Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

🌻 - wyszło, że nie kocha ;( ale wiesz JTW, gdyby nie kochał to by Cię olał...totalnie olał i nie męczył sie, nie wyjasniał...zakonczyłby to raz a dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale On mnie olal Skarbuszku........ fakt-pozniej dzwonil..wyjasnial........ poprosil o spotkanie za tydzien lub dwa...... jak emocje opadna......sama nie wiem po........ tak czytam ten sms....i czytam.......... i nie moge powstrzymac lez 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczne od dobranoc, chociaż wcale teraz nie odchodze od kompa. Boję sie że zaraz jednak sen zwycięzy, więc tak na wszelki wypdek. Nie umiem płakać, chociaz raz przez niego (?) płakałam. Inki, faktycznie nie poddawaj się walkowerem... jeżeli to ten. Skarbuszku, nijak sie przygotowuję. Najchetniej dałabym się masować, balsamować, nawilżać i inne takie, ale nie mam kiedy. Walizke wyjęłam. I apteczkę zaopatrzyłam- ja jestem hipochondryczka i zawsze pół apteki za soba ciagnę. Nie przygotowuję sie do rozmowy, bo i tak jak zwykle rozmowa potoczy się w nieoczekiwanym kierunku. Staram sie jakos uspokoić, żeby go nie zabic emocjami. JTW, miej nadzieję, ale na co? przecież ty nie akceptujesz tego co miałas i ewentualnie możesz mieć?:( Milky, poprawka kiatka dla ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No! Już! Wypłakałam się. O już po północy! Mogę więc sobie być niedzielna ;-), prawda? Dobranoc. 3majcie się. Nie puszczajcie się. Pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, pamietaj to Ty go rzuciłas... Oni proszą, atakują, ale wszystko ma swoje granice. Skoro nie chciałaś z nim byc, to on to w końcu zrozumiał. Tez ma godność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw, a w walizce najlepsze szmatki, erotyczna bielizna...ach och ;) Milky, bądź dzielna i nie płacz, a wszystkoe złe emocje tutaj uwolnij...nie idź jeszcze spac, bo bedziesz mieć koszmarne sny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, więc po co go ranisz, piszesz brzydkie smsy...?? Po co ? jak mu spojrzysz w twarz? ja tylko raz mojemu tak dowaliłam, że faktycznie mu mina opadła. Żałowałam zaraz po wysłaniu tego smsa...i żałuje do dzisiaj. A on? Zapytał dlaczego mu to robię?? Czym sobie zasłużył? NICZYM!! To ja miałam zły dzień, głupie przemyślenia rodziły się mojej głowie jak grzyby po deszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie kochaneczki już chrapią, a ja ani nie myślę o spaniu...wypiłam dzisiaj 4 kawy, czyli o 2 za dużo...chyba mam z głowy spanie...L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbuszku,.... ano tak ;) JTW, jak ci naprawde na nim zalezy ... to faktycznie musicie porozmawiać spokojnie. Nie wiem, co ci powiedzieć ... ja mogłabym byc nawet kochanką (troche łatwo mi to mówic bo mam dziecko i inne sprawy), gdybym naprawde kochała. Ale ty nie chcesz byc kochanką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JIW...tylko kochanka...... to tak mialo byc........ i na poczatku tak bylo......... jeden telefon na dzien.....jedno spotkanie na tydzien.......... pozniej zaczelo nabierac tempa....pojawily sie uczucia........5-10 telefonow dziennie........ czesto 5 razy w tygodniu spotkania a teraz PUSTKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jtw, Niestety nie ma złotego środka...a czasu nie da się cofnąć. usiądźcie i spokojnie o tym porozmawiajcie... żadne gierki, to ma być szczera rozmowa. Nie mów mu, że nie chcesz z nim być, jeśli jest inaczej! Nie mów mu cos czego nie czujesz. Najlepiej ja potrafisz przygotuj się do tej rozmowy. Najlepiej zapisz wszystko, aby Ci nic z głowy nie uciekło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikim innym. .....chcialabym wiedziec na co czekam...... tak sobie teraz mysle, ze wolalabym zeby mi jasno powiedzial KONIEC, nie spotykajmy sie....nie dzownmy.......... ale ta propozycja spotkania zrobil mi jakas nadzieje........... tylko nadzieje na co? a jak wtedy poinformuje mnie dosadnie ze to ostatnie spotkanie? Qrwa.......... mam dosc wszystkiego......... nienawidze takiej niejasnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, Nie pisz miałam byc kochanką, ale potem pojawilo sie uczucie. Kochanka moze kochać i kochanke można kochać. Tylko pomyśl czy ty chcesz byc kochanką... tak czy inaczej porozmawiaj z nim, a tuż przed rozmową... nie wiem... wiadro melisy? Zeby emocje ciebie nie poniosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam kochanką ponad trzy lata, choć po roku wiedziałam, że chcę czegoś więcej... Byłam, ale już nie chce, bo... No właśnie, dlaczego kiedyś byłam, a dzisiaj już nie chcę? U niego się nic nie zmieniło... A u mnie? Co na to wpłynęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, on czeka aż się wyciszysz... myślę, że on chce abyś się przekonała jak fatalnie jest bez niego. Więc albo chcesz to co miałaś, albo NIC czyli PUSTKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw, to tchórzostwo...rozkochałam go w sobie i zwiałam...widziały gały co brały! Widziały, że żonaty? TAK... więc o co chodzi? To było oczywiście o mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jtw, zmęczyło mnie bycie TYLKO kochanką, a także coraz bardziej bolało to, jak on o mnie rozpaczliwie walczył...a o niego walczyła jego rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MÓJ, po kolejnych rozstaniach i powrotach pytał: Skarbuszku, dobrze Ci było beze mnie? Oczywiście odpowiadałam, że fatalnie. A on na to: dlaczego to robisz? Dlaczego chcesz mieć gorzej niż miałaś dotychczas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbuszku.....w czesci jakbym czytala siebie. Te moje smsy byly przyczyna zmeczenia...... z \"bycia TYLKO kochanka\" On rozpaczliwie walczyl........ po tych smsach....po ktorych ja pewnie nie chcialabym rozmawiac, gdyby one byly skierowane do mnie...On zawsze pojawial sie z kwiatami.........z placzem......z blagaaniem......zebym Go nie zostawiala tylko jego rodzina nic nie wiedziala a teraz chyba On sie zmeczyl :( powiedzial mi dzisiaj na zakonczenie rozmowy........ "jak sie spotkamy to opowiesz mi o swoich sprawach sercowych.... moze juz sobie kogos znajdziesz" zapytalam.... chcialabys.... lepiej by Ci bylo......... odpowiedzial......"nie wyobrazam sobie innego faceta przy Tobie..... nie wiem jakbym zareagowal"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę mięć gorzej, bo tak lubię!! Więc jak lubię, tak mam!!! Tego się nie da logicznie wytłumaczyć, idiotka jestem i tyle. Koniec kropka, idę spać, bo gadam jak dziad do obrazu :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne jtw, ten Twój chyba sie trochę zmęczył...waliłaś w niego, waliłaś, aż spadł...i nie ma sił się podnieść. Hahha, mój też tak gada, że nie wyobraża sobie, że miałabym być z kimś innym. On mnie i tak odbije...hehehe, pułk wojska przyjedzie, a on na czele na białym koniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się zastanawiam ...hmmm, mam coś w główce. Jak zadzwoni to mu powiem, że poznałam super faceta...i zeby mnie już nie nękał smsami, telefonami bo ten nowy jest zazdrosny...hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×