Czy feng shui komus z was pomogło lub znacie kogos takiego, komu pomogło ?

czy to tylko biznes?

ksiązek jest multum, akscesoria kosztuja - i jak to pomaga?

czy to tylko zludzenie?

no jak?

Ja znam. Moja koleżanka sprzedaje takie d*perele i nieźle sobie radzi finansowo. Jej pomaga

bo zarabia na głupocie ludzi przecież to logiczne ze nie działa

ale rady z ksiązek o feng shui? czy Komus pomogły?

nie pomoże to jedynie dla kasy inni nagabują wschodnie filozofie w naszym klimacie niezbyt się sprawdzają

Co za naiwniak założył ten temat, wstyd

w prasie nawet kobiecej a zwlaszcza ezoterycznej jest o tym mnostwo-no i ksiazek duzo jest -moze jednak to cos w tym jest? czy jak wszystko -money, money?

w latach 90 tych -jak to zaczeło byc znane to był szał a ludzie wierzyli -czy cos w tym jest?

no jak?

powiem z ..praktyki dom przez przypadek zbudowany zgodnie z zasadami feng.. wejście od południa...ma się tak ,że otwieram drzwi i zamiast pozytywnej energii - wpadają ogromne muchy i lecą na piętro...a ja za nimi...otwieram okna i je przeganiam ..przyszła moda na oczka, fontanny/czyli wylęgarnie komarów/ niestety zamiast wieczornego relaksu, pojawia się chmara komarów i trzeba uciekać do domu! mam wiele książek..i te oczka, kamieni, ...ale ...oni maja również problem z komarami, malarią... u mnie tak to wygląda a jak ktoś chce, niech wierzy dalej.. mamy inny klimat, ostre zimy, gorące lato i nie wszystko tu pasuje z filozofii wschodu a to np. w kuchni oddzielanie żywiołu ognia i wody to dla mnie oczywiste,że wygodniej mieć szafkę pomiędzy zlewem a kuchenką,żeby postawić gar z zupą czy talerze..

byl szał ze hohoh

a chinskie monety zwiazane czerwona wstązka, noszone w portfelu dla kasy?

chinskie monety zwiazane czerwona wstązka, noszone w portfelu dla kasy? ...nie noszę jak zapracuję, to mam zapłatę i tego się trzymam jestem pragmatykiem, praktykiem

no tak ale podobno remedia feng shui pozwalaja miec wiecej kasy ,dostac awans podwyzke -tak glosza te poradniki-

te porady z cyklu wszytko jest na sprzedaż ..na resztę trzeba zapracować albo głową albo rękami

zalecenie feng shui zeby utrzymywac zawsze i wszedzie porządek jest słuszne -ale jestem ciekawa jak z reszta dobrych rad/?

pamietam ksiazki i artykuly o feng shui z lat 90 tych -w ogole popularnosc ezoteryki -czy to juz sie opatrzyło?

w sklepach ezoterycznych mnostwo takich akscesoriow jest i nie sa tanie

oczywiście ze to jest wykorzystywanie ludzi i na tym zarabianie a jak wieżyc katolikom to przynosi wręcz odwrotny skutek biedę Wiara w moc bałwanów Zalecenia różnych szkół feng shui są sprzeczne. Zastosowanie zasad Szkoły Kompasu feng shui często nie da się pogodzić z zasadami Szkoły Form Krajobrazowych. Propagatorzy feng shui na Zachodzie starają się ukryć jego aspekt duchowy. Wiara w zasady feng shui jest idolatrią czyli bałwochwalstwem. Grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu. W feng shui używane są również rytuały magiczne: “Wiele łatwych do zaakceptowania przez współczesnych ludzi Wschodu inkantacji, śpiewów, obrzędów oraz tradycyjnych metod, mogłoby się zachodniemu czytelnikowi nie podobać. Są to osobiste błogosławieństwa i techniki praktykowane często w samotności, w celu spowodowania pozytywnych procesów mentalnych zachodzących w umyśle. Jedni mogą sądzić, że jest to hokus pokus, inni uznają to za akt wiary czy siłę pozytywnego myślenia. Funkcją tych rytuałów jest zwiększenie możliwości naszego odbioru, abyśmy mogli z tego procesu osiągnąć maksimum korzyści”. Tak napisała w swojej książce „Feng shui czyli sposób na szczęście” Sarah Rossbach. Również wróżbiarstwo odrzucane w Starym Testamencie i przez chrześcijaństwo w sposób jednoznaczny i bardzo zdecydowany jest częścią feng shui: „Feng shui obejmuje różne formy wróżb i czytania przyszłości”. Zatrudniając konsultanta feng shui trzeba odrzucić zarówno autorytet nauki jak i chrześcijaństwa. Trzeba bowiem porzucić racjonalizm, by uwierzyć, że “dzwonek wietrzny o pięciu rurkach przynosi pecha”. Bowiem taki sam dzwonek o sześciu rurkach ma zapewniać szczęście.

dokładnie j/w kiedyś zainteresowała mnie ezoteryka, a właściwie wpływ cieków wodnych na człowieka zakupiłam księgi uczone i nieuczona makulaturę poczytałam o promieniowaniu geopatycznym, niestety za późno na lokalizację domu.. techniki szamańskie typu skóra pod łóżko, piramidka, kasztany..nic nie dały i ja dałam sobie z tym spokój faktem jest,że wiele domów stoi na żyłach wodnych i ludzie źle się w tych miejscach czują dziś to wiem...wiele gniazd mrówek, układ drzew, schodzenie się bezpańskich kotów... temat rzeka jednak w samą moc ezoteryki nie wierze! z racji mojego odmiennego światopoglądu znam osobę, nie praktykująca, która zażarcie wierzy w feng..niestety u niej widoczne są życiowe tragedie/ samobójstwo, awantury, rozpad rodziny, długi...ale jak to mówią jedna jaskółka... mam taki gong bambusowy w ogrodzie, lubie jego dźwięk..i tyle..

no wlasnie -biznes is biznes-nawet w ezoteryce

up

up

no jak?

up

o co w tym chodzi?

prędzej pomoże neutralizacja promieniowania z cieków wodnych. jest to częsty problem i może wpłynąć znacząco na zdrowie psychiczne i fizyczne osoby śpiącej bezpośrednio nad tak zwaną żyłą, a jeśli promieniowanie przebiega np. przez lokal użytkowy to właścicielom nie uda się żaden biznes. Na pewno znacie takie sklepy, gdzie od lat interes hula bez zmian, a inne chociaż niby w dobrej lokalizacji i z ciekawym asortymentem padają po miesiącu. Nie mówię, że to zawsze wpływ cieku, ale często. Zaraz napiszecie, że to ściema albo kolejny biznes, więc tylko dodam, że ja w tym siedzę od lat i pomagam ludziom bezinteresownie :)