Większość ludzi nie potrafi sobie wyobrazić życia bez seksu. A ja nie potrafię sobie wyobrazić życia z seksem

Bo nigdy takiego tak na dłuższą metę nie doświadczyłem, bo co z tego, że kilka razy próbowałem uprawiać seks, co to jest dosłownie z 5 prób na ponad 45 lat życia

Seks uprawia się raczej regularnie, a nie kilka razy w życiu

To już samolotem leciałem więcej razy, a niewiele razy leciałem samolotem

ja więcej rvchałem niż latałem samolotem i uważam że ty masz lepiej, bo latanie samolotem jest fajne i fajny widok jest jak przy oknie siedzisz. 

1 minutę temu, my z choru napisał:

ja więcej rvchałem niż latałem samolotem i uważam że ty masz lepiej, bo latanie samolotem jest fajne i fajny widok jest jak przy oknie siedzisz. 

Wolałbym uprawiać sëks przynajmniej z raz w tygodniu przez ostatnie 25 lat mojego życia

Przed chwilą, Smarkacz napisał:

Wolałbym uprawiać sëks przynajmniej z raz w tygodniu przez ostatnie 25 lat mojego życia

ja jakbym miał do wyboru przelecieć się samolotem raz w tygodniu i rvchać raz w tygodniu to na obecnym etapie życia wolałbym samolot przyjmując że bym nie musiał za niego płacić. 

Problem z seksem jest taki że chłopu on tak na parwdę nie daje żadnej władzy ani walidacji no chyba że piszemy o sutenerze albo producencie pornosów. 

Gdzie leciałeś i po co?

25 minut temu, my z choru napisał:

Problem z seksem jest taki że chłopu on tak na parwdę nie daje żadnej władzy ani walidacji no chyba że piszemy o sutenerze albo producencie pornosów. 

Ale mi nie chodzi o żadną władzę

chodzi mi o to, żeby żyć szczęśliwym życiem, bo życie nieszczęśliwym życiem to jego marnowanie

Nie chodzi tylko o sëks, ale o związek z kobietą, która by mi się podobała, która by mnie ekscytowała - wiem, że to dawałoby mi szczęście, bo nawet kiedy zdarzyło mi się stać w odległości jednego metra od takiej kobiety na przykład w sklepie, to czułem ekscytację

1 minutę temu, 0dbytBezbożny napisał:

Gdzie leciałeś i po co?

Na wakacje

31 minut temu, Smarkacz napisał:

Na wakacje

To nie jesteś przegryw klamco