Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość wisniowa pomadka

nieudane spotkania w realu

Polecane posty

Gość zazdrościmy baaaaardzo
Ofucynko - spoko;) cieszymy sie razem z Tobą, naprawdę:D trafiłaś lepiej niż w totka:classic_cool: !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofucynka
mam dziekowac czy nie ??- bo nie chce zapeszać:D:D:D Nawet jesli nic z tego nie będzie, to czułam sie wspaniale, czuje nadal - i nikt nie zabierze mi tych wspanialych chwil, które dzis przezyłam a czulam się dzieki Niemu jak Królewna. Warto było. Pierwszy raz spotkałam się z kimś z neta i naprawdę warto było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrościmy baaaaardzo
poważnie. tylko Tobie / Wam pozazdrościć!:) Ciesz się tym Ofucynko;) takie magiczne chwile mają wybrani;):):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badzia 987
Helo.:-) Ja właśnie dziś byłam na takim spodkaniu-randce:). Z tym człowiekiem poznałam się na gadu. Ot poprostu zagadał;).(i nie od razu o seksie). Przez 3 miesiące sobie gadaliśmy co weekend ewentualnie w tygodniu o duperelach. I wiadomo: fascynacja i w ogóle;). Po pierwszej rozmowie zlokalizowałam go na gronie. W zamian (też się wygadałam) i też mu dałam zdjęcie. I po sylwestrze teraz (chyba jeszcze nie całkiem trzeźwa:p: ) napisałam muchciałam go poznać osobiście. I się dziś umowiliśmy... Ja tam myślałam że nie przyjdzie, ale aczkolwiek się denerwowałam. Przyszedł. I pierwsze co pomyślałam - o... jaki on DUŻY!!! Zdjęcia z grona tylko w niewielkim stopniu pokazywały jaki jest w realu. Ale dzielnie się trzymałam. Generalnie gadało nam się lepiej niż na gadu. Ale to jest niesamowite uczucie że jednego dnia wpatrujesz się w litery na monitorze a drugiego możesz tak naprawdę spojrzeć w oczy... i usłyszeć głos drugiej osoby. Wszelkie emotioniki można zamienić na prawdziwy wyraz twarzy. Bałam się że nie będę wiedziała o czym gadać ale było w porządku:D . Podsumowywując chcę powiedzieć że było bardzo w porządku ale bez fajerwerków. Byłam bardzo ciekawa jak wygląda osoba, która pochłania mój czas( a czasem ja jej), jak się zachowuje i... po prostu chciałam spróbować jak to jest umówić się z kimś prawie zupełnie obcym.:-) Nie wiem czy będą kolejne spotkania ale jestem ustaysfakcjonowana nowym doświadczeniem. I napradę trzeba próbować. Nie czuję jakiegoś rozczarowania. ;) A jeśli się spotkać to jakoś w miarę szybko żeby w swoim mózgu nie wykreować jakiegoś wyimaginowanego obrazu- królewicza...bo można się rozczarować:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ofucynki
zdradz wiecej szczegolow... ^_^ pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm/
AdgaM po raz kolejny pokazałaś swoją inteligencję. Nie będe dyskutowć z Tobą dziecko. "SPODYKAJ" (spotykaj) się z kim chcesz,ja Ci niczego nie zazdroszczę dziecko kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm/ mam dysortografie ale nie bede sie tym zaslaniac ;] ;p poziom inteligencij nie zalezy od robienia bledow :O eh.. w ogole dlaczego tak piszerz nie rozumiem przeciez kazdy tu pisze o swojich randkach, spotkanich itp. a ty na mnie wjechals ?! yhh.. ? i nie jestem juz dzieckiem ! chyb ze ty nim jestes i zgrywaz dame \"ę i ą\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She is Minx
Spotkalam sie z ... 3 chlopakami. Z dwoma w jednym dniu :D . Z jednym nie zaiskrzyło ale do dziś utrzymujemy kontakt smsowy, z drugim spotykałam się przez całe wakacje i dłużej..bo zaiskrzyło :). Kolejny okazał się totalną klapą :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex-czatówka
Ja spotkałam sie z 2 facetami poznanymi na czacie z którymi potem długo rozmawiałam przez gg. Pierwszy chlopak - naprawde świetnie mi sie z nim gadało, pisaliśmi ze soba 1,5 mies zanim sie spotkaliśmy po czym na spotkaniu okazalo sie, że ja mu nieodpowiadam...heh... Drugi chłopak był naprawde świetny, spotkałam sie z nim 2 razy (widać było, że mu sie spodobałam i naprawde mu zalerzało) po czym ja zrobiłam mu świństwo... i tak sie to skonczyło...Teraz kilka dni temu odezwał sie do mnie ten pierwszy chlopak z propozycją spotkania...jeszcze nie wiem czy sie zgodze...zobaczymy...ale już napewno przez dlugi czas nie wejde na czata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofucynka
Adgam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elcolonel
