Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez pomysłu

karmienie piersią- pomoc plisss

Polecane posty

Gość bez pomysłu

córa ma 11 miesięcy i wciąż karmię ją moim zdaniem dosyć często. w nocy co 2-3 godziny i w dzień ze 3 razy. Może nawet z jej strony jest to raczej potrzeba przytulenia się a nie dlatego że jest głodna. Chcę przestać karmić bo od stycznia ide do pracy a mała przwdopodobnie do żłobka. Jak to zrobić praktycznie bo teoretycznie to wiem. Serce mi mięknie kiedy mała płacze w nocy jak mój mąż zamiast mnie ją przytula. Czytałam że to właśnie on powinien mi w tym pomóc , bo jak ja ją wezmę to nic z tego nie będzie. Jak Wy odstawiałyście od piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze do marca mialam ten sam problem.Karmilam swoja corke 19 miesiecy.Zaczelam od tego,ze w ciagu dnia kiedy wolala cyca podawalam jej jakies inne przekaski. Zostawialam ja babci na kilka godzin ,bo moj widok kojarzyl jej sie z cycem.Dawalam jej ssac tylko w nocy,ale bardzo krotko.Nastepnie zastapilam nocne karmienie herbatka.Dziecko bedzie troszke plakalo,ale sie odzwyczai.Musisz byc stanowcza.Nikt ci nie pomoze,moj maz tez nie byl zachwycony tym co robie.Nie martw sie nie wyrzadzasz dziecku krzywdy.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta
mala ma rację w mocy podawać najlepiej herbatki i to najbezpieczniej nie słodzone ponieważ cukier odkładany na ząbkach przez noc może powodować później ich psucie i przekąski powoli przyzwyczajać dziecko do stałych posiłków i stałych pór jedzenia, mój synek ma prawie roczek, ja nie miałam dużego problemu z tym bo mój mały w momencie gdy posmakował zupek, które mu gotowałam sam zrezygnował, natomiast w nocy niestety się budził ale nie dlatego że był głodny tylko z przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po 1,5 roku karmienia, latania z cycem w nocy co godzinę wkurzyłam się i poszłam do ginekologa zapisał mi tabletki na wsztrzymanie laktacji.Zmienia się chyba po nich smak bo cora już za bardzo nie chciała. Poza tym dużo czasu spędzałam z nią na dworzu, żeby się zajeła zabawą i nie myślała o cycku.Polecam prawie bezstresowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomysłu
jest jeszcze jedno moja Majeczka jest niejadkiem. Próbowałam podawać jej różne rzeczy do jedzenia tak, aby nie miała ochoty na pierś. Niestety jak wiecie nie da się nakarmić dziecka na siłę. Poza tym nie chce toleruje butelki w dzień a już w nocy to całkiem odpada. Próbowałam też kubkiem niekapkiem. Nic z tego. Kubkiem pije tylko w dzień. gulka!!! co to za hormony? Jakie jest ich działanie. Czy to są jakieś środki antykoncepcyjne, czy stworzone specjalnie po to aby wstrzymać laktację?kiedyś brałam tabletki antykoncepcyjne bardzo żle to znosiłam i moje nastawienie do hormonów jest bardzo negatywne. Powiedziałam nigdy więcej!!!!! Ale może to coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corcia przez okres karmienia piersia nie jadla zadnych innych pokarmow.Nawet nie chciala pic soczkow.Tez jest niejadkiem.Nie martw sie jak zglodnieje to w koncu cos przekasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Ja miałam ten sam problem. Moja coreczka nie chciała nic oprócz cyca- do picia oczywiście bo jadła choc słabiutko stałe posiłki. żadnych, butelek, kubków niekapków itp. Budziła sie dosłownie co godzine w nocy, w dzień jakoś ją zajmowałam i nie myślała o cycu. Po kapieli i w nocy nie było wyjscia-tylko cycek bo inaczej wielki wrzask. Serce mi pękało. Myślałam, że bede ja karmic w nieskończoność (miała 11 miesięcy). Chciałam to zrobić "bezboleśnie" zarówno dla niej jak i dla mnie. Dzień w dzien przez ok miesiąc po kapieli i w nocy podawałam jej mleko modyfikowane Nan lekko posłodzone ( mleczko z cyca