Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allaniaa1

Mam ochotę urozmaicić swoje życie seksualne tymczasem mój mąż

Polecane posty

Gość allaniaa1

Stracił prawie całkiem ochotę na seks. Aż szkoda mi czytać o facetach, którzy narzekaja, że ich kobiety nie chcą z nimi się bzykac. Ja reprezentuje całkiem inne podejście. Chciałbym co najmniej trzy razy w tygodniu jednak libido mojego męża jest już tak małe, że jemu to starcza spokojnie raz na miesiąc, a i pewnie z czasem ten okres zacznie się wydłac. Całkowicie przestał już reagować na moje zaczepki i prowokacje. Wczoraj mu oznajmilam ze mam zamiar kupić sobie zabawki erotycznezżeby chociaż w ten sposób sobie pomóc. Jego rekacja jest obojętna, nie ma nic przeciwko. Dodalam zatem że jest to pierwszy krok w zła strone, bo za chwilę zabawki mogą przestać starczac i poczynie kolejne kroki. Nic nje powiedział. A chce sobie kupić wibrator z przyssawka i korki analne. W ogóle marze o anal seksie, ale mój mąż w tej kwestii jest bardzo niedelikatny i to boli. Czytalam ze te korki mogą pomóc. A wibrator będzie doskonalym dodatkiem obie dziurki zapchane ; p marzą mi się takie nowości. Do tej pory przez 5 lat nie uzywalismy gadżetów teraz pora na zmiany :) najwyżej jak nie będzie fajnie to sie odlozy. Szkoda tylko że na męża nie mam co liczyć. Bo gdyby był aktywny a na gadżety sie nie zgodzil tk posluchalabym jego, a tak nie mam wyjscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mubzenidziesz go zdrardzic jak ma cię w nosie ciekawe conodpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniekrt5
Aktywny link do Gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allaniaa1
Robilam takie sugestie, ale on w to raczej nie wierzy. Może jak kupie te zabawki i je zobaczy to wtedy poważniej potraktuje moje słowa. Jednak nie chciałabym go zdradzać, bo to tylko dodatkowe zamieszanie, a ja mam ochotę na mojego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe provo, A jeśli nie, to może powinnaś pójść do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nie trzyma kupy to co opisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allaniaa1
Nie wiem co tu się kupy nie trzyma. Ja chcę urozmaiconego seksu z mężem, a on nie chce prawie w ogóle i juz nie reaguje na moje starania. To tak w skrócie. Zamierzam wiec kupic zabawki i sama się sobą zająć, ale wolalabym by mąż mi towarzyszyl. Bo jak zaczne sama sie zaspokajac to nas od siebie oddali, czyli krok w złym kierunku. Ale ile mama żyć w celibacie? Czasami już trudno mi wytrzymać. Staram sie nie zabawiac sie sama by nie stracić ochoty na męża, ale chyba nie mam wyjscia. W niektóre wieczory jestem juz jak wulkan ktory za chwile wybuchnie-tak bardzo mam ochotę, ale on nie chce. W ogóle mój błąd że dalam mu możliwość odmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiSam
Jestem mężem i mam dokładnie taki sam problem, tylko, że oczywiście w drugą stronę. Moja ż. ma ochotę na seks tylko wtedy, gdy ma owulację - poza tym seks może dla niej nie istnieć. Żeby nie zwariować, wypracowałem sobie "terapię zastępczą" ;) Jeśli chcesz - napisz: cann@interia.pl. Może znajdziesz inspirację w "trudnych" chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allaniaa1
A nie możesz tu o tym napisać? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiSam
Nie chcę tu epatować moimi pomysłami - dla niektórych mogą być moralnie niejednoznaczne, ale to moja intymność i moje zdrowie psychiczne. A jak miałbym się tu przez 10 kolejnych postów odpierać zarzuty i tłumaczyć z tego, co robię i dlaczego, to mi się po prostu nie chce. Poza tym najzwyczajniej się trochę krępuję (tak, tak, my faceci też nie zawsze wywalamy wszystko na wierzch;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allaniaa1
No ale tu jesteś anonimowy. Poza tym nie musisz nikomu się tłumaczyć z tego co robisz. Nawet jak niektórzy sobie trochę popyszcza to nic im się nie stanie ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze maz wyrazi zgode na kochanka albo na trojkacik. Zapytaj go wprost. Jak zobaczy jak Cie inny posuwa to mu tez stanie fiutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ż szkoda mi czytać o facetach, którzy narzekaja, że ich kobiety nie chcą z nimi się bzykac. Ja reprezentuje całkiem inne podejście. Chciałbym co najmniej trzy razy w tygodniu jednak libido mojego męża jest już tak małe x na serio chcialbys?? to ty pisz od razu ze homo jestes:) i nie udawaj tu kobiety tepaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję wszystkim,którzy mają żony i muszą znosić jej fochy,łózkowe,finansowe czy towarzyskie,ogólnie wszystkie fochy.Nie żeńcie się ludzie bo to najwieksza głupota !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiSam
Echh... no dobrze... spróbuję... więc zacznę od tego, że od jakiegoś czasu powoli odpuszczam sobie udział żony w moim życiu erotycznym. W te 2-3 dni jestem do jej dyspozycji, ale potem dostosowuję się do jej libida. Robiłem już prawie wszystko, o czym wiem, że byłoby akceptowalne dla niej - romantyczne kolacje i wyjazdy, wspólne oglądanie filmów (stałem się koneserem nurtu kina porno dla kobiet), inicjowanie sytuacji intymnych typu wspólne prysznice, spontaniczne numerki, wziąłem się za siebie, bo myślałem, że nie pociągam jej fizycznie... w końcu zacząłem sugerować, że szukam sobie zastępczyni w seksie. Bez zmian. A potem sobie odpuściłem - poza 2-3 dniami w miesiącu żyjemy jak dobrzy przyjaciele. Ona chyba woli nie myśleć, że w inne dni też mam potrzeby, a moje erekcje po prostu ignoruje. A ja... ja uczestniczę w społecznościach 2 portali erotycznych, co przywraca mi wiarę w seksualność kobiet, chadzam do sauny i na plażę naturystów (widoki!), mam też za sobą kilka przygód o charakterze okołoseksualnym, które jednakże nie były typowymi zdradami (tak, tak, da się:)) Wybacz, ale więcej Ci tu nie powiem:) Mam nadzieję, że coś z tego zainspiruje Cię w Twojej własnej sytuacji - i życzę mimo wszystko ukojenia, bo wiem, jak cierpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allaniaa1
No ale generalnie to i tak problem masz nierozwiazany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiSam
Ale pozwala mi funkcjonować intymnie - a przyznaję, że w sposób ciekawszy niż to, co mam w domu. Jak rozumiem, nie takich rozwiązań oczekujesz? P.S. Inicjujesz czasem seks po przebudzeniu? Facet wtedy ma zazwyczaj największą ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiązaniem będzie kochanek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz kupić korki analne a męża uważasz za niedelikatnego. Masz roszczenia wobec niego, albo nie umiesz z nim rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TakiSam jesteś zwykłym szmaciarzem, ciekawe co by powiedziała twoja kobieta na te przygody "okołoseksualne" (WTF swoją drogą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rescator555 zakulisi.cz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×