Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lamb cry

Co się wydaży jak wstrzyknę 30ml alkoholu 30% dożylnie?, albo tlen...

Polecane posty

Gość lamb cry

Chciałabym wiedzieć, bo tego nie udało mi się na razie zrobić, próbowałam, ale coś poszło nie tak..., albo to był mój techniczny błąd, albo zbyt wysokie ciśnienie tętnicze. Na prawej ręce wogóle nie mam dostępnych żył i zawsze pobierano mi krew z lewej i tylko pobierano, nigdy nie miałam zastrzyków. Mam jedną widoczną żyłę przyśrodkową w zgięciu łokcia i do tej próbowałam wstrzyknąć. Chyba zbyt głęboko wbiłam nie wiem, bo nie mogłam tłoczka wcisnąć jakby coś blokowało, nie miałam sił go wcisnąć. Poryczałam się, spróbowałam jeszcze raz i to samo, może 1 ml poszło i ręka mi napuchła, żyła nabrzmiała wyglądała jak rozsadzona i przez kilka godzin okropnie bolało i szczypało w miejscu jakby pod skórą gdzie rozprowadził się alkohol, nie mogłam zasnąć. Teraz mam sine miejsce i takie bez czucia, dość rozległe. Mimo to nie poddam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamb cry
W nocy wstrzyknęłam sobie strzykawkę powietrza dożylnie, niestety... nic... . Wykonałam tym razem poprawnie wszystko. Krew naleciała sama do strzykawki co świadczyło, że igła jest w żyle i wcisnęłam tłoczek. Poczułam, jak przesówa mi się krew, na lewej części ciała, przez rękę do głowy. Czułam w środku w głowie takie jakby bombelki z lewej strony, ale nic... . Obudziłam się. Ten sposób nie podziałał. Mam teraz coś dziwnego w zgięciu łokcia, jakby powietrze się tak nagromadziło, bo jak pukam palcem w to miejsce to jest taki odgłos jakby tam była przestrzeń pusta, jakby powietrze, a na prawej nie słychać tego, nie wiem co znowu nie tak poszło, przecież czułam jak krew się przesówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powietrze wstrzykniętę w tętnicę to śmierć, w żylę nic się nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ktos powiadomi policję! :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tego, wszystko będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mi napisać, co sie dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cisza. Podejrzewam że autorka temu nie żyje... Ale zauważyłem ten temat dopiero teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wkula się w tętnice tylko w żyłę, albo mięsień stąd bąbel. Normalnie jak tlen dojdzie do serca to adieu jest zawał🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamb cry
Jeszcze żyję. Niestety możliwe, że jedyną widoczną żyłą jaką mam jest tętnica chyba, bo dziwnie wysokie ciśnienie w niej jest. Zbyt wiele złego się dzieje. Nikogo nie obchodzi mój byt. Ja sama mam dość życia, ludzi którzy mnie na każdym kroku w jakiś sposób krzywdzą. Dość mam patologii, z jednej uciekłam, to trafiłam na kolejne i nie mam już sił. Dość mam własnych lęków, udręk, dość krzyków. Jutro trace dach nad głową, nie mam pracy, nie mam gdzie pójść, a właścicielka obecnego m to jędza, tyle razy przez nią płakałam, a ona śmiała się ze mnie. Nie miałam na tyle sił i środków aby znaleźć lepsze miejsce. Nie radzę sobie w życiu, po prostu nie umiem. Chciałam tylko spokoju i ciszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od tygodnia albo dwoch wstrzykujesz sobie ten alkohol i wciaz sie glupio pytasz, fcking attention wh.ore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale nie zabijaj się, życie jest fajne. Są upadki i wzloty, każdy to przechodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś? nie masz naprawde żadnej rodziny,nikogo gdzie byś mogła pójść? to już lepiej żebyś poszła do schroniska dla bezdomnych niż sie zabijała..tam Ci może pomogą prace znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamb cry
Nie, nie od tygodnia... . Alkohol wstrzykiwałam 3 albo 4 dni temu, a tlen przed wczoraj, bo z alkoholem nie wyszło. To były dwie próby. Do trzech razy sztuka mówią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamb cry
Maja rodzina to patologia alkoholowa i mobing psychiczny, dawno od tego uciekłam, ale wciąż trafiam na nowe patologie. Ja się tu męczę, nie umiem żyć w takim świecie, nie pasuje do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykła prowokacja bo do żylnej wstrzykniesz to co piszesz to zgon! !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamb cry
Widzisz, nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Pisałam, że alkohol wstrzyknęłam pod skórę, bo albo było zbyt wysokie ciśnienie albo na wylot przebiłam nie wiem i żyłę mi rozdęło i bolało pół nocy, a tlen też nie wiem co poszło nie tak bo słyszałam i czułam w głowie jak się coś przemieszcza gdy wstrzykiwałam, ale teraz mam powietrze obok miejsca wkłucia pod skórą, nie rozumiem. Mogłam nic nie pisać..., nie wiem wogóle czemu napisałam ten temat, bez sensu, jak całe moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawo przyciągania mogłoby cie uratować..trafiasz na patologie ciągle bo niczego innego sie nie spodziewasz tylko podświadomie wierzysz,że tak musi być a tymczasem można trafić na zupełnie innych ludzi,świat tworzą ludzie a ci są rożni więc i świat jest różnorodny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×