Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anka2220

Nerwica natręctw myślowych !Pomocy

Polecane posty

Zacznę od tego, że od jakiegoś roku cierpię na tą przypadłość i tym razem nie potrafie sobie z nią poradzić. Zawsze mnie dręczyła chwilowo ale pozniej było dobrze. teraz potrafie z bezsilności sie poplakac. Kiedys ciagle dręczyła mnie o jakies głupoty. Mysli te obrażały moich znajomych rodzine przyjaciol. jakies dziwne nie zgodne z prawda rzeczy. teraz o dziwo nerwica nie wymyśla fikcyjnych jakis rzeczy tylko czepia sie np zachowan tradyjnych np przywitam sie z kolegą( usciskiem dłoni i delikatnym całusem w policzek)gdzie duzo osob sie tak wita i zegna to odrazu mysli( co ja zrobiłam, a czy mi wypada, to jednak nie tradycja , jak spojrza na mnie ludzie) są momenty gdzie uspokajam sie i mowie sobie przeciez to normalna rzecz ale gdy nerwica zaatakuje wszystko zaczyna sie od nowa. bez przesady niedługo to sie usmiechnac nie bede mogła bo nerwica natrectw bedzie mi dokuczała. nie wiem jak sie jej pozbyc apropo by juz nigdy sie nie zadreczac takimi zachowaniami ktore jak wiemy sa normalne w dzisiejszych czasach . boje sie nawet czego jeszcze nerwica mi nie wmówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyższy czas udać się do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze,że nerwica robi wszystko abym w kółko sobie to powtarzała jak zdarta płyta . ledwie wstane i pierwsza myśl to zaczynam tłumaczyc sobie kazde sytuacje takie ktore miały miejsce i nie moge przestać . a przeciez gdzie logika by człowiek tłumaczył sie przed samym z soba z takich zwyczajnych codziennych zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje sie udać do specjalisty gdyż jestem osoba skrytą i wstydze sie o tym mowic otwarcie. po długim czasie zdecydowałam sie co dopiero opisac swoja sytacje na forum . jednak wiem, że to jedno z dobrych rozwiazan bo troszke o tym czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym rzecz, że przy chorobach psychicznych nie ma logiki. Nie ma się czego wstydzić, trzeba iść do psychiatry. Tak jak idziesz do internisty, gdy masz grypę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodzę sie z tym. jednak potrzebuje jeszcze troszkę czasu gdyż czytałam ze takie cos da sie tez wyleczyc sposobami bez lekow i specjalistów . wsumie dwa razy juz mi sie to udało tylko teraz mnie coś hamuje :( . dodam ze wczesniejsze metody pomagały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, muszę cię zmartwić. Leczenie farmakologiczne i psychoterapia to jedyna metoda przy zaburzeniach obsesyjnych. I niestety, bardzo często nieskuteczna. Wszystko zależy od uwarunkowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty mącisz w głowie tej dziewczynie. U większości moich pacjentów nie da się rozpocząć psychoterapii bez farmakologii. Więc może odpowiadaj na tematy, o których masz pojęcie. A resztę zostaw tym, którzy się na tym znają i nie zaszkodzą komuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Rozumiem . wiem tez ze nawet przy takim własnie leczeniu takie cos moze jeszcze powracac i powracac jestem tego swiadoma ale zalezy mi zeby chociaz przy tej dolegliwosci przestac sie przejmowac tym wszystkim. jednak wiem ze walka z własnym umysłem to ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetos244 staram sie trzymac z daleka narazie od tego. ale sa momenty ze zwykłe pozytywne myslenie pomaga tylko na chwilke a ja chce moc zyc normalnie . ze nawet jesli choroba powroci z kolejnym problemem bede mogła chociaz troszke spojrzec na to z innej perspektywy . jednak dziekuje za dobrą rade . postaram sie tez ją wykorzystac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Też cierpię na to, pomału leczę się sam. Po prostu uzmysłowiłem sobie głupotę swojego zachowania. Już nie wracam sprawdzać sto razy czy zakręciłem kran, zamknąłem drzwi. Złymi myślami to jedyna rada przestać się przejmować, niezależnie jakie by były, są niezależne od nas i nie zadręczaj się nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetos244 Staram sie własnie unikac kontaku z lekami poniewaz stale choruje i nie bedzie mi nawet wskazane brac kolejnych hehe ;). a tak apropo własnie tok myslenia o to chodzi. musze to zmienic . dwa razy przecwistawiłam sie temu tylko problem jak to zrobic teraz zwłaszcza ze nerwica