co ubrac na rozpoczęcie roku w nowej szkole

Idę do nowej szkoły, do liceum, nie wiem powinnam ubrac zeby dobrze wyglądac i może żeby sie komuś spodobac, jak włosy uczesc, jak się pomalowac, chciałabym naprawdę bardzo dobrze wygladac zeby zrobic dobre wrażenie na innych. Pomóżcie, doradźcie coś. Proszę!

ubrać to możesz choinkę

chyba ciebie, nie podoba sie co dodałam to nie odpowiadaj, proste ;)

ubierz się elegancko, nie wyzywająco i pamiętaj, ze do szkoły idziesz, współczesne małolaty traktują szkołe jak klub co najmniej :O

ja nie traktuję, tylko chcę wyglądac fajnie, zrobic dobre wrażenie.

do gimbazy zbytnio nie musiałam się zastanawiac, bo i tak dużo osób mówiło ze jestem ładna i fajnie ubrana, ale to liceum tam będzie pewnie masa fajnych i z***biście ubranych dziewczyn a ja nie chcę wyjsc na jakąś brzydką

http://diores.pl/cr3196-kostium-seksownej-uczennicy-p-4925.html&rozmiar__id= Ubierz to.

biała bluzka i granatowa spódniczka

dobry pomysł, ale dla jakiejś panny lekkich obyczajów. Ja nią nie jestem i nie chodziło mi o takie stroje, tylko po prostu jaką sukienkę, czy moze lepiej białą koszulę i czarne spodnie, buty na płaskim czy obcasie, czy wyprostowac włosy czy zrobic loki i tego typu rzeczy. Wiec takie coś nie jest adekwatne do mojego tematu ;)

I czerwone stringi :P

a co myślicie o czarnej sukience, mogła by byc?

eh za moich czasów nie było takich dylematów. czarna spódnica biała bluzka i hejaaa :D

jak pisałam wyżej takie stroje dla panny lekkich obyczajów, ja napisałam o co mi chodziło, nie noszę stringów ;) Jeśli ktoś ma takie głupoty wypisywac i robic idiotę/idiotkę tak głupimi komentarzami, widac jaki to poziom skoro takie głupoty przychodzą do głowy. Pozdrawiam tak upośledzonych ludzi :)

załóż czarną kieckę, umaluj rzęsy i usta, buty nie za wysokie ale mogą być na obcasie będą łanie do kiecki wyglądać...

no teraz jest duzo fajnie ubranych dziewczyn, nie chcę wyglądac gorzej, dlatego pytam co mi radzicie

Słownik poprawnej polszczyzny. Ubrać to możesz choinkę albo dziecko, sukienkę czy spódnicę możesz WŁOŻYĆ albo SIĘ w nie ubrać. Czaisz?

niestety mam tylko baleriny czarne i koturny na platformie, ale one z nia mają 16 cm, więc chyba myslę ze bardziej na płaskim

to załóż baleriny i będzie ładnie...

ale masz problem naprawde... uwierz mi ja juz skonczylam liceum i nikt nie zapamieta jak bylas ubrana bo kazdy ma stres... Opinie budujesz sobie przez całe trzy lata. Przykład? Była u nas w klasie taka jedna lubiana bo ładna i ladnie sie ubierala kazdy chcial sie z nia kumplowac w pierwszej klasie, w 3 klasie natomiast nie gadała z nią cała klasa bo sie okazało ze jest suką fałszywa... I fajni ludzie woleli juz nawet te brzydsze laski

Raczej Tobie radzę słownik poprawnej polszczyzny, upośledzony człowieku, który nie potrzebnie wypierda** się, gdzie ma same głupoty do powiedzenia i nic pożytecznego

Ależ sobie świadectwo wystawiasz, no no... Nie dość, że wiedzy brak to jeszcze chamka.

wiem, są takie, miałam taką w gimbazie. ja taka nie jestem, po prostu nie chce gorzej wygladac od innych dziewczyn.

a ty chcesz sie ubrac dla siebie czy dla innych. każdy zakłada to co lubi. lubisz sukienki albo spódnice to załóz to, lubisz spodnie to załóz spodnie i białą bluzke. to jest tylko szkola a nie jakis pokaz mody. makijaz delikatny. chociaz nie wiem po co takie g*ó*w*n*i*a*r*y jak ty sie malują. chcecie na stare lata byc pomarszczone to spoko wasz problem.

hahaha, najmądrzejszy człowiek na świecie się odezwał ;) Jeśli masz jakiś problem to nie potrzebnie coś napisałaś/napisałeś. Obeszło by sie bez twoim rad ;)

twoich*

Takie czasy, każda sie maluje, nawet młodsze, i to czasem mocniej niz dorosłe kobiety.

Nie obeszłoby się, bo byś nie wiedziała, że się kompromitujesz pisząc z błędami. I może dzięki temu choć jedna pała w szkole cię ominie, o ile dasz radę zapamiętać poprawne wyrażenie.

to nie ja mam problem tylko ty. to ty przeżywasz bo nie wiesz co masz założyc na siebie. załóż dresy do tego szpilki, włosy jak na jeża, i wózek na zakupy....

ojejku, dziękuj****ardzo mi się przyda ;) Spokojnie, postaram sie zapamiętac. Polonista/polonista się znalazł. Jakoś nikt inny się nie przyczepił do tego w jaki sposób napisałam i czy to jest poprawnie

dzienia, przyda się taka porada. Przynajmniej będę oryginalna :D