mężczyźni nie mogą żyć bez seksu?

do tej pory zawsze było tak, że spotykałam sie z kimś i zawsze ten ktoś uciekał czy to po 3 spotkaniach, czy to po paru miesiącach, bo nie działo sie nic w sferze seksu, a nawet pocałunków. Przyczyna? Ja zaczynam od przyjaźni, przywiązuje sie z czasem i potem się bardziej otwieram. Jednak do tej pory faceci myśleli, że jestem niezainteresowana, albo po prostu dostawali niezłej frustracji, że co spotykamy się i nic fizycznego sie nie dzieje po paru miesiącach? SKANDAL! Jestem zupełnie niedoświdczona w sferze seksu, no i żeby to zrobić potrzebuję kogoś komu ufam, a jak mam zaufać facetom, któzy uważają, że im się należy cokolwiek, bo naczytali sie w intgernecie, że jak max po miesiącu ona "nie daje" to uciekaj, są inne, łatwiejsze. Jak z takimi mężczyznami stworzyć rodzinę? I tak powstają 30letnie dziewice, bo nikt nie chce ich dobrze poznać, zawsze znajdzie się inna, bardziej dynamiczna i gotowa na wszystko. Chce zapytać innych kobiet. Czy ja jestem jakaś inna? No bo faceci jak sobie porównują mnie z innymi kobietami to mówią, żew jestem wyjątkowo"niedostępna". A może to ja jestem winna? Kobiety? Kiedy u was doszło do pierwszego seksu? Czasem czytam o parach, któe sie przedtem znały jako przyjaciele i potem był zwiazek i to jest dla mnie model idealny. Tylko faceci jakich znam się frustrują, że są tylko kolegami, i chcą tego seksu jakby od tego zależało ich życie, a potem rezygnują i uciekają z urażonym ego...

nie wiem, bo ja jak mi sie ktos podoba to od razu idę z nim do łóżka. Ale wtedy, chyba sądził, że miał za łatwo i dał sobie spokój :P (spotkaliśmy sie jeszcze kilka razy,zaczynalo i konczyło sie w łóżku, a potem skonczylo sie w zasadzie bez słowa) heh

i tak źle i tak niedobrze w sumie współczuję facetom, że są tak napaleni i odbiera im to rozum, uciekają od kobiet, które mogłyby być wiernymi zonami do tych łatwiejszych i potem się dziwią, że są treż potem łatwe dla innych przecież logiczne jest, że kobieta, któa nie ma zadnych oporów by iść dość szybko do łózka to potem jak będzie w związku i znowu jej się ktoś spodoba to może też wskoczyć do innego łózka

j a jestem facetem i sex dopiero po slubie szukaj facetów w kosciele np w odnowie ducha sw lub *****czystych serc

I to jest pułapka starych panien. Należało kontakty z chłopakami rozpocząć w wieku 14-15 lat. Wtedy jest czas na przyjaźń a później sex, i odmowa czy zwlekanie z seksem przez dziewczynę jest bardziej zrozumiała. Ale jak się ma dwadzieścia parę lat to wypada zachowywać się jak dorosła kobieta.

a potem narzekania, ze żona zdradza... bo szybki seks jest najważniejszy, oj głupiutcy faceci jesteście

ru/ch czystych serc to stawiaja na czystosc przedslubna

Jestem kobietą, mam standardowe potrzeby seksualne, więc jeżeli kogoś pożądam, to dążę do seksu. Parę miesięcy to jakiś absurd jak dla mnie. Faceci uciekną, bo co mają robić, takie zachowanie świadczy albo o tym, że nie czujesz pożądania do tego konkretnego faceta albo jesteś generalnie oziębła. Czekać m-cami można na nastolatkę

Lepsza taka co zdradza niż taka, która w ogóle nie daje-ani kolegom ani mężowi:)

Tak naprawde, nie ma reguły. Jakieś problemy osobowościowe muszą występować, że się ma problemy w związkach, tak po sobie oceniając, to mówię

Moja kumpela tak czekała, rankowała, później się okazało się że facet był niemal impontentem. I związek się rozleciał przez brak seksu. Także mało która chce tak czekać, po co kupować kota w worku. Poza tym dlaczego oceniasz kobiety w taki prymitywny sposób? Że jak jakaś lubi seks, czuje pożądanie to będzie zdradzać? Dlaczego ma zdradzać? Może się spełniać seksualnie w związku.