jest słodkawe). Oczywiście nie chciała tego pić ale nie poddawałam sie i któregoś dnia je wypiła potem znowu i tak sie jakos bezboleśnie przestawiła na butelke. Przez miesiąc podawałam jej mleko tez w nocy, potem zamiast mleka wode z odrobina miodu (lekarz mi doradził zeby przyzwyczaić Mała do wody-ze względu na ząbki), a teraz śpi cała noc czasem wypije troche wody. Oczywiście wciąż przed snem wypija butle mleka. Powodzenia i wytrwałości. p.s Wypróbowałam chyba wszystkie dostępne w Polsce smoczki do butelek- avent okazała sie najlepszy. Mała piła przez smoczek ok2 miesiecy-teraz pije mleko kubkiem niekapkiem AVENTU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomysłu
czy to znaczy że koniecznie muszę nauczyć ją pić butelką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmiłam mojego syna przez rok. Nie miałam kłopotu z przesatwieniem, bo jak skończył pół roku, zaczał dostawać inne posiłki i stopniowo przechodziłam na coraz rzadsze karmienie - najpierw 3 razy dziennie (rano, na podwieczorek i na dobranoc), potem dostał normalny podwieczorek i było tylko na dzien dobry i na dobranoc, potem zaczał dostawać sniadanko - nie protestował i przez dłuższy czas, jakies 3-4 miesiące karmiłam go tylko na dobranoc. Jak się budził albo w dzien coś chciał - dostawał co innego, herbatke, soczek, półpłynna kaszke. W końcu wieczorne karmienie stało się bardziej dobranocka niz posiłkiem i bez wiekszego trudu udało mi się je zastapic pieszczotami, smoczkiem z herbatką itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze doswiadczone mamy odpowiedzcie mi:jesli dziecko porani sutki przy karmieniu,to kiedy moge zaczac karmic ta piersia?chodzi mi glownie o to,ze ono moze przeciez napic sie troszke mojej krwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia Tomusia
witam kochane mamusie!!! bez pomysłu - polecam smoczki z aventu!!! a moja rada na odstawienie: najpierw spróbuj rzadziej karmic w ciągu dnia i zostaw małą z "kimś" zaufanym chwilke przed czasem karmienia i zostaw butelkę z mleczkiem - nan jest smaczny i lubią go dzieci, i nie wracaj przez np. 2 godz. no i może mała złapie tę butelkę - bo to by był krok przełomowy. a wiadomo jak zgłodnieją maluchy to im będzie wszystko jedno co piją. zauważyłam, że maluchy najabardziej testują i wumuszają coś na mamie, tak wiec polecam kogoś zastępczego do pomocy. ja karmiłam 11 mies. tylko że mój Tomuś pił z butelki herbatki, no i nie było problemu żeby tam było mleczko. najpierw zawiesiłam karmienie w ciągu dnia, potem w nocy, a na końcu przed spaniem - najpierw butelka a potem trochę pierś i stopniowo, aż pierś nie była potrzebna - cały proces trwał około 1,5 mies. im wolniej tym (tak myślę), z mniejszym stresem dla obojga, ale powyżej roku jest coraz trudniej.! agatko 26 możesz karmić nawet z poranionymi sutkami, nawet jak by się napiło maleństwo krwi to napewno niedużo i nie zaszkodzi!! - okropne to boleści ale przejdzie! musisz przystawiać maluszka tak aby jak najwięcj otoczki było w buźce, a piersi smaruj po karmieniu maścią (ale nie już pamietam nazwy), albo swoim pokarmem, powinno ci przejść do tygodnia. trzymam kciuki za ciebie i dzidzię! będzie dobrze, a karmienie piersią jest tak wspaniałe dla matki i dziecka, że czasem warto trochę pocierpieć, potem sie tego juz nie pamieta! życzę dużo zdrówka dla was i waszych pociech :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedz.przyszlo mi do glowy jeszcze cos:kiedy mozna zaczac podawac dodatkowo herbatke i jaka,czy na poczatek tylko z kopru wloskiego czy moze byc rumiankowa?i jak mocna?rodze juz niedlugo i sa takie szczegoly,ktorych nigdzie nie zdolalam wyczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obolałe piersi sa kapturki-------- do nabycia