Czuje się taka nieszczęśliwa oto powody

1 - Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności 2 - Mam rentę socjalną 3 - Pracuję za najniższą krajową 4 - Mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu 5 - Skończyłam technikum 6 - Nie mam matury 7 - Nie zdałam egzaminu zawodowego 8 - Nie mam prawa jazdy 9 - Nie znam żadnego obcego języka 10 - Bardzo chciałabym studiować 11 - Nie mam pieniędzy 12 - Mieszkam z rodzicami 13 - Nie wiem jak zabrać się do walki o mieszkanie socjalne 14 - Gdy nie miałam grupy to z każdej pracy mnie zwalniano, w przedostatniej to nawet zostałam zwolniona bez powodu

będzie dobrze!nadal rządzi koalicja a ona Ci krzywdy zrobić nie da

Ja też nie mam matury, przez swoje dawno zaległości z matmy. Mam 23 lata.

Wszystko do nadrobienia. Wszystko przed Tobą. Zrób sobie plan i zacznij go realizować! Zacznij działać.

A o jakiej koalicji mówisz???? Ja nie mam zaliczonej matematyki i angielskiego pisemnego (mam dwa egzaminy do zaliczenia i powątpiewam czy zdam) :(

Bo matematyka powinna być na maturze jedynie, kiedy chcemy się kształcić w określonym kierunku. Tak, to raczej jest nie potrzebna.

Ja np. plan mam taki, by w 2014 roku uczyć się języka angielskiego i matematyki. Trochę samej, potem wziąć dodatkowo jeszcze jakieś korki, tak, by jakoś te egzaminy zaliczyć po 30%. Nawet myślałam, by w 2016 roku zapisać się na studia i przystąpić do egzaminu zawodowego z technikum. Chciałabym nawet chodzić z napisanymi sztukami po teatrach, itp. ale wątpię, czy byliby zainteresowani.

Tak ogólnie to ja jestem za zlikwidowaniem matury i np. wprowadzić egzaminy wstępne na studia.

A co chciałabyś studiować ?

Licencjat chciałabym zrobić z pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej, pedagogi specjalnej czy tam z pracy socjalnej lub psychologii, natomiast magistra z kulturoznawstwa, wiedzy o teatrze, dziennikarstwa. Myślałam jeszcze o takich kierunkach jak aktorstwo czy reżyseria.

O rentę i grupę inwalidzką to wiedziałaś jak się postarać, a o mieszkanie nie wiesz jak? Jak jesteś taka nieszczęśliwa to sobie znajdź samca, który będzie cię brał zawsze wtedy, kiedy nie będziesz mieć ochoty, a potem cię brzuchatą zostawi. :) Ha ha ha z każdej roboty cię wywalali? Albo z ciebie niezły opi/erd/alacz, albo twoje warunki intelektualne były za niskie. Podejrzewam, ze jedno i drugie he he.

No właśnie. Widzę, że masz umysł bardziej humanistyczny, niż ścisły, i tu jest problem. Również mam ten problem. Chciałem iść na studia, aktorstwo, reżyseria. Braki z matmy, z dawnych lat górują. Chciałem je nadrobić, ale nie dałem rady, zbyt dużo przeszkód, a ja już nie miałem sił. Posiadasz talenty artystyczne ?

1 - Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności- teraz na rynku pracy poszukują osób niepełnosprawnych ze względu na dofinansowanie 2 - Mam rentę socjalną- to dobrze- dodatkowa kasa do pensji :) 3 - Pracuję za najniższą krajową- poszukaj innych ofert 4 - Mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu- czy to taki duży problem dla Ciebie? 5 - Skończyłam technikum- I co? Lepsze to niż ogólniak 6 - Nie mam matury- to pora do niej podejść? :) 7 - Nie zdałam egzaminu zawodowego- jw pora do niego podejść o ile jest taka możliwość 8 - Nie mam prawa jazdy- a potrzebne Ci? Ja też nie mam, bo nie opłaca mi się mieć samochodu, a jak nie masz samochodu to po co prawko? Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ogólnie komunikacja idzie ku dobremu 9 - Nie znam żadnego obcego języka- to pora się nauczyć :) są nawet testy naCD jeśli nie stać Cię na kursy 10 - Bardzo chciałabym studiować- to w czym problem? Jak spełnisz powyzsze zalecenia i mieszkasz z rodzicami to dasz rade studiowac :) 11 - Nie mam pieniędzy- jak nie masz skoro pracujesz? 12 - Mieszkam z rodzicami- ja też i jest super :) lepsze to niż mieszkac samemu 13 - Nie wiem jak zabrać się do walki o mieszkanie socjalne- zamiast biadolić to trzeba poczytać na necie lub dowiedziec sie w urzędzie 14 - Gdy nie miałam grupy to z każdej pracy mnie zwalniano, w przedostatniej to nawet zostałam zwolniony bez powodu- no coż, może nie jesteś dobrym pracownikiem? Może nie walczysz o siebie? Na to wychodzi, bo taki brak wiary w siebie przekłada się na życie zawodowe i prywatne :) Także uwierz w siebie i weź po uwagę rady cioci Dyzi222 :)

Smerf bez matury dziś Licencjat chciałabym zrobić z pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej, pedagogi specjalnej czy tam z pracy socjalnej lub psychologii, xxx Taaa pedagogika opiekuńcza. I taki oto zawód chciałaby mieć osoba pomagająca katować dziecko. Smerfeta, nie uważasz, że akurat TY nie powinnaś się na to decydować? Chociaż rok pracy jako pedagog specjalny może zweryfikowałby ci pogląd na aborcję ciężko upośledzonych dzieci, jak popracujesz z tymi lekko upośledzonymi.