sam nie wiem czy mogę to nazwać spotkaniem po rozmowie na necie, bo poznałem swoją kobietę na kursie tańca ale jakoś nic nie zaiskrzyło potem gdzieś przypadkiem ją wypatrzyłem w jakimś portalu, i zagadałem od tak, i jakoś rozmowa zaczęła się kręcić, potem się spotkaliśmy, i tak po nitce do kłębka byliśmy ze sobą 1,5 roku. Była moją pierwsza dziewczyną, i powiedzmy, ze wszystko się sypnęło przez jak to często tutaj sie czyta "dobroć" czyli inaczej nudę mojej osoby. Teraz już wiem gdzie błędy popełniłem, i nadal ją kocham... no ale to nie o tym miało być. Tak czy siak moim zdaniem to gg chat itp to nie najlepsze miejsce na szukanie znajomości, zwłaszcza jeśli chodzi o relacje damsko męskie, bo w realu kicha się okazuje... nie jestem zwolennikiem tych metod... ale bywają szczęśliwe pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam wiele nieudanych.. aż w końcu jedno udane... 5 lat razem :) Jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadi4
hmm...ja poznałam faceta na czacie z którym pozniej rozmawialismy przez rok dzien w dzien..on mieszkał w grecji ja w polsce on miał dziewczyne 8 lat a ja chłopaka z którym byłam 2 lata...ale zakochalismy sie w sobie choc nikt nie wierzył w taka miłosc przez internet..postanowilismy sie spotkac ..najpierw on miał przyjechac do mnie..ale cos nie wypaliło i poprosił zebym ja przyjechała..zgodziłam sie i nie bałam sie wogole bo zdazyłam go poznac:) Wiedziałam ze rodzice mnie nie puszcza po kryjomu wyrobiłam paszport...bilety juz miałam kupione a rodzice nie wiedzili..wogole nie zamierzałam im mowic..chciałam zostawic list ze wyjezdzam na 2 tyg.. ale znalezli go przed czasem były płacze prozby i wogole..raban ale i tak pojechałam..było tak cudownie ze nawet sobie niewyobrazacie...rok miłosci internetowej rok marzen o nim...rok tesknoty i tu nagle stoi..z bukietem roz...:) Od razu wiedzielismy ze to nie pomyłka od 1 chwili:) Potem wrociłam do polski i po 3 miesiacach znow do niego..teraz juz minęło 3 lata jak jestesmy razem ( liczac znajomosc int to 4 lata:) Niczego nie żałuje...tylko najgorszy był wybór...rodzina..przyjaci ele..i cały twój swiat..albo on:( Nie zycze nikomu zeby musiał dokonywac takich wyborów:( Strasznie tesknie za domem za rodzicami i rodzenstwem..Okropnie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ofermy
Jak się nigdy nie spróbuje, to do końca życia można żałować straconej szansy... i mieć wrażenie, że coś ważnego w życiu człowieka ominęło. Moja pierwsza znajomość przez GG to był totalny niewypał, trochę łez i nieprzespanych nocy mnie to kosztowało. Ale trwała kilka miesięcy, nauczyła mnie czegoś nowego o sobie i o innych ludziach. Nigdy bym sobie nie darowała, że nie sprawdziłam, czy to nie był ten jedyny... Droga do szczęścia nigdy nie jest prosta! Pozdrawiam 😘!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzalonaZakochana
Ja mam na koncie tylko 2 spotkania z neta :) 1 to niewypał do kwadratu hahah:D Poprostu w wakacje nie miałam co robić i na czacie poznałam faceta no i spotkałam się z Nim po 2 dniach klikania na gg :D Masakra wiem :D Mieszkał niedaleko mnie w sumie , na spotkanie podjechał autkiem z przyciemnianymi szybami a w aucie disco-polo :) Ciemne okulary miał ...ehh nie mój typ stanowczo :) Nie mieliśmy nawet o czym gadać, pomijając fakt, że On chciał się tylko całować. Pocałowałam Go jeden raz i fuuj, na szczęscie miałam telefon wtedy i wymyśliłam, że moja mama kaze mi przyjechać do domu natychmiast bo ma wazna wiadomośc. Nigdy więcej się z Nim nie spotkałam. Okazał się okropny, w dodatku IQ chyba tez miał poniżej średniej :D Na drugim spotkaniu poznałam wspaniałego faceta, z którym obecnie jestem 3 rok i który jest moim narzczonym:) Poznaliśmy się na forum, potem przeniesliśmy się na GG. Okazało się wogóle, że On mieszka niecałe 25 km ode mnie :) Super mi się z Nim gadało, mieliśmy ( i mamy:D ) podobne poczucie humoru, z charakteru mój ideał faceta :) Na zdjęciach tez był super i ja Mu się spodobałam :) I tak gadaliśmy sobie 3 miesiące na GG :) Kilka rozmów telefonicznych i spotkanko w realu :) I było poprostu CUDOWNIE :) Nie zamieniłabym Go na nikogo innego :) Obecnie jesteśmy narzeczeństwem i planujemy ślub . Ci, którzy się dowiadują, że jesteśmy parą z internetu dziwią się, że taki związek już tyle trwa :) My nie wyobrażamy sobie bez siebie zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje...