każdy facet chce seksu ,tylko ze jedni.. zrobiąto z każdą kto ma otwór i na drzewo nie ucieka , a inni są wybredni tzn .. Polecą tylko na inteligentną , atrakcyjną panne

bo wielu facetów nie rozumie jak panna nie jest dziewicą i odmawia .. Co innego dziewica ,- na taką warto czekać..

no jestem dziewicą ale wstydzę sie do tego przyznać

Pytanie zasadnicze brzmi: dlaczego nie chcesz tego sexu na 2 czy 3 randce. - w ogóle nie lubisz seksu - boisz się - uważasz to za jakieś "misterium" w każdym z tych przypadków lepiej od ciebie uciekać.

up

A ja jestem facetem i nigdy nie proponowałem dziewczynie pierwszy seksu. Zawsze, dosłownie zawsze to dziewczyna robiła pierwszy krok. Rekordzistka wskoczyła mi do wyrka na pierwszym realnym spotkaniu (WCZEŚNIEJ GADALIŚMY NA NECIE I PRZEZ TELEFON) Ale tak najczęściej to okolice 3 randki i laski pokazywały na czym im zależy:P

Jakbym miała iść do łóżka na drugiej czy trzeciej randce z byle kim, to wolałabym stosować wibrator (zresztą mam i polecam, ja swój zamówiłam na abcerotyki.com.pl i jest o niebo lepszy od jakiegoś napaleńca, któremu zależy tylko na jednym). Też jestem z tych, z którymi "trzeba chodzić", a przynajmniej dobrze się znać, ufać sobie i czuć do siebie coś więcej niż chuć. :)

na kafeterii znajdziesz ogrom porzadnych prawiczkow.

Z seksem powinno jak najdłużej sie czekać tylko w taki sposób sprawdzisz partner czy na tobie zależy.

Kobiety też nie mogą żyć bez seksu, ale dopiero po pierwszym orgazmie. Z niewieloma wyjątkami u tych, które mają bardzo niskie libido i tych, które są wyzwolone od cielesnych uciech.

"na kafeterii znajdziesz ogrom porzadnych prawiczkow." x ROTFL

up

Z seksem powinno jak najdłużej sie czekać tylko w taki sposób sprawdzisz partner czy na tobie zależy. xxxxx byle nie do śmierci.

Skoro uciekają po 3 spotkaniach bez stosunku to nie są warci porządnej dziewczyny i nie zależy im mocno. ALE, jeśli spotykasz się z facetem 2-4 miesiące i nic się nie dzieje w tych sprawach to już trochę nie halo. Bo skoro tak spory czas spędzasz z kimś, a on spędza z Tobą, jest dobrze, dogadujecie się to co Cię hamuje? Seks to NORMALNA rzecz. wiadomo, że trzeba uważać z kim się robi i kiedy, ale też nie można robić tak, że niedługo to bd czekać z czystością do ślubu? Żyjemy w XXI wieku ludzie. Tak samo jak mieszkamy ze sobą przed ślubem dla sprawdzenia się, to tak samo w tej kwestii też wypada się sprawdzić. Bo jak będzie Ci źle z kimś w łózku to co? zwiążesz się z taką osobą? Przecież każdy wie, ze sex w 'naszym' łóżku' gości często. Nikt Ci nie mówi, że masz to robić od razu, ale jeśli jest ok dłuższy czas to czemu nie?? Nie oznacza to przecież puszczenia sie. Ludzie...

2-4 miesiące to za krótko na te sprawy z seksen powinno się czekać z 2 lata jak nie dłużej tylko w taki sposób sprawdzisz partnera czy mu zależy na tobie.

Jak mu dasz po 2-4 miesiące to może się okazać, że jest z tobą wyłącznie dla seksu. To zbyt krótki czas na seks.

2 lata? Boże jesteście ze średniowiecza?? A po dwóch latach co? Przez dwa lata będzie ci zależeć może nawet potem go pokochasz, potem zdecydujesz się na stosunek i.. wielkie NIC. Okaże się, że nie zdążysz mrugnąć okiem a tu koniec, albo będzie Ci inaczej źle. Wtedy inaczej patrzy się na taką osobę, bo to tak czy siak towarzyszy związkom do końca ich istnienia ;)

Badania naukowe tak mówią. Po drugie widać po ilość zdrad i rozwodów nie warto się z tymi sprawami śpieszyć.

Partnerka w tym przypadku może się znudzić nie warto się śpieszyć dla dobra związku.