Czy adoptować Psa?

Czy wziąć psa ze schroniska? Bardzo bym chciała, ale pracuje codziennie 8 godzin.

To nie jest dobry pomysł, chyba, że ktoś do niego zajrzy jak będziesz w pracy i go wyprowadzi. Z nudów pies będzie niszczył wszystko, co da się pogryżć. Będziesz żałować, że go wzięłaś. Przemyśl sobie czy w razie potrzeby będzie cię stać na leczenie psa, opłacenie niezbędnych badań i karmy lecznicze. Pies może zachorować nagle, jak każdy z nas zresztą, z drugiej strony fajnie, żeby miał dom, ale trzeba dokładnie przemyśleć wszystkie za i przeciw

nie zniechecaj jej...wiele psów jest samaych w domu 8 godzin,to nic zlego. Pogadaj z opiekunem schorniska niech ci wybierze spokojnego,ulozonego psa...a nie krnąbnrego wariata!.:) Ja meiszkam sama i moj spokojnie zostaje 8 godzin sam.Moj pies nicnie gryzie i nie niszczy.Mamy stały rytm dnia,spacer rano i spacer o 17 i on wie ze ja zawsze wrocę.Moze dwa razy w zyciu poporsilam sasiada zeby go wyprowadził. oczywiscie rozwaz,czy sie stac finansowo,czy wrazie twojego wypadku,smierci,wyjazdu ,wakacji masz co z psem zrobic.

23"36 no co ty wypisujesz, mnóstwo osób pracuje albo studiuje i nie ma ich po 8-10 godzin w domu a mają psy, pies potrafi się dostosować godzinami wychodzenia na spacer, tak samo jak zachowaniem w domu. Nie każdy niszczy pod nieobecność własciciela, tak jak i są psy co dewastują nawet jak dom jest pełen ludzi. Autorko, najlepiej jak pojedziesz do schroniska i powiesz jaką masz sytuacje, po wywiadzie co i jak, powinni Ci dopasować odpowiedniego psa i do Ciebie i do warunków. Potem oczywiście kwestia jak Ty i pies na zapoznanie się zaakceptujecie.

To nie są odpowiedzialni ludzie tylko męczyzwierze. Tacy, którzy zamykają psy same w mieszkaniu na wiele godzin, bez wyjścia na siku. Pies jest tak szczęśliwy, że aż szczeka i wyje z nudów. Gratuluję rozsądku i odpowiedzialności. Jedni zamykają psa w kojcu, żeby niczego nie zniszczył i nie napaskudził. Powinno się zamykać w klatce kennelowej za karę męczyzwierzy. Współczuję tym biednym psom takich właścicieli ☹

zwierzęta same nie powiedzą, że mają głupiego właściciela

Lepiej 10 godzin w domu ,niz 24 w azylu.

Dokladnie!pies ktory wie ze ma na kogo czekac jest szczesliwy i nie ma co porownywac tego z kratami w schronisku.choc moja adoptowana jak wychodze i zostaje sama to ma taką mine ze wole nie patrzec:)

jak nie ma kogoś w domu z psem 24 na dobe to zapomnij o psie, to nie jest zabawka, pies wpada w depresje gdy jest godzinami sam

Moj pies nie wpadl w depresje, mimo ze jest wielką przylepą, czas ktory spedzamy razem wynagradza mu wszystko-jest mądrym stworem :)

Podstawa odpowidzialnosci-NIE BIERZ PIESKA KTORY CI SIE PODOBA BO JEST SLODZIAK...ZAPYTAJ OPIEKUNA KTORY PIESEK MOZE BYC SAM W DOMU 8 GODZ.oPIEKUN WIE TO.ktory pies jest sfrytrowaną przylepą,a ktory jest opanowany i nic wpada we frustracje.:) Moj psiak jest sam czasami 8-10 godzin.Mieszkam sama. Oczywiscie 6:00 spacer ma i od rauz jak wracam tez.MOze 2 razy przez 5 lat byla kupa na podlodze.:) Moj psiak jest madry.Nie lubi byc sam.Czesto sie kladzie pod drziwami zebym nie wyszła :) .Ale jak widzi pewne moje stałe zachowania i komendy ktore mowie to wie ze wroce.I sam idzie lezec na kanape. Np gdy o 6:30 myje wlosy i psikam sie perfumamy i biore torebke ,mowię mu "ide do pracy,wroce".I on sam ucieka na legowisko i sie grzecznie kladzie. Wazne są przywyczajenia psa.stale takie same zachowania.stałe pory,stałe komendy.stałe rytuały.Nie jakies tam opowiesci "kocham cie,bede tesknic,badz grzeczny sratatata..." TYLKO krotko "zaraz wracam,":) I stale pory wychodznia,wracania itp. Czasami szczeka radoscnie gdy ja juz jestem przed blokiem,wiec chyba zna sie na zegarku.

Czy wziąć psa ze schroniska? Bardzo bym chciała, ale pracuje codziennie 8 godzin. - idealnie, 8h praca + max 2h dojazdy = 10h pies w domu. Myślę, że 90% psów tyle h jest min samotnie w domu. http://pionki.org.pl/

Najlepiej spytaj pracowników schroniska, który pies nie ma problemu z przebywaniem samemu. Polecam też tekst na http://opsie.pl dotyczący psów z schroniska