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudany egzemplarz...
a ja nie mogę poznać nikogo nawet w sieci chyba po prostu coś jest ze mną nietak :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjd
Bo to jest tak, ze jak szukasz, to nie zjadziesz. Nie szukasz i samo sie znajduje;) A calkiem powaznie to najlepiej na ktoryms z for poszukac szczescia:) Ma sie wtedy jako taki obraz osoby, 'zna sie' jej mysli, poglady, poczucie humoru itp.;) Odradzam czaty...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola222
Ja sie spotkalam z chlopakiem po 3 tygodniach pisania na gg i rozmow na skype bo bylismy z jednego miasta,spotkalismy sie i jak on na mnie spojrala pierwszy raz widzialam w jeo oczach rozczarowanie ,on sam mnie zaskoczyl pozytywnie bo okazal sie fajniejszy z wygladu w realu niz na fotkach ale coz nie spodobalam sie ,z 10 minut rozmawialismy,i napisalal cos tam na ggv ale w tym stylu ze chyba juz nie chce sie spotykac odpisalam mu tez tak ogolnie a on juz nic .....jak myslicie juz sie nie odezwie pewnie do mnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynypiszcie o waszych
spotkaniach w realu!:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofucynka
Hej, pamietacie mnie? Po 1,8 roku rozmow na gg spotkalismy. Pisałam, ze bylo cudownie? Wiec moje szczescie nadal trwa to juz 3 weekend z rzedu kiedy sie widzielismy i za tydzien znów. Jeszcze rozmawiajac z Nim, nie znajac Go w realu , twierdzilam ze zakochałam się ( choc mialam co do tego watpliwosci czy mozna tak, tylko przez siec) i teraz to wszystko, moja uczucia..to nie była tylko moja wyobraźnia, zauroczenie czy sama fascynacja. Zakochałam się w Nim naprawde i jest cudownie bo to odwzajemnione uczucie :D Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofucynko jak ja Ci zazdroszcze
echhhhh...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cubs
No ja tez tak mialam, niedawno mnie rzucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofucynka
nie ma czego zazdrościć. i Ciebie spotka szczęscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie przez neta spotkałam swojego przyszłego męża ;-). Dodam tylko, że to nie było zapoznawanie się na gadulcu czy chacie w celach towarzyskich. Poznaliśmy się na kurniku, grając sobie po prostu dla relaksu w chińczyka ;-)))). Tak się Nam jakoś dobrze rozmawiało, że po kilku miesiącach postanowiliśmy się spotkać - nasze miasta są oddalone o jakieś 40km więc spotkaliśmy się w połowie drugi, czyli we Wrocławiu. Powiem Wam, że od tego pierwszego spotkania wiedziałam, że to właśnie TEN JEDEN JEDYNY. On się upewnił dopiero na jakiejś 3,4 randce. Było to prawie 4 lata temu, a już za całkiem niedługo bierzemy ślub ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surrealistyczna
Mam za sobą tylko jedno spotkanie i sądzę, że kolejnych nie będzie. Spotkałam się z facetem, z którym rozmawiałam ponad miesiąc. Nic do niego nie czułam poza czystą sympatią, zresztą wiekowo dużo starszy ode mnie, po prostu chciałam go zobaczyć. A jak przebiegło spotkanie? Było miło, wygląd zgadzał się z opisem, rozmowa toczyła się bez krępujących przerw. Samo spotkanie oceniam pozytywnie. A co zrobić, aby się nie rozczarować? Trzeba zadać sobie pytanie po co idziemy i czego oczekujemy a potem byc sobą. Reszta potoczy sie sama - albo złapiemy kontakt albo nie. Nic na siłę, będzie to co musi być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×