Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy szczerze mnie kochając zaakceptuje tę wadę?

Polecane posty

Gość gość

Ja... Nie mam znajomych. Cały czas siedzę w domu. Nigdy nie miałem przyjaciela. Czy jeżeli ona mnie szczerze pokocha, to czy zaakceptuje to? Zaakceptuje moją osobę, która jest wewnątrz ciekawa, ale całkowicie aspoleczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, s********j lamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli podobna to pewnie, jak ekstrawertyczka to bedzie marudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kozak w necie, p)i)zda w świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Cie kocha to nie bedzie Jej to przeszkadzało nawet jesli jest ekstrawertyczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bxfura3 kazdy kiedyś miał jakiegoś przyjaciela chodzby dobrego kolegę. Tj prowo a gdyby jakimś. Cudem nie to to nie jest wada Wada3 były by wieczne melanż i brak celu w życiu oprocz zaliczania panienek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej tak. Zwlaszcza jesli ma podobny charakter. Chyba ze jako ekstrawertyczka bedzie chciala inaczej spedzac czas to konieczne beda kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że tak, tylko raczej ona nie może być duszą towarzystwa, tylko spokojna, mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz ją zdobyć, zwabić do domu? :-D ...masz przygotowany pokój, piwnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to nie prowo gość dziś Tzn, ona może mieć mnóstwo znajomych, tylko czy nie będzie jej przeszkadzało, że ja nie mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu. A jak ma taki osobnik nawiązać wieź skoro nikt go tego nie nauczył. Jak tak mu dobrze sam ze sobą to po co to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myśli? gość dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znasz jej za dobrze? Jest towarzyska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jest, a ja nie. Stąd to pytanie. Mnie nie przeszkadza, czy będzie miała 100, 1000, 10000 znajomych. Może co noc pić i się bawić. Jeżeli znajdzie czas na miłość i zaakceptuje mnie. Tylko, czy zaakceptuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to nie jest wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze miec problem. Nie obedzie sie bez kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego kompromisu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój facet ma mnóstwo kolegów i przez to mam dość tego związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam od lat mężą aspołecznego - przed ślubem wydawało się, że nie jest tak źle i że da się coś z tym zrobić. Staram się go kochać, ale znienawidziłam tę jego cechę, która ciązy nad całym naszym zyciem. Musisz się zmienić, bo z tym nie da się normalnie życ. Albo Cię zostawi, albo będziecie się nieustannie kąsać i żreć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×