brat nie zaprosił mnie na ślub

a jego narzeczona nie zaprosiła swojej siostry. nie rozumiem go. owszem na początku nie lubiłam jego narzeczonej ale potem się pogodziłam,że zostanie moją bratową,zapraszałam ją na kawę a ona odmawiała. jest mi przykro

Mnie mój też nie zaprosił pomimo, że jej brat był.Stosunki mierzy nami były naprawdę ok ale stwierdzili ze to tylko będzie kameralne spotkanie nq obiedzie wiec nie będą nas fatygowac abyśmy jechali 500km.Dla mnie odległość nie miała znaczenia. Bardzo chciałam w tym dniu z nim być.Po tym zdarzeniu nie mamy kontaktu praktycznie żadnego. Wiem jak musisz czuć się podłe,współczuję

ale nawet kilku ich znajomych zaprosili a mnie nie :(

nie zrobiłam nic złego. nie obraziłam nigdy jego dziewczyny ,po prostu na początku powiedziałam mu,że nie podoba mi się,że z nią jest ,bo wcześniej sypiała z jego kumplami ale potem zrozumiałam,że i tak ich nie rozdzielę i wyciągnęłam do niej rękę. ale ona nie chce w ogóle mieć kontaktu ze mną ani się pogodzić