Czy ambicja oznacza głównie dążenie do wysokich zarobków?

Czy można być ambitnym w inny sposób? Taki, że woli się mieć nisko płatną pracę na niskim stanowisku, ale dzięki temu robić to co się lubi, czuć się szczęśliwym, odczuwać spokój i brak stresu?

I jeśli ktoś nie chce awansować na kierownicze stanowisko, ani zakładać własnej firmy, bo chce żyć w spokoju, bez stresu, to znaczy, że jest nieambitny?

A ambitna osoba zawsze musi robić coś bardzo trudnego i stresującego?

sprawdz w slowniku co to znaczy i niestety, nie dasz rady oszukac systemu bedąc na niskim levelu w drabinie spolecznej.

58 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

sprawdz w slowniku co to znaczy i niestety, nie dasz rady oszukac systemu bedąc na niskim levelu w drabinie spolecznej.

jakie oszukanie systemu będąc nisko na drabinie społecznej masz na myśli?

18 minut temu, Smarkacz napisał:

jakie oszukanie systemu będąc nisko na drabinie społecznej masz na myśli?

Na przykład nie płacąc rachunków lub kradnąc w sklepie. 

Pytanie na poziomie 10 latka Jprd. 

7 minut temu, tymczasowablokada napisał:

Na przykład nie płacąc rachunków lub kradnąc w sklepie. 

Pytanie na poziomie 10 latka Jprd. 

raczej odpowiedź na poziomie 10 latka

Skąd miałem wiedzieć czy chodzi o finanse czy prestiż?

Jeśli zarabiam niezbędne minimum na mieszkanie i jedzenie, to niby czemu miałbym kraść w sklepie?

52 minuty temu, Smarkacz napisał:

jakie oszukanie systemu będąc nisko na drabinie społecznej masz na myśli?

ambicja to silne pragnienie odniesienia sukcesu, jak też wysokie poczucie własnej godności. 

Moze byc tak, ze ktos stawia sobie wyzwania, ciężkie tematy łapie, co powouje stres tylko dlatego ze chce tym wyrównać niską samoocene, by sie poczuć lepiej, by inni go poszanowali.

BTW Magda wyjasniła, ze obijając sie albo kradnąc nie ma szans, predzej depresje zlapiesz

Niektórzy nic nie osiągnęli a czujo wysoka wartość własną i to jest okej jak nikogo nie poniżajo jak leżak ale ty chyba chcesz ludziom imponować i mieć najlepsze laski to nie wiem co one wymagajo jako paszczur i co mnie to...

47 minut temu, Smarkacz napisał:

raczej odpowiedź na poziomie 10 latka

Skąd miałem wiedzieć czy chodzi o finanse czy prestiż?

Jeśli zarabiam niezbędne minimum na mieszkanie i jedzenie, to niby czemu miałbym kraść w sklepie?

Won stąd trollu, bo nikt cię tu nie chce. 

DLA SAMICY NIE, DLA SAMCA TAK

Ambicja to chyba osiąganie więcej niż to konieczne. Czyli można ambitnie się uczyć w szkole, ambitnie pracować, ambitnie grać w grę, ambitnie wykonywać obowiązki. A przynajmniej ja to słowo tak rozumiem.