Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najlepsza MŻ

Najlepsza i najprostsza dieta MŻ

Polecane posty

Gość najlepsza MŻ

Hej. Przeszłam wiele diet oraz spotkań z dietetykami od których wychodziłam z karteczka, tzw. rozpiska. Ktoś może powiedzieć, że to moja wina bo trzeba jeszcze chcieć i się postarać. Ale ja właśnie uważam, że dieta nie powinna być cierpieniem tylko normalnościa. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że te wcześniejsze doświadczenia nic mi nie dały. nauczyłam się bardziej siebie. Ciężko znaleźć dobrego dietetyka. Nie jestem bardzo wybredna co do jedzenia ale od nadmiaru nabiału bardzo źle się czułam. Mięsa za dużo też nie przepadam jeść. A tu w kółko serki i gotowany kurczak. W końcu sie wkurzylam i sama ułożyłam/układam nadal sobie dietę! Jem wszystko - obecnie także słodycze i czasem coś z fast food. Cała tajemnica tkwi w ilości pożywienia. Mam swój dzienniczek porcji i to jest moja żelazna zasada odżywiania. Nauczyłam się jeść mniejsze porcje i w 4 miesiące schudłam 25kg. Polecam tę metodę. jeśli jest ktoś zainteresowsny chętnie się podzielę. obecnie waże 70 kg i chce jeszcze schudnąć 5kg. nie ćwiczyłam bo mam fizyczną pracę. bylam kilka razy na masazach ujedrniajacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej opowiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza MŻ
ale nie wiem co konkretnie... napisałam, że swoje odżywianie opieram na takim dzienniczku porcji chociaż już rzadko zaglądam bo mam to już w głowie. Dla przykładu moja porcja chleba to 1 kromka. tyczy się to śniadania/kolacji a nawet podwieczorku gdy sobie mam ochote zjeść taką kromkę z masłem orzechowym i bananem na słodko. Generalnie tak od siebie powiem, że poszłam po rozum do głowy i nie wierzę w diety na których można jeść np. 1 produkt bez opamiętania. po pierwsze dlatego że nawet niskokaloryczna marchewka mozna sobie rozepchac żołądek jak sie bedzie ja jadlo na kilogramy a po drugie po kilku dniach to ja bym nie mogła patrzeć na marchewke :p Dla mnie ma sens jedzenie niej jeżeli ma się nadwagę/otyłość bo to oznacza że jemy za dużo i organizm odkłada. Jem przeroznorodnie. Ale małe porcje. Musialam to wycwiczyc. Zrobić z tego nawyk dlatego pomagalam sobie tymi moimi notatkami. Nie głodze się. Jestem absolutnie daleka od tego. Jem o stałych porach. 5x dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość555555555555555555555
nie wiem po co ludzie zakładają topiki jak nic konkretnego i sensownego nie chcą napisać, chcesz się pochwalić sukcesem to napisz co i jak jadłaś i ćwiczyłaś i tyle w temacie takie pierdoły wypisywać że schudłam 20kg to i ja mogę a potem będę zbywać wszystkich jak to zrobiłam - czyli podsumowując powyższy temat g****o a nie schudła jak nie chce napisać konkretów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza MŻ
ale o co cu chodzi? przecież napisałam że nic nie ćwiczyłam. jadłam mniejsze porcje, które sobie wypracowałam bazując na obserwacji innych i siebie. założyłam sobie dzienniczek w którym pisałam ile czego powinnam jeść. stałe pory posiłków. 5 posiłków dziennie. mało konkretów?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza MŻ
piszę do dziewczyn głównie (i panów) którzy/ które tak jak ja latami szarpali się ze swoją wagą na różnych dietach. trzeba jeść wszystko, różnorodnie. tylko odpowiednie ilości. i każdy ma tę wiedzę tylko ufa jakimś głupim dietom z netu a potem zdziwienie - dieta nie działa. dieta niedobra. efekt jojo. itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza MŻ
