Laproskopia

Witam Od trzech lat jestem mężatką i niestety nie mam dzieci :-( Pragnę tego jak niczego na świecie ... Odkąd tylko zaczęłam miesiączkować zawsze miałam problemy z miesiączką i od samego początku wizyty u lekarzy - ileż ja ich poznałam ... Nie będę się o tym rozpisywać ale chodzi o to, że moja ostatnia Pani Doktor zaleciła mi zabieg laparoskopii twierdząc, że po tym zabiegu 90% kobiet zachodzi w ciążę. Co wiecie na ten temat ?? Czy rzeczywiście mam szansę na dziecko ?? Aha, tak przy okazji, ostatnio strasznie tyję - przyjmuję duphaston w podwójnej dawce - czy możliwe że to od tego leku ?? Wcześniej też go brałałam ale tylko jedną tabletkę na dzień a teraz dwie :-/

szczera prawda ....90 % .Wiesz na czym to polega czy Ci napisać ?

Zabieg laperoskopii jest równieź stosowany jako jeden ze sposobów leczenia niepłodności. Rozumiem, że twoje problemy wiąźą się z chorobą jajników. Czy tak? Ja równieź maiłam problemy. Torbiele i niedoczynność jajnków. Kiedy zdecydowałam się na dziecko musiałam poddać się leczeniu i nie znałam efektu. Mój problem polegał na tym, że nie miałam jajeczkowania. Nie potrzebna była laperoskopia. Brałam duphaston 2 razy dziennie po 14 dniach od dnia, w którym powinno wystąpić jajeczkowanie. Lek, ale nie pomiętam nazwy przed jajeczkowaniem 1 tabletka rano na wywołanie jaeczkowania. W czasie jajeczkowania chodziłam na badanie jajników (sprawdzenie czy będzie owulacja) trochę to upierdliwe. Trwało to 10 miesięcy. Teraz jestem w ciąźy i nie długo urodzę dzidziusia. Dodam, że mam 31 lat, a problemy z jajnikami mam odkąd pamiętam. Radzę ci znaleźć dobrego ginekologa-endokrynologa. Jeśli masz takiego to zdecyduj się na ten zabieg, moja koleźanka teź go miała i jest mamą. Powodzenia i głowa do góry.

tak