Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wrócił do mnie gdy ułożyłam sobie życie na nowo

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, ale tak było w naszym przypadku. Zamieniliśmy tylko parę zdań a ja poczułam coś, czego nigdy nie było mi dane poczuć. Zakochałam się, choć nie dawałam po sobie poznać. On chyba też, coś nas ciągnęło do siebie, ale w pewnym momencie nagle zniknął. Strasznie to przeżyłam, ale nie zadzwoniłam, nie zapytałam dlaczego. Minęło prawie pół roku, poznałam nowego faceta. Zaczęłam żyć na nowo gdy on znów pojawil się w moim życiu. Serce mówi idź do niego ale rozum każe zostać przy obcenym. Straszne to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wygrasz z uczuciem, jeśli jest silne i prawdziwe, niestety...Zadaj sobie pytanie, czy nie jest to tylko zauroczenie, czy poznałaś go na tyle, żeby poznać wszystkie jego wady, przyzwyczajenia, nawyki i mimo tego wszystkiego nadal go chcesz? Pytanie , co łączy cię z obecnym partnerem, jeśli tylko chęć stabilizacji i nie ma tutaj uczucia, to lepiej sobie odpuścić taki związek. Jeśli nie ma tzw. chemii między tobą , a obecnym partnerem, to lepiej sie rozstać od razu, bo później będzie tylko gorzej. Decyzja i tak należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, tak ciebie kochał ze sp..ił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może też chciał uciec przed uczuciem. Ale ono jest silniejsze, autorko zrób odważniejszy krok bo będziesz do końca życia żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może też chciał uciec przed uczuciem. Ale ono jest silniejsze, autorko zrób odważniejszy krok bo będziesz do końca życia żałowała. heh:) to po co jej taka emocjonalna peezda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro uciekł bez słowa na pół roku to poważnie przemyśl czy chcesz na nowo z nim próbować. W moich oczach taki człowiek już byłby skreślony. A czy być z obecnym zdecyduj sama, co Cię z nim łączy i na ile to jest dla Ciebie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to autorka w takim razie też jest emocjonalną peezdą, bo w ogóle się nie zainteresowała gdzie on jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pół roku go nie było? Krystyna Giżowska śpiewa "nie było ciebie tyle lat" to chyba o was Sprawdź w kalendarzu ten czas tak szybko zap***ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mu się stało? Zatrzasnął się w toalecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracował w Islandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja doceniłbym na twoim miejscu tego, z którym tworzysz obecny związek i docenił, że był i jest dla Ciebie wsparciem gdybym był na twoim miejscu. Ale widać, że poddasz się uczuciu i emocjom i w sumie skrzywdzisz obecnego partnera wracając do tamtego. Ciekaw jestem, co powiesz, gdy tamten powie, że jednak tu słabo się zarabia i znowu pojedzie do pracy do Islandii albo gdziekolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×