jestem grubasem

jestem niska (ledwo 160 cm) i ważę zwykle ok 46,5 kg (maksymalnie 48 kg) ale mimo to na zdjeciach wyglądam na taką ulaną (jakkolwiek idiotycznie to zabrzmi) grubaskę! nogi jak serdelki, grube łapki, no biust też niestety zbyt spory do postury... Da się cos z tym zrobić? czy moze to przypadłość każdego "skinny fat"?

idz na silownie bo ci brzuch wywali

Myślę, że dobór odpowiedniej garderoby pomoże, żeby zmienić proporcje.

Po pierwsze to zacznij biegać, a po drugie przestań przejmować się zdjęciami... ważne jest to jak wyglądasz w realu... :)

160cm i 46-48 kg to jesteś gruba? Idź się leczyć, ale na głowę.

Myślę że masz źle dobrane ciuchy i nie umiesz pozować do zdjęć. Poczytaj na temat pozowania i na temat dobierania ubrań do typu sylwetki.

ja bym Cię wypieścił mmm

Masz poczatki anreksji? Anorektyczki maja zaburzony obraz siebie. W lustrze widza grubaske, choc sa normalne lub szczuple lub... przerazliwe chude. Przy tym wzroscie i wadze jestes szczupla.

gość wczoraj 160cm i 46-48 kg to jesteś gruba? Idź się leczyć, ale na głowę. xxx nie twierdzę, że jestem gruba, bo BMI wskazuje niedowagę, ale czuję się taka sflaczała -.- Mam otłuszczone plecy, duże cycki, tłuszcz na brzuchu i lekko wiszące ramiona. Wiadomo, nie mam tego tłuszczu zbyt wiele przy takiej wadze, ale ma zdjęciach wyglądam na jakies 70kg -.- więc zastanawiam się jak to jest możliwe, żeby w rzeczywistości być względnie szczupłym, a na zdjęciach wyglądać na upasaną

jestes szczupla

up up

co tam grubasie xD

Uprawiaj sport, jedz normalnie i idz sie przebadac. wejdz na vloga boogisilver zobaczysz mloda, otluszczona kobiete. Jest od ciebie wyzsza ale chyba 3 razy grubsza.