Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

matylda14

a ja mam dość ciąży

Polecane posty

Gość smerfetkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
też tak miałam ale to raczej przez to że byłam na diecie i chodziłam jak bomba zegarowa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhitea
Ja jestem w 31 tyg i już mam dość nie z powodu dyskomfortu ale z coraz większej ciekawości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wogole nie mialam rozstepow a przytylam w ciazy duzo. a ogolnie jestem drobna, niska, szczupla. Wiec nie strasz tak laguno :-) :-) :-) A tak serio, ja tez mialam dosc ciazy. Ciazyl mi brzuch, mialam duzy, a tak jak wspomnialam jestem drobna, ciezko mi sie oddychalo, w nocy nie moglam spac. Fajny byl tak 5 miesiac wczesniej ciagle rzygalam bleh! A potem juz mi ciezko bylo tak od 6- 7 miesiaca sie kiepskawo czulam. Ale zobaczysz jak to szybko minie i zaraz dzidzia sie pojawi powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no nie strasze duzo kobiet ma mi wywalilo na brzuchu niestety a przytylam tylko 10 kg i do tej pory sie wkurzam :P bo wydaje mi sie ze tylko ja je mam no masz racje mi pod koniec straszie kregoslup dokuczal w nocy oczywiscie zgaga i skurcze w lydkach ja po 30 tygodniu mialam dosc nawet juz chcialam wczesniej urodzic niestety dotrwalam do terminu :D wymitoy takze na poczatku dziennym przez pierwsze 20 tygodni i pod koniec jak bede miala kiedys zostac jeszcze mama kurcze strach sie bac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ja tez mam dość już. Najpierw 3 miesiące rzygałam i ledwo żyłam. Potem chwila spokoju, ale odkąd zaczął mi rosnąć brzuch, to jest masakra. Teraz jestem w 33/34 tc i umieram, wymiotuję, dziecko się wierci, jest obkręcone pępowiną... :/ Kiepsko śpię, ciągle chce mi się siku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty powiesz jak sie dziecko urodzi,jak bedziesz musialanp.co 2godziny w nocy wstawac,kolki...a to dopiero początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda,ja to mam dopiero przerabane.w domu 17 m-cy córa,która sie nie zatrzymuje i przemieszcza sie po domu jak tajfun.Nie mam czasu ,żeby usiąść na 5 min,a tu mdłości jak cholera.Im więcej sie ruszam,tym gorzej sie czuje.więc stwierdzam,ze pierwsza ciąza to pikus. Dobrze,ze chociaż noce w miarę przesypia.Najgorsz ejest gotowanie,a niestety nie da sie tego ominąć.Dziecko trzeba nakarmic.w 1 ciąży jedliśmy co sie nawinęło,teraz musze gotowac.Nie ma ,ze boli.Blee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
selaminkaa nie porownuj ciazy do opieki nad dzieckiem, noworodkiem, bo to zupelnie co innego. Tez mialam dosc ciazy, od poczatku do samego konca cierpialam, marzylam zeby juz wreszcie zblizyc sie jak najszybciej do tego terminu i urodzic... I tak urodzilam 5 dni przed terminem, przez prawie dwa miesiace bylam na podtrzymaniu. Moglabym wymieniac dolegliwosci przez jakie musialam przejsc, ale mam juz to wszystko za soba i moja kruszyna jest ze mna, co czyni mnie szczesliwa. Autorko musisz byc cierpliwa. (Kazda) ciaza u kazdej kobiety przebiega inaczej, dla jednej to chwile szczescia, dla innej to "droga przez meke". Skup sie na kruszynie ktora nosisz pod sercem. Mnie pomagalo duzo kiedy dziecko sie ruszalo, zwlaszcza w koncowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhyvcc
ja tez juz mam powoli dosc :( zaczelam 34 tydzien i nie moge doczekac sie rozwiazania. Nie moge spac, nie mam na nic apetytu, chociaz jesc mi sie chce, bolo mnie plecy, mam spuchniete kostki, wciaz chodze wsciekla i nic mi sie nie chce. Do tego wciaz siedze w domu sama a z ojciem dziecka cos nie mozemy sie dogadac ostatnio. No i jeszcze ten strach przed porodem i w ogole przed ta cala akcja- boje sie zaczne rodzic a bede akurat sama w domu i zaczne panikowac :( a z drugiej strony jak tylko czuje i widze, ze malutka sie rozpycha to od razu mi lepiej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhyvcc
aaaa i jeszcze cos: wkurza mnie chyba najbardziej to, ze nie moge robic tego co przed ciaza, tzn. nie moge swobodnie robic. Zanim zaszlam w ciaze to wszedzie "smigalam" szybkim krokiem a teraz tylko troche sie rozpedze i juz mam zadyszke i bil plecow :( Nie moge zawiazac butow, zanim nie usiade, wszystko robie 2 razy dluzej :O nie wspomne juz o tym, ze niezle sie musze nagimnastykowac przy "robieniu" paznokci u stop. wiem, wiem- to wszystko normalne ale chcialam tylko pomarudzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
a ja w ciąży czułam się rewelacyjnie i dla mnie ciąża mogła by trwać i dwa lata:) W ciąży można jeść co się chce bez liczenia kalorii, nie przemęczasz się, maż spełnia twoje zachcianki, wszyscy obchodzą się z tobą jak z jajkiem, pracujesz krócej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko recznie i bez wirowania
ja w 35 tc też już chciałabym się rozpakować. najbardziej wkurzają mnie ograniczenia fizyczne, nie mogę swobodnie się poruszać, nie mogę już pracować, nawet sprzątanie i gotowanie sprawia mi problem. szybko się męczę. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska12345
dziewczyny ja juz tez mam dosc niby to 26 tydzien (ciaza blizniacza)brzuch mam juz wielki, problemy ze snem bole plecow, bole brzuszka, coraz ciezej mi wykonywac proste czynnosci :( przez co bardziej sie denerwuje:(. kawalek spaceru to nie zly wyczyn dla Mnie, naprawde nie moge sie doczekac az zobacze malenstwa i je przytule ale z reka na sercu nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek bede chciala byc w ciazy. :( wiem ze nie powinnam tak mowic ale szczerze nie moge juz patrzec na siebie na ten duzy brzuszek na to jak przytylam na twarzy i bezsilnosc bo cholera jasna we wszystkich ciuchach wygladam jak slonica :(... No i znajomi i rodzina komentarze typu ( Grubasku , albo ale ci brzuch wywalilo, ciezaroweczka ) no kurcze no nosze dwojke malenstw . Oczywiscie komentarze te leca od meskiej czesci no bo powinnas sie cieszyc ,fakt powinnam ale cholera z kad ty facet mozesz wiedziec co ja przechodze w tym momencie ;/. Ze strony meza mam wsparcie aczykolwiek co weekend maz uwaza ze znajomi powinni do nas wpadac na impreze .... no super gdzie ja o 21 juz leze w lozku i nie ma ze mna kontaktu, nie mam ochoty na imprezy tymbardziej ze cale towarzystwo spija alkohol i wybaczcie ale w tych momentach nie potrafie sie do nich dopasowac..albo i nie mam na to sil i ochoty... eh wybaczcie moje marudzenie ale musialam gdzies sie wygadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko zal w ciąży o to że nie mogę robic ulubionych rzeczy, biegać, plywac (to niby mogę ale lapie infekcje na basenie), nie mogę szybko się ruszać,. Śpię normalnie, dolegliwości nigdy nie miałam, nie wiem co to wymioty i mdlosci ale dowiedziałam się co to zaparcie :) całe życie przynajmniej raz dziennie czasem nawet trzy a tu po kilka dni nic. No a chyba najbardziej mam dość tego Stanu bo wiem że pozniwj nie będzie wcale lepiwj.... zaczna się nieprzespane noce, kupy, placze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie dziewczyny. Niedlugo wszystko minie. Ja do ok 21 tyg nie moglam jesc, ciagle jakies bole, brak sil, mdlosci, zaparcia, zgaga. Teraz przy koncowce nie spie prawie w ogole, bol krocza jest okropny, plecow, bol przy kazdym ruchu.... na palcach jednej reki moge policzyc dni kiedy sie cieszylam z tej ciazy..... niestety...... jutro zaczynam 39 tydzien i wyczekuje kazdego skurczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w poprzedniej ciąży czułam się cudownie bezsenność czasrm się zdarzała tylko brzuch miałam ogromny ale się cieszyłam a w tej wszystko okej oprócz ogromnego bólu pleców a to dopiero 21tydz gdzie muszę zająć się jeszcze 10 miesięcznym niemowlakiem który wszędzie wejdzie. Ake jakoś szybko ta ciąża zlatuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie narzekać, macie baby rodzą po 6-10 dzieci, to są istoty nie do zajechania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja obecnie 29 tydz. Przytylam sporo. Wszystko sprawia mi trudnosc. Nawet lezenie nie jest przyjemne. Odliczam dni do wyznaczonego terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×