co mam wypisywać tutaj porcje? nie wiem czy ma to sens bo każdy jest inny i ma inne zapotrzebowanie. generalnie słowo klucz - ZMNIEJSZAMY! przecież każdy tak gada - grubas bo żre za dużo. i ja to też słyszałam. glodzilam się ale to potem mi się odbijalo w druga stronę. rzucalam się na jedzenie i tyłam. i tak w kółko ponad 10lat. odstawilam te wszystkie mądrości internetowe i dobre rady pani Krysi i pomyślałam logicznie. Jestem gruba bo za dużo jem. Jem nieświadomie, byle co byle jak. Za dużo daję ciału paliwa więc ono nie ma co z nim robić i odkłada w tłuszczu. Więc logicznie - trzeba jeść mniej. Przez pierwsze dwa miesiące odstawiłam zupełnie słodycze i napoje typu cola. Jak kiedyś potrafiłam zjeść 4 kromki tak ustalilam sobie (patrząc na innych) że będę jadła jedną. I tak ze wszystkim. To działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, sory ale nie doczytalam wszystkiego. Teraz dzieki tobie zrozumialam ze wystarczy jesc mniej.!!! Tez i tak robie, ograniczam tego co lubie maksymalnie: kiedys potrafilam zjesc 3 kromki chleba na posilek teraz jem 1, potrafilam wziac 3 gotowane ziemniaki teraz jem jedna. Moje ograniczenie ilosci zjadanego jedzenia dziala tak jak u cb!!! Od 5 lutego do dzis schudlam 3,4kg a cwicze tylko boczki tiffany do 4 filmikow po 10 min a takze duzo chodze po dworze. Jestem szczesliwa!! bo dziala i tak nie wiele robie, ograniczylam jedzenie, unikam slodyczy, gaz napoi i od czasu do czasu po kebaba (nigdy nie jadlam ich codziennie) Daze do mojej wymarzonej figury!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyśka332
Zgadzam się zdecydowanie, że regularne jedzenie i w mniejszych ilościach może zdziałać cuda. Sama schudłam tak 10 kilo, bo dodatkowo wspomagałam się też iqgreen żeby nie podjadać - to była moja największa zmora tak naprawdę. A teraz już się przyzwyczaiłam do swoich posiłków i jestem najedzona nawet małymi porcjami. Jeszcze dobrze jest sobie dorzucić chociaż jakieś ćwiczenia ujędrniające, bo wiadomo żeby skóra nie została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza MŻ
nie upieram się że 5 posiłków dziennie co 3h dla każdego jest optymalne i najlepsze. jest wiele schematów żywienia. dla mnie i myślę że dla osób z nadwagą uważam, że jest bardzo pomocne bo raz, że dyscyplinujące a dwa 3h nie trudno wytrzymać. jak pisałam nie neguję jednak innych schematów żywieniowych. zdecydowanie jednak (poza alergiami i wskazaniami medycznymi) jestem przeciwna monodietom, dietom wykluczającym większość produktów spożywczych w imię diety bo wracając po diecie do "normalnego" jedzenia wraca się także do wagi wyjściowej lub zalicza się jojo. sama to przerobilam więc doradzam dietujacym by jedli z rozwagą a nie - nie jedli wcale lub ograniczali się do jakiejś grupy produktów. jeżeli komuś to ma pomóc mogę napisać takie podstawowe moje założenia. nadal zbijam wagę. daze do wagi 65kg. jem mniej i rozważniej. oto moja przykładowa rozpiska porcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza MŻ
przykladowe porcje: – kromka chleba – 4 kromki pieczywa chrupkiego – mała bułka (np. kajzerka, grahamka) – pół dużej bułki – 40g płatków (owsianych, kukurydzianych,     muesli, granola) – 50g suchego produktu - ryż, makaron, kasza – 1 max. 2 naleśniki – 100g - mięso, ryby –  2 jajka –  mały jogurt –  2 kawałki pizzy – 125g - sos – 300g - gotowe danie lub zupa owoce: – 1 sztuka - jabłko, banan, pomarańcza – 2 sztuki - mandarynki – 100g - winogrona, truskawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie liczyłam kalorii używałam zwykłej kuchennej wagi jak mi sie przeważylo pare gram to nie wpadłam w panikę dla mnie to był taki klucz do odchudzania odkrycie dla kogoś może być oczywistością a mnie pomoglo wiec sie dziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×