Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój syn nie przejdzie do następnej klasy

Polecane posty

Gość gość

to juz pewne,dużo chorował i ma 4 nieklasyfikowania. Poza tym ma problemy z nauką i zachowaniem,ma zdiagnozowany deficyt uwagi. Zagrozenie z trzech przedmiotów plus 4 nk. 2 klasa gimnazjum. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cie ...moj ma 2 zagrozenia poprawia,chodzi na kołka , 1 półrocze ma zaliczone wszytkie przedmioty ..Ale ogolnie olewka , łaske robi ,ze sie uczy , cholerne gimnazja .No moze co jakis czas sie mu cos tam właczy i ma checi do nauki ,i wie ze musi sie nauczyc . Zmeczona jestem cholernie ta szkoła ,wieczne go kontrolowanie , chodzenie do szkoły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chorował może trzeba było załatwić mu korepetycje ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale w czym problem? Nie przejdzie i co z tego? Nie on pierwszy i nie ostatni. Są gorsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje ,ale sama go wychowuje i pracuję,z kasą krucho,no i co tu dużo mówić czuję sie winna że nie dopilnowałam. Na pierwsze półrocze nie miał zagrożeń a teraz szok,mamy e dziennik i właśnie popatrzyłam a tam 4 nk i 3 banie sie świecą. Też olewa tylko komputer sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym przy nk chodzi o to że go nie było a nie o to co umie ,bo akurat z informatyki korepetycji mu nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do nauczyciela i pogadaj może coś jeszcze da się zrobic może by go jeszcze odpytały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było wcześniej wychowywać. Teraz lament nie pomoże. Zacznij po prostu egzekwować pewne rzeczy. Komputer? Oczywiście. przez weekend tylko i to pod warunkiem jak są lekcje odrbione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego wyciągałam 'za uszy' przez cale gimnazjum i liceum. Matury nie zdał. Ja przez te lata w nerwach wykonczyłam sie psychicznie i fizycznie. Współczuje, wiem co czujesz kochana :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie matki! Robicie błąd ciagnąc dzieci za uszy. Efekt jaki jest - właśnie mama powyzej napisała. Jak z dzieckiem od 1 klasy non stop siedzicie i odrabiacie lekcje do klasy maturalnej to co się dziwicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiblowanie, to nie tylko kara ale uzupelnienie wiedzy, ktorej przez ten czas nie zdobyl. Po co pchac na sile dzieciaka, z dopuszczajacymi na swiadectwie do nastepnej klasy? Z brakami programowymi w nastepnej klasie bedzie mu szlo jeszcze gorzej. Nie wiem co wami kieruje rodzice, chyba poczucie wstydu, ze nie przeszedl, niz dobro dziecka. Mniejszym wstydem jest dla was wyblagane swiadectwo z mierntmi ocenami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego,że nie przejdzie? nie przeżywaj da sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
był zabierany komputer to potafił leżeć cały dzień i ksiażki nie tknął,myślałam że bierze mnie na przeczekanie ale nie ,były srogie kary po 2-4-6 tyg bez kompa i nadal nauka leżała odłogiem. Też wyciągałam ,nie umiem niemieckiego to zapisałam sie na kurs by mu pomagać w nauce i co ? i teraz grozi mu nk z niemca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic takiego tak naprawde nie ma to znaczenia czy skonczy szkole w roku 2020 czy 2021 a moze wyjsc mu to na dobre. Kolejny raz bedzie do niego docierala ta sama wiedza i zapewne wiecej jej zostanie. Poza tym rok pozniej do liceum,na studia i do pracy. A to oznacza o rok wiecej swobody bo czlowiek i tak sie w zyciu natyra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to załatw mamusiu mu na wakacje pracę - ot, chociażby ulotki rozdawał. Niech teraz sobie przez równe 2 miesiace popracuje. Oczywiście, te pieniążki niech będą jego. MA sobie za nie kupić obuwie i ciuchy do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz sama do nauczycieli, walcz o Niego, zwlaszcza, że chorował. Niech pozwola mu się poprawić, wiele widsiałam takich sytuacji i konczyły się dobrze. Pomóż synowi, weż korepetycje dla niego, stan na głowie jeśli trzeba, jak nie zda to całki3m się zdołuje i nie bedzie się uczył. Na problemy z uwagą dawj mu tran z omega 3 i lecytynę, codziennie jablka i orzechy, rób coś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje Gosciu. Robiłam błąd. Za każdym razem wiedział ze pod koniec roku matka (czyli ja) stanie na rzęsach i on 'jakos' zda. Korki, litościwi nauczyciele i matka ktora się poniża. Teraz tych błędów bym nie popełniła. Nie warto... jak wspomne tamte czasy.. horror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu