipą.. Zerwał ze mną przez messengera Facet 32 lata.. a potem jak rozmawialiśmy jeszcze po rozstaniu to wytykał mi takie rzeczy jak np że nie miałam siły po pracy po 12h przymierzyć ...enki na wesele,że nie chciałam wejść do basenu na wakacjach wtedy kiedy on chciał,że nie chciałam wziąć na lotnisku torby i,że się nie słucham jak do mnie mówi bo tak jakbym zamyślona była Ja się zastanwiam co to w ogóle ma być i co to są za faceci w tych czasach.. dorośli ludzie Aha i po trzech miesiącach znajomości chciał mieć ze mną dziecko.. i 2 tyg przed rozstaniem patrzył mi w oczy i mówił,że mnie bardzo kocha.. Edytowano 1 godzinę temu przez Misia988 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marazen 1 Napisano 1 godzinę temu Może tęsknisz za jazdami/emocjami które po jego stronie były... Bo nie było nudno i przewidywalnie : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
OdbytnicaBoża 7 Napisano 1 godzinę temu W Choroszczy wszystko się działo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marazen 1 Napisano 1 godzinę temu Może tego Ci w życiu brakuje odrobiny szaleństwa... : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 407 Napisano 1 godzinę temu 23 minuty temu, Misia988 napisał: powiedzial,że poświęcam mu za mało czasu i jest samotny i,że nie wie czy chce ze mną być.. zgrzeszyl bo powiedział prawde wie następnie 23 minuty temu, Misia988 napisał: Przyszedł,przeprosił i wszystko jasne.. masz synka dla ktorego nie masz czasu. tak sie zastanawiam po co facet skoro wolisz czas spedzac na swoich tematach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misia988 2 Napisano 38 minut temu 27 minut temu, Nemesio Cervantes napisał: zgrzeszyl bo powiedział prawde wie następnie i wszystko jasne.. masz synka dla ktorego nie masz czasu. tak sie zastanawiam po co facet skoro wolisz czas spedzac na swoich tematach? Dawałam mu tyle czasu,ile mogłam.. po pracy przyjeżdżałam,zostawałam na noc,chociaż byłam padnięta to jedyne o czym myślałam to być z nim.. on chciał był cały czas ze mną,a tak się nie da bo każdy ma pracę obowiązki itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach