Ciało.

Witam. Kręcą mnie nagie i pół nagie kobiety, zawsze, najchętniej w miejscach publicznych. Sądzicie, że kiedyś mentalność kobiet się zmieni? Na tyle, by stały się bardziej odważne i pewne siebie, a mniej przejmowały się opinią innych? Zasady to coś stosowanego przez ogół, więc jakby zaczęły chodzić bardziej roznegliżowane, weszłoby w normy, tak sądzę. Uwielbiam kobiece ciało, nienawidzę, gdy jest zakrywane. Kocham bluzki bez stanika.

Beth Ditto nie dalej jak w ubiegłym tygodniu stwierdziła w wywiadzie, że mogłaby chodzić nago i boso. :-) Może to będzie początek. Słowo "dobry" opuściłam przy tym celowo :-D

chyba przy swoich kobietach.

Mentalista sobie jakieś niebo wyobraził chyba. Oglądałam kiedyś dokument, takie doświadczenie społeczne, gdzie towarzyszono z kamerą nagiej, atrakcyjnej kobiecie na rowerze. Niestety większość panów, którzy mieli przyjemność ją spotkać wykazała się nadzwyczajnym chamstwem.

Kwestia kultury. Ja na widok takiej kobiety byłbym wniebowzięty.