Czy warto podrywać faceta? Czy to przynosi jakieś efekty?

Spodobał mi się facet u którego wynjamowałam jakiś czas temu mieszkanie wraz ze swoim ex, z mieszkania w końcu się wyprowadziłam jak zakończyłam związek. I teraz ciagle się zastanawiam co tu zrobić żeby zadzwonić do tego faceta i co mu powiedzieć? Nie chce wyjść na jakas idiotkę, chciałabym to zrobić dość subtelnie żeby nie domyślił się że na niego lecęusmiech.gif Tak w ogole czy wogole warto zabiegać o faceta? On ma mój numer telefonu więc pewnie gdyby był zainteresowany to sam by zadzownił, mam rację?

Klina klinem, co? Szansę na podryw masz takie same jak facet który próbuje poderwać kobietę - jak się spodobasz/spodobałaś to się uda, jak nie to trudno.

Wydawało się że jest mna zainteresowany, lustrował mnie od stóp po głowę gdy rozmawialiśmy. Nigdy żadnego faceta nie podrywałam bo wydawało mi się ze jak jest facet zainteresowany to działa. No ale ten tego nie robi wiec czy warto o sobie przypomnieć? CZy to coś da?

Miałaś faceta, więc co Cię dziwi? Odezwać się do niego możesz, czemu nie.

No tak miałam faceta ale on przecież wie że faceta zostawiłam i się wyprowadziłam, wiec gdyby chciał to przecież mógłby się do mnie odezwać?

nie schlebiaj sobie, wątpię, że czekał na wycieraczce aż będziesz wolna. Co on o tobie wie? Nic, wynajmowałaś mieszkanie i najwyżej mogłaś mu się spodobać z wyglądu, a teraz się wyprowadziłaś i kontakt się urwał. Jaki miałby mieć powód żeby do ciebie dzwonić?

zawsze warto probowac

próbuj, moze to twoja druga polowka? ;)