Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża i przepuszczanie w kolejce

Polecane posty

Gość gość

Jestem już w zaawansowanej ciazy i jest mi niezmiernie miło, że w sklepach czy przychodni ludzie obsługują mnie poza kolejka. Oczywiście grzecznie staje w kolejce i nie domagam się przepuszczania bo dobrze znoszę ciążę, brzucha nie eksponuje, po prostu mam odpieta kurtkę albo płaszcz bo już się nie dopinam A na codzień jeżdżę autem więc nie zmarzne. Naprawdę nie spodziewałam się zwłaszcza od obsługi sklepu że sami wywołują mnie z kolejki, nawet czuje się przez to trochę głupio i mówię że nie trzeba. Jeżeli chodzi o pozostałych klientów to zazwyczaj panowie przepuszczaja mnie przed sobą w kolejce. Fajnie, że istnieją tacy mili ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ostatnio w Rossmanie zawołała kasjerka do kasy pierwszeństwa. Tyle, że nie jestem w ciąży, tylko gruba. Ale wstyd mi było się przyznać, więc skorzystałam i podziękowałam. Czas się wziąć za odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja byłam w ciąży to nigdy żaden mężczyzna nie ustąpił mi miejsca ani nie przepuścił w kolejce, kobiety owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, ja odwrotnie wspominam kolejki, sklepy w zaawansowanej ciazy. Gdzie tak mili ludzie sa? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.05 widocznie brzydka jesteś :D :D jak kobieta jest ładna to mężczyzna zawsze ustąpi czy to z brzuchem czy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustępowano mi miejsca w komunikacji miejskiej, sporadycznie tylko musiałam się upominać (u nas w mieście takie prawo wynika z regulaminu przewoźnika), ale i wtedy nie było afery. W kolejkach... w sklepach z oznaczoną kasą po prostu podchodziłam do taśmy, mówiłam z uśmiechem że chcę skorzystać z pierwszeństwa, i też żadnych kwasów nie było (nie oczekuję od ludzi że będą mieli oczy dookoła głowy i rozglądali się za ciężarną), w zwykłych sklepach, takich małych- nie zdarzyło się faktycznie żeby ktoś mnie przepuścił. Rossmann faktycznie pilnuje, ale u nich to cała akcja. Za to jak chodzę z maleństwem w nosidełku czy chuście, to już jest ogrom pozytywnych reakcji. Zwłaszcza w pierwszych tygodniach czy miesiącach, nie spodziewałam się tego, kiedyś w Biedronce pani otwierała nową kasę, wypatrzyła mnie wcześniej w ogonku i poprosiła żebym podeszła jako pierwsza, wielokrotnie w tym sklepie przepuszczano mnie spontanicznie (nigdy nie prosiłam), w autobusach czy tramwajach nawet starsze panie wstawały momentalnie żebym czasem nie stała, albo wręcz nie musiała iść zbyt daleko do wolnego miejsca (!), a za starszymi paniami zwykle ktoś zawstydzony z młodszych ludzi... ciekawe że przy równie malutkim dziecku w wózku nie ma takich reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 9 miesiącu ciąży i nic zdazylo mi się żeby ktoś ustąpił mi miejsce czy gdzie kolwiek przepuścił nawet w kasach pierwszeństwa , w aptekach , służbie zdrowia itp. pewnie już nigdzie nie przepuści bo już w 37 tygodniu jestem , kilka razy za to ktoś przywalił mi w brzuch jak wpychał się przede mną gdzieś w kolejkę albo do autobusu i tramwaju , może nie mam ogromnego brzucha ale nie każdy w ciąży ma wielki brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zle wspominam...Musialam zrobic dodatkowe badania w laboratorium szpitalnym z powodu komplikacji zdrowotnych. Na tablicy wielkim drukiem "Kobiety w ciazy wchodza poza kolejnoscia". Ktos akurat wychodzil, to chcialam wejsc...A tu jakis jegomosc pilnowal kolejki jak sęp i sie wepchal (zaznaczam, ze widzial brzuch). Jednakze pielegniarka zdazyla mnie zauwazyc i...go wygonila:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może spieszył sie do pracy albo gdzies. I co dumna jesteś że go wygoniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka podczas studiów zaszła w ciąże i poszła załatwić coś do dziekanatu, nie chcieli jej przepuścić bez kolejki :( A w Rossmannie kasjerki same proszą do kasy przyszłe mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No cóż. Ciąża to wybór a nie choroba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsi ludzie nigdy mi nie ustąpili, choć byłam w ciazy z bliźniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ciezarne lazace bez celu po rynku,plotkujace po miescie z kolezankami,chodzace z psami..A tu nagle w laboratorium czy w glupim rossmanie nie sa w stanie chwile poczekac,dziwne Nagle in slabo,albo bardzo im sie śpieszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:59 rozbawiłaś mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietajmy ze nie wszystkie ciezarne chodza po rynku i sklepach. Sa tez takie, ktore chetnie by pochodzily ale nie moga bo np. Ciaza jest zagrozona. W takiej ciazy, w ktorej trzeba lezec kilka minut na stojaco w przychodni jest wiecznoscia. Pozdr i zycze samych zdrowych ciaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.53 - jakis normalny glos. Ja mialam ciaze zagrozona i tak, dobrze, ze wygonila, bo moze i sie spieszyl, ale nie musial mnie taranowac na korytarzu i trzaskac ostentacyjnie drzwiami. A miejsca siedzacego nie bylo...Zawsze na tym forum trafia sie sępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×