stres a pocenie się

nigdy nie mialam problemow z poceniem sie,ewentualnie troche pod pachami w chwilach duzego stresu,ale nie zawsze. no i latem wiadomo jak 35 stopni na dworze.ale ogolnie nalezalam do osob skapo pocacych sie. od jakiegos pol roku zauwazylam ze wiecej sie poce np prz g***townych zmianach temeratury ,a takze w stresie. np dzisiaj ide sobie ulica (pusta nikt nie idie) i nagle dostrzegam wielkiego bezpanskiego psa i po chwili ze stresu jestem cala spocona nie tylko pod pachami ale rowniez plecy i na piersiach.kurcze jak to opanowac??

Ja przy stresie mam spocone ręce. To cecha chyba neurotyków.

no wlasnie dawniej w stresie(i nie tylko) pocily mi sie rece i ewentualnie pachy. teraz rece prawie wcale ale za to plecy,piersi

up

a czy to moze byc spowodowane brakiem jakiegos pierwiastka np magnezu. miewam czasami skurcze w lydkach,stopach,drgania powieki,albo niemiarowe bicie serca przez kilka sekund. mam stresujaca prace

up

jedz magnez...

wlasnie dzisiaj lyknelam 2 tableki magnez plus potas.zobaczymy co bedzie

up

up

up

up

up

Jeśli chodzi o pachy to masz kilka opcji m.in. blokery, albo specjalne zabiegi typu mira dry (jak jesteś z Warszawy to takie coś robią w Elite). Ale najpierw warto pójść do lekarza to może być uwarunkowane jakimiś problemami zdrowotnymi albo też być na tle psychicznym, wtedy może być konieczna wizyta u psychiatry