mu walczyć? Za niego się i tak nie nauczy. Chłopak jak przekibluje - to moze się opamięta. Jaka to satysfakcja przejść do następnej klasy z litości bo mama wyżebrałą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie zapisalas na niemca, zeby mu w nauce pomagac? Plus tego chyba jedynie taki, ze liznelas jezyka. Mature tez za niego moze napisz. Na kogo te chlopy potem wyrastaja - juz wiadomo dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co ja to olewam co sobie kto pomyśli,nie chcę by on był szykanowany przez to,tego się boję najbardziej bo to że zostanie i się jeszcze rok pouczy to nie dramat,chodzi o durne otoczenie które zrobi z niego matoła i jego samoocene. Już ma zaniżoną bo ma chore serce i na wf nie ćwiczy ,jest mniejszy od rówieśników i chudziutki jak patyczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc do cholery po co mu jeszcze Ty dorzucasz? Ważniejsza od Twojego syna jest opinia innych ludzi? Serio??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka nie przeszła cztery razy Najpierw dwa razy w szkole podstawowej, potem raz w gimnazjum i raz w liceum to było prawdziwe piekło. Tłukłam ją po twarzy a ona dalej nie chciała się uczyć. Już dawaliśmy jej z mężem lanie a ona dalej nie potrafiła nauczyć się paru zdań. Efekt jej nieuczenia się jest taki, że nie zdała matury, nie pracuje (ma taką pracę na lewo w sklepie) a ja dalej żyje w nerwach. Oprócz tego mamy młodszego syna (który pozostał tylko na gimnazjum) teraz dojeżdża na drugi koniec miasta do sprzątania wagonów. One jedynie wymagania miały, były wściekłe, że nie ma kibla w domu, że mamy małe mieszkanie, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz o niego- a on i tak bedzie mial to w doopie, bo mu sie zwyczajnie tez nie chce. Choroby to nie powod, zeby sie nie uczyc, bo domniemywam, ze nie sa to choroby wymagajace pobytu w szpitalu, bo wtedy mialby indywidualny tok nauczania. Takimi metodami wychowujecie niesalodzielnych maminsynkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie Gosciu. Tak jsk pisałam wyżej. Wiem. To był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynagradzasz mu brak ojca i stąd te problemy. CZy ojciec wie, co sie dzieje z synem? Jakie oni mają relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie dopiero teraz dociera że zle robiłam,myslałam ze tak trzeba,ze trzeba się interesować co na technikę ,co na plastykę ,co na zd ,co braliście,jaka lektura,kiedy jakas uroczystosć. I teraz kiedy pytam syna kiedy rada pedagogiczna to słyszę "nie wiem" albo mówi mi o 20 że na jutro ma mieć jakies farby na plastyke i pretensje ze nie pojadę mu kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latwo wam mowic jak was to nie dotyczy .Ja teraz obie uswiadomiłam ze w 6 klasie odpusciłąm mu tzn obowiazki ,praca akurat tak mi sie przez pare mniesiecy ułozyło , uczył sie sam ewentualnie go pytałam , sama jestem zła ze wtedy konkretnych kar mu nie robiłam jak zaczynał olewac szkołe .Teraz 1 gimnazium tyle rozmow co z nim przeprowadzilismy , ja jestem wstanie zrozumiec duzo materaiłu, nowe przedmioty aleto moze byc chcwilowy spadek ocen .Najgorsez bo robi sie złosliwy , kłoci sie , kolezanka najwazniejsza , matka to ta zła .Wybieram sie z nim do psychologa , tak sie nie da zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ja nie dorzucam ,powiedziałam mu raz że martwię sie że nie przejdzie i tyle. Nie dołuje go i nie wałkuje tematu tylko zachęcam do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo się mówi? Napisałaś, że odpuściłaś. Ja od pierwszej klasy z synem nie siedziałam. Ani ja - ani mój mąż. Syn wiedział, że najpierw obowiazki - póxniej przyjemnośći. Obecnie kończy 6 klasę. I zero problemów z nauką. Oczywiscie, jak czegoś nie wie - pyta nas. Ale na litosć boską - nie siedzimy z nim nad lekacjami! Nie przyniósł materiałów na echnikę - dostał jedynkę. Zapomniał odrobić lekcji - dostał brak zadania. Nauczył się wszystkiego. Da się? Da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie bierzecie pod uwage jednego,zmuszanie i bicie prowadzi do odwrotnych skutkow jakbyscie nie wiedzieli,nie byliscie w ich wieku? Poza tym ten syn w koncu zrozumie,ze zeby cos miec musi cos umiec. Bylem taki sam mialem wszystko w nosie, liceum olalem,mature olalem,studia w nosie i wolne a potem praca. Tyle,ze jak zobaczylem jak za te prace musze zyc i ile zarabiam tak od razu skumalem po co mi matura i wyksztalcenie. Dopiero jak skonczylem studia zaczely sie godziwe pieniadze,wakacje,samochod itd. Twoj syn predzej czy pozniej tez to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×