nie mowi mi o zadnych wymyslonych fikcyjnych bredniach tylko przedstawia mi fakty ktore były np te sytuacje zwyczajne ktore opisałam powyzej w temacie. najgorsze ze wiem w głebi duszy ze to nic złego a ta chora dolegliwosc robi wszystko bym obsesyjnie sie tłumaczyła i martwiła o takie własnie wydarzenia na porzadku dziennym. przez to mnie blokuje to wszystko do dalszego działania. a nie chce stac w miejscu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj daj na luz, słuchaj muzyke, wyjedź gdzieś, zrób coś innego, zresetuj sie od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki_jeden_964 Wiem jak to jest bo na nerwice natrectw typu sprawdzanie drzwi tez cierpie tylko juz mniej teraz wszystko przerzuciło sie na umysł. staram sie robic własnie w ten sposob i sobie tak tłumaczyc. problem moj jest jeden ze to chwilowe . jest ok a za pare godzin juz sie poddaje moje myslenie pomimo ze sie staram robi swoje, to jest najgorsze ale twoje rady jak i wszystkich innych postaram sie wykorzystac chociaz niektore sa mi juz dosc znane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetos244 Postaram sie wrzucic na luz. jak jestem z chłopakiem czy kolezankami jest lepiej bo mniej o tym mysle najgorzej jest gdy jestem sama wtedy sie nasila strasznie. ale postaram sie zresetowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brunetos Spytaj moich pacjentów czy marna ze mnie psychoterapeutka. Leki blokują lęk i są tymczasowe. Pomagają się otworzyć na psychoterapię, która jest według mnie niezbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Wiem jak to jest bo na nerwice natrectw typu sprawdzanie drzwi tez cierpie tylko juz mniej teraz wszystko przerzuciło sie na umysł. xxxxxxx Z jednym poradzisz przerzuci się na coś innego.... x staram sie robic własnie w ten sposob i sobie tak tłumaczyc. problem moj jest jeden ze to chwilowe . jest ok a za pare godzin juz sie poddaje xxxxxxx Sęk w tym, że nie możesz się poddawać... Ja uzmysłowiłem sobie to ponad rok temu i jeszcze teraz powtarzam pewne nawyki, ale jest znaczna poprawa. Dlatego uda ci się. Dla ciekawości niedawno zdałem sobie sprawę, że na tą nerwicę choruję od około 20 lat. Niewiele ponad rok odkryłem jak to się nazywa i co to jest. Dlatego ja długo będę się jeszcze pewnie odzwyczajał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
Natrętne myśli mam to samo . ... psychotropy pomogą. u mnie lekarz postawil diagnoze Borderline moze to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
gość dziś buhahahahahahahaha wez idz stąd żadna psychoterapia nie pomaga, co da pogadanie, nic nie da. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
buhahahahahahahaha wez idz stąd żadna psychoterapia nie pomaga, co da pogadanie, nic nie da. xxxx Zgadzam się, ale da się to wyleczyć samemu. Wierzę w to. Trzeba sobie tylko pewne sprawy uzmysłowić i ciągła praca nad sobą, tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
Taki_jeden_964 prowadzenie wewnętrznego dialogu z kims kto cię dręczy jest ciężkie, gdy sie ego buntuje z powodu jego tymczasowosci robi sie bardzo niemile i potrafi dokuczyc. chyba , ze bedziesz z nim gral w grę w ktorą ego chce byc graczem a ty masz sie sprowadzic do roli jaką ego chce i wykonywanie innych przymusowych czynnosci jak u mnie sprzątanie codzienne rowniez bywa męczące, ale fakt mozna sobie z tym poradzic. ew popaść w inne skrajne zajecia niz ciągly monolog ehh . Jednak prochy wylączają wszystko i masz luz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
Spróbuj ćwiczenia z jogi mnie na wszystko to pomaga, na depresje, na wszystko normalnie, a i od czasu do czasu zapal sobie zielonego :D zdrowsze niz psychotropy a daje podobny efekt, wzmacnia cialo i umysł i wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Jednak prochy wylączają wszystko i masz luz xxxxxx Nie próbowałem i nie spróbuję, albo sam wyleczę, albo z tym umrę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do psychoterapeuty... raz! Harmonia Myśli i Ciała polecam - godny polecenia gabinet, którego polecam z największą przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistix
W tym przypadku zalecana jest psychoterapia. Zobacz na http://twojafundacja.pl/ jak możesz uzyskać do niej dofinansowanie i zacznij walczyć o siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×