Np. chciałabym napisać jakąś sztukę teatralną i ją wydać, poza tym bardzo lubię robić zdjęcia, chciałabym stworzyć jakiś film, tak się nawet zastanawiam czy do tego potrzebne jest wyższe wykształcenie, przecież niektóre osoby mają średnie bez matury i pracują w tych zawodach. Aktorstwo to inna działka, tu trzeba pięknie śpiewać i być wysportowanym.

ale z ciebie dziewczyno pierrdoła saska :)

Dlaczego pierdoła saska?

To prawda, liczy się pomysł. Aktorstwo jest zamknięte, bo tam trzeba też zdawać egzaminy do wyższej szkoły teatralnej.

Reżyseria, Aktorstwo, no właśnie tam konieczna jest matura, ale wyniki matury już nie. Dlatego jestem za likwidacją matury, a za wprowadzeniem egzaminów wstępnych.

Kręcić zawsze możesz sama, jeżeli masz doświadczenie, wprawę itp.

Ale w teatrze też chciałabym pracować...... słyszałam , że jest nawet taka możliwość. W sumie najgorsze jest to, że nie znam żadnego języka obcego i nie wiem nawet czy angielski nie jest numerem jeden w dzisiejszych czasach.

Nie dam ci na to rady. Ucz się tej matmy i anglika. Ja już nie mam siły. Od kiedy pamiętam, mam ciągle pod górkę, tak samo w życiu zawodowym, jak i prywatnym

Ja też w życiu edukacyjnym, zawodowym, rodzinnym,itp.

No to widzisz. :) Niepowodzenia powodują u mnie frustrację i depresję, niska samoocenę.

Witam.Mam 23 lata od trzech miesiecy spotykam sie z zolnierzem, codziennie piszemy i dzwonimy do siebie.pochodzi z moich stron wiec jak przyjezdza do domu to odwiedza i mnie.wczesniej nie znalismy sie, jednak los nas zlanczyl.widzielismy juz sie kilka dobrych razy.ale ogolnie mieszka w miescie swojej jednostki.teraz w weekend sa andrzejki i zaprasza mnie na impreze andrzejkowa.400km autobusem i pociagiem musialabym przejechac.bardzo mu na tym zalezy alle nie naciska. Czy nie za wczesnie by tyle km jechac? Mialybyscie zaufanie ?dodam ze szanuje zdanie mamy z ktora mieszkam i jtora mi odradza ten pomysl.jednak moge stracic taka okazje by go tam poznac.co robic? Jechac czy nie?

Właśnie we mnie też, ja k***icy dostaje jak sobie pomyślę o tym, że znów nie zdam matury.

Masz zapewne bogatą wyobraźnię :)

dowartościuję Cie autorko/autorze: Smerf bez matury dziś 1 - Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności - nie mam nawet tego 2 - Mam rentę socjalną - tego też nie 3 - Pracuję za najniższą krajową - pracy też nie 4 - Mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu - ja mam dwa pokoje w domu rodzinnym i 1,5 pokoju u mamy i co z tego, skoro ani dom ani mieszkanie nie jest moje? przynajmniej masz swoją kawalerkę :) nie będziesz bezdomna, a u mnie? wystarczy, że zadłużą dom, mieszkanie itp. i zostanę z niczym:( 5 - Skończyłam technikum - nie skończyłam 6 - Nie mam matury - matury też jeszcze nie mam, ale nie wiem czy zdam w 2015 roku 7 - Nie zdałam egzaminu zawodowego - też nie 8 - Nie mam prawa jazdy - też nie 9 - Nie znam żadnego obcego języka - no języki akurat znam, ale nie wiem czy to bardzo ważne, znam bo lubię, dużo podróżowałam, ale gdybym ich nie znała to by na to samo wyszło 10 - Bardzo chciałabym studiować - nie wiem czy chciałabym studiować 11 - Nie mam pieniędzy - swoich też nie mam 12 - Mieszkam z rodzicami - no mieszkam też, a z kim masz mieszkać? chyba lepsze to niż dom dziecka, cygański tabor czy u konkubenta za seks 13 - Nie wiem jak zabrać się do walki o mieszkanie socjalne - też nie wiem 14 - Gdy nie miałam grupy to z każdej pracy mnie zwalniano, w przedostatniej to nawet zostałam zwolniona bez powodu - mnie nawet nie zatrudniono pocieszyłam? :D

:D Trochę pocieszyłaś, ale ja mieszkam u rodziców

a co jest złego w mieszkaniu z rodzicami? każde dziecko powinno mieszkać z rodzicami dopóki oni zyją