wkażdej aptece.Wyglada to jak kawałek uformowanej foli. W moim przypadku kapturek zdał egzamin. Od początku go zakładałam , nie miałam poranionych piersi. Tylko , że nie każde dziecko chce ssać przez kapturek.Przy karmieniu wyłącznie piersia nie ma potrzby dopajania maleństwa herbatką.CHyba , że chcesz przyzwyczaic dziecko do butelki....... wtedy łątwiej może sz przejść na karmienie sztuczne. Ja polecam gotowe herbatki dla niemowląt od urodzenia ----- sa różne rodzaje. Opakpwanie kosztuje około 10-14 zł..... zalezy gdzie kupujesz. Z tej samej firmu sa herbatki dl mam karmiących.Tylko wyleciała mi nazwa z głowy------ w aptece napewno cI powiedza jakie to są. Rumianek --- owszem słaby napar niezaszkodzi. z koprem ostrożnie --- za moxny napar ma odwrotnyskutek.Koper polecany jest więcej na regulacje gazów czyli kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obolałe piersi sa kapturki-------- do nabycia wkażdej aptece.Wyglada to jak kawałek uformowanej foli. W moim przypadku kapturek zdał egzamin. Od początku go zakładałam , nie miałam poranionych piersi. Tylko , że nie każde dziecko chce ssać przez kapturek.Przy karmieniu wyłącznie piersia nie ma potrzby dopajania maleństwa herbatką.CHyba , że chcesz przyzwyczaic dziecko do butelki....... wtedy łątwiej może sz przejść na karmienie sztuczne. Ja polecam gotowe herbatki dla niemowląt od urodzenia ----- sa różne rodzaje. Opakpwanie kosztuje około 10-14 zł..... zalezy gdzie kupujesz. Z tej samej firmu sa herbatki dl mam karmiących.Tylko wyleciała mi nazwa z głowy------ w aptece napewno cI powiedza jakie to są. Rumianek --- owszem słaby napar niezaszkodzi. z koprem ostrożnie --- za moxny napar ma odwrotnyskutek.Koper polecany jest więcej na regulacje gazów czyli kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obolałe piersi sa kapturki-------- do nabycia wkażdej aptece.Wyglada to jak kawałek uformowanej foli. W moim przypadku kapturek zdał egzamin. Od początku go zakładałam , nie miałam poranionych piersi. Tylko , że nie każde dziecko chce ssać przez kapturek.Przy karmieniu wyłącznie piersia nie ma potrzby dopajania maleństwa herbatką.CHyba , że chcesz przyzwyczaic dziecko do butelki....... wtedy łątwiej może sz przejść na karmienie sztuczne. Ja polecam gotowe herbatki dla niemowląt od urodzenia ----- sa różne rodzaje. Opakpwanie kosztuje około 10-14 zł..... zalezy gdzie kupujesz. Z tej samej firmu sa herbatki dl mam karmiących.Tylko wyleciała mi nazwa z głowy------ w aptece napewno cI powiedza jakie to są. Rumianek --- owszem słaby napar niezaszkodzi. z koprem ostrożnie --- za moxny napar ma odwrotnyskutek.Koper polecany jest więcej na regulacje gazów czyli kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna 33
ta maść to bepanthen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia 28
no właśnie, dobrze jest nauczyć dziecko pić herbatki z butelki, bo potem bezstresowo przestawia się na mleko, oczywiście jak spytasz kogoś od laktacji to powie, że absolutnie nie, ale żyć też trzeba, a jak się wraca do pracy kiedy dziecko ma około 5 miesięcy, albo nawet wcześniej, to co zrobić, odciągany z piersi pokarm też trzeba jakoś podać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig_14
Witam wszystkie kobiety karmiace piersią! Studiuje żywienie człowieka i piszę pracę magisterską na temat żywienia kobiet karmiących piersią. Mam ogromną prośbę do Mam: czy mogłybyście dla mnie wypełnić ankietę dotyczącą żywienia oraz napisać orientacyjnie co jadłyście przez ostatnie 3 dni? Chętne kobiety do udziału w badaniu anonimowym proszę o kontakt na maila mig_14@wp.pl w temacie piszcie "Ankieta", to wtedy będę mogła przesłać Wam ankietę. Z góry serdecznie